Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie było to takie złe. 👀 A na początku nawet się wciągnęłam.

Nie było to takie złe. 👀 A na początku nawet się wciągnęłam.

To było dobre, a przyznam, że nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tej książce. Była Sara, Wiki, Marta, Julka, Otylia i Marta. I czasami mi się te postacie zlewały w jedno. Pamiętałam, kto jest kim, ale nie potrafiłam przypisać do nich zbyt wiele cech. Byli trochę tacy nijacy. Miałam też lekki problem na początek ze zrozumieniem określeń czasu, ale potem chyba je lepiej zrozumiałam.

I jacie, ta końcówka i wyjaśnienie. I ostania strona. Nie daje mi to spokoju.

To było dobre, a przyznam, że nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tej książce. Była Sara, Wiki, Marta, Julka, Otylia i Marta. I czasami mi się te postacie zlewały w jedno. Pamiętałam, kto jest kim, ale nie potrafiłam przypisać do nich zbyt wiele cech. Byli trochę tacy nijacy. Miał...

Rozwiń

Zwiń

Powiem tak, to nie było złe. A nawet się w to wciągnęłam i dość dobrze szło mi czytanie tego. 👀

Powiem tak, to nie było złe. A nawet się w to wciągnęłam i dość dobrze szło mi czytanie tego. 👀

Ta część wciągnęła mnie od pierwszej strony. To ile się tu działo to coś fantastycznego. I jacie, nie potrafiłam się od tej książki oderwać. Przeczytałam ją w dwa dni i już nie mogę doczekać się kolejnej części.

Aelin, Aedion, Manon, Elide i Lorcan. O jacie, to byli bohaterowie, na których najbardziej czekałam. Ale było też wiele innych bohaterów, którzy byli świetni.

Ta część wciągnęła mnie od pierwszej strony. To ile się tu działo to coś fantastycznego. I jacie, nie potrafiłam się od tej książki oderwać. Przeczytałam ją w dwa dni i już nie mogę doczekać się kolejnej części.

Aelin, Aedion, Manon, Elide i Lorcan. O jacie, to byli bohaterowie, na któryc...

Rozwiń

Zwiń