Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Moim zdaniem najlepsza książka HST zaraz po „Lęku i odrazie w Las Vegas.” Zachwyciła mnie lekkość, z którą autor opisuje beztroskie życie na Karaibach i liczne przygody. Ciekawi bohaterowie i wartka akcja to coś co lubię. Czyta się szybko i przyjemnie. Polecam na leniwe popołudnia!

Moim zdaniem najlepsza książka HST zaraz po „Lęku i odrazie w Las Vegas.” Zachwyciła mnie lekkość, z którą autor opisuje beztroskie życie na Karaibach i liczne przygody. Ciekawi bohaterowie i wartka akcja to coś co lubię. Czyta się szybko i przyjemnie. Polecam na leniwe popołudnia!

Książka, którą pochłania się w jeden wieczór i czuć smutek, gdy nadchodzi jej koniec. Jakość oraz opis wydarzeń w tym cudzie to coś, co pamięta się latami. Polecam najpierw tę pozycję, a później obejrzenie Las Vegas Parano, bo to najlepszy sposób na jeszcze lepsze poznanie głębi tych ciekawych przemyśleń.

Książka, którą pochłania się w jeden wieczór i czuć smutek, gdy nadchodzi jej koniec. Jakość oraz opis wydarzeń w tym cudzie to coś, co pamięta się latami. Polecam najpierw tę pozycję, a później obejrzenie Las Vegas Parano, bo to najlepszy sposób na jeszcze lepsze poznanie głębi tych ciekawych przemyśleń.

Mocno zawiodłem się na tej książce, bo chciałem otrzymać coś w klimatach Las Vegas Parano na motocyklu, a otrzymałem jakiś szajs o nudnych debilach, którzy nie mają nic ciekawego do przekazania. Na plus zasługuje jedynie ukazanie tego jak media kłamią i manipulują faktami.

Mocno zawiodłem się na tej książce, bo chciałem otrzymać coś w klimatach Las Vegas Parano na motocyklu, a otrzymałem jakiś szajs o nudnych debilach, którzy nie mają nic ciekawego do przekazania. Na plus zasługuje jedynie ukazanie tego jak media kłamią i manipulują faktami.

Gość napisał tylko jedną dobrą książkę jak dla mnie. "Królestwo lęku" to kolejny wysryw, który niczego nie wnosi do życia i jest niemiłosiernie nudny. Te żenujące wstawki o religii i Bogu to coś obrzydliwego. Podziwianie JFK czy Clinton, którzy byli ohydnymi zbokami i dewiantami to też jedna wielka porażka. Nigdy więcej HST, bo szkoda na niego czasu.

Gość napisał tylko jedną dobrą książkę jak dla mnie. "Królestwo lęku" to kolejny wysryw, który niczego nie wnosi do życia i jest niemiłosiernie nudny. Te żenujące wstawki o religii i Bogu to coś obrzydliwego. Podziwianie JFK czy Clinton, którzy byli ohydnymi zbokami i dewiantami to też jedna wielka porażka. Nigdy więcej HST, bo szkoda na niego czasu.