Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwsza połowa książki genialna, czytałam z ogromnym zainteresowaniem. Później autorka zaczęła poruszać zbyt wiele kwestie I trochę zaczelam się nudzić...

Pierwsza połowa książki genialna, czytałam z ogromnym zainteresowaniem. Później autorka zaczęła poruszać zbyt wiele kwestie I trochę zaczelam się nudzić...

Ostatnie 100 stron po prostu sobie odpuściłem, bo naprawdę miałam już dość tej książki. Nudna, bardzo nudna. Przyznam szczerze, że dopóki mąż Weroniki żył to całkiem przyjemnie się czytało, ale niestety... potem tylko gorzej. Fabuła tragiczna. Co do stylu autorki to spodobał mi się i przeczytalabym w jej wydaniu coś mniej usypiającego.

Ostatnie 100 stron po prostu sobie odpuściłem, bo naprawdę miałam już dość tej książki. Nudna, bardzo nudna. Przyznam szczerze, że dopóki mąż Weroniki żył to całkiem przyjemnie się czytało, ale niestety... potem tylko gorzej. Fabuła tragiczna. Co do stylu autorki to spodobał mi się i przeczytalabym w jej wydaniu coś mniej usypiającego.

Spodziewałam się czegoś o wiele lepszego. Okładka mnie urzekła, ale treść okazała się rozczarowaniem. Styl pisania autorki tragiczny, o opisach scen erotycznych nie wspomnę. Ogólnie plus jedynie za to, że rozwiązanie historii miało jakiś sens i książka chwilami była nawet interesująca. A gdy główni bohaterowie (bardzo irytujący i płytcy swoją drogą) nie skupiali się jedynie na wymianie śliny to ich relacja nawet zaczynała mieć w sobie coś urzekającego.

Spodziewałam się czegoś o wiele lepszego. Okładka mnie urzekła, ale treść okazała się rozczarowaniem. Styl pisania autorki tragiczny, o opisach scen erotycznych nie wspomnę. Ogólnie plus jedynie za to, że rozwiązanie historii miało jakiś sens i książka chwilami była nawet interesująca. A gdy główni bohaterowie (bardzo irytujący i płytcy swoją drogą) nie skupiali się jedynie...