Aktywność użytkownika dianasz
Daleka jestem od zachwytów nad tą książką, a już porównania do Murakamiego uważam za nieupoważnione. Fakt,że fabuła toczy się w kręgu kultury azjatyckiej, to stanowczo za mało.
Sam zamysł skupienia się na zmyśle smaku jako wiodącego u bohaterki i postrzeganie świata poprzez niego jest ciek...
Akceptując założenie - przerysowaną okrucieństwem fabułę i obarczonych górą problemów bohaterów, nie mogłam jednak przełknąć kilku bezsensów jak np. porysowanie mapy i wynikające z tego konsekwencje (kto czytał to domyśli się o co chodzi), ja bym narysowała słonia, albo układ słoneczny i...
RozwińBardzo przypomina mi Milenium z tych pierwszych, najlepszych tomów. Większość postaci mocno pokręcona, tak jakby postacie werbowane były w poczekalni Poradni Zdrowia Psychicznego. Postępowanie Tego Złego również nieprawdopodobnie skomplikowane i wynaturzenie wymyślne. Większość takich fabu...
Rozwiń
„Za mało fabuły w fabule” cytując samą autorkę. Pomysł nie jest zły, choć nie jest bardzo oryginalny, ma jednak rys świeżości i też cytując autorkę „nieoznaczoności”.
Plus za brak wszechobecnego i najczęściej naiwnego wątku romansowego w powieściach obyczajowych. O uczuciach jest tu natura...
Pióro, język, wyobraźnia wybitne. Proza poza kategoriami, uczta dla każdego smakosza literatury. Jacek Dukaj wielkim pisarzem jest.
Lektura nie jest prosta, pomimo iż początek wprowadza nas w uniwersum i poznajemy Formy postaci, to jednak pełne zrozumienie praw fizyki rządzące światem dla...
Narracja z punktów widzenia trzech żon jednego mężczyzny. W moim odczuciu książka składająca się z dwóch części.
Pierwsza – bardziej obyczajowa, pokazuje mechanizmy uzależniania od sekty (tu w mini wydaniu małżeństwa poligamicznego), portrety osobowości podatnych na manipulację, sposobach...
Drugi tom dostaje taką samą ocenę, choć w moim odczuciu jest trochę słabszy. Wątek kryminalny jest dobry, ale… za dużo niewiarygodnych splotów, np. odgrzebanie śledztwa sprzed lat akurat w idealnym momencie (można było sprytniej zderzyć te dochodzenia), sprawca (aby za dużo nie powiedzieć)...
Rozwiń