Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nareszcie doczytałem "Metro 2033" od Wydawnictwo Insignis!

Myślę, że książka naprawdę może się podobać, tylko trzeba być fanem postapo którym ja nie jestem. Bardzo nużył mnie początek gdzie przedstawiano nam świat, ale najprawdopodobniej nie z winy autora a mojego braku zainteresowania podobnym uniwersum. Kiedy jednak akcja zaczęła przyspieszać, byłem w stanie odnaleźć tam sporo przyjemności z czytania i wiem dlaczego tak wiele osób ceni ten tytuł.

Teraz z czystym sumieniem ruszam z "Droga Królów".

Nareszcie doczytałem "Metro 2033" od Wydawnictwo Insignis!

Myślę, że książka naprawdę może się podobać, tylko trzeba być fanem postapo którym ja nie jestem. Bardzo nużył mnie początek gdzie przedstawiano nam świat, ale najprawdopodobniej nie z winy autora a mojego braku zainteresowania podobnym uniwersum. Kiedy jednak akcja zaczęła przyspieszać, byłem w stanie odnaleźć tam...

Skończyłem dziś "451 stopni Fahrenheita" Panna Raya Bradbury'egoi od Wydawnictwo Mag i książka naprawdę zmusza do refleksji.

Spodziewałem się czegoś innego, czytając wrażenia czytelników sądziłem, że czeka mnie dosyć banalna powieść o cenzurze gdzie pali się książki ze względu jedynie na ograniczanie danych treści, i tak zostanie nam to przedstawione ale jednak nie...

Dla mnie głównym pytaniem podczas lektury było "Co sprawia, że jestem szczęśliwy?" Przemyślenia bohatera i mocna scena pewnej rozmowy uświadomiły mi, że często lepsze wykształcenie, wiedza o świecie czy zwyczajna "mądrość życiowa" sprawia, że za dużo myślimy i nie zawsze potrafimy cieszyć się z życia. Przedstawiono tam społeczeństwo któremu dano "chleba i igrzysk" a to wystarczyło. Po co wiersz który zmusi do refleksji? Dlaczego mam zastanawiać się nad bolesnymi historiami ludzi, skoro mogę obejrzeć głupkowaty serial który wywoła salwę śmiechu, pobawić się w lunaparku a na koniec dnia obejrzeć pornosa? Miłość z jakimś poświęceniem dla drugiej osoby? Związek powinien być wygodny, zmieniajmy zużyte modele a dzieci które jeśli już się trafią, wysyłajmy jak najdalej na jak najdłużej, bo przecież opieka i wychowanie ich są męczące.

Szczerze polecam zapoznać się z tytułem, poważnie w trakcie lektury znalazłem fragmenty gdzie zastanowiłem się chwilę z myślą "ale przecież jest w tym trochę racji", potrafiłem zgodzić się z tym, że szczęście potrafimy osiągnąć przecież zaspokajając najprostsze instynkty ale pytanie, czy to nam wystarczy?

Zawsze lubię postawić się w sytuacji uczestnika wydarzeń, zastanawiać się gdzie ja odnalazłbym się w realiach książki i naszła mnie smutna, granicząca z pewnością, że byłbym chyba jednym z trybików systemu, najbardziej szarym z szarych...

Skończyłem dziś "451 stopni Fahrenheita" Panna Raya Bradbury'egoi od Wydawnictwo Mag i książka naprawdę zmusza do refleksji.

Spodziewałem się czegoś innego, czytając wrażenia czytelników sądziłem, że czeka mnie dosyć banalna powieść o cenzurze gdzie pali się książki ze względu jedynie na ograniczanie danych treści, i tak zostanie nam to przedstawione ale jednak nie...

Dla...

Właśnie skończyłem "Ciemny Eden" Chrissa Becketa wydany przez Wydawnictwo Mag.

Autor miał naprawdę rewelacyjny pomysł na świat. Rozbitkowie z ziemi zostają na nieznanej planecie gdzie zakładają rodzinę tworząc przez to nową cywilizację. Ich potomkowie tworzą nową społeczność, płodząc między sobą nowe dzieci i żyjąc w swoim gronie. Celem ich egzystencji jest przeżycie i czekanie na ludzi z ziemi którzy w końcu przybędą na Eden i zabiorą ich do "domu".

Książka pokazuje walkę tradycji, przywiązania do schematów z chęcią rozwoju, parcia przed siebie i tworzeniem nowych rzeczy. Dodatkowo mocno poruszony zostaje motyw zdobywania władzy siłą i rządów totalitarnych.

Bardzo podoba mi się styl w jakim napisano książkę, mieszkańcy Edenu nie mają wielkiego zasobu słów, nie potrafią np. używać stopniowania przymiotników więc używają czegoś co znane jest w hebrajskim czyli powtórzeń, rzeczy nie są piękniejsze czy przepiękne a "piękne piękne".

Książka mimo wszystko jest dosyć lekka i powinno się Wam udać skończyć ją dosyć szybko. Sama historia w sumie jest raczej banalna, ale świat i styl w jakim jest opisana naprawdę ma prawo się podobać.

Właśnie skończyłem "Ciemny Eden" Chrissa Becketa wydany przez Wydawnictwo Mag.

Autor miał naprawdę rewelacyjny pomysł na świat. Rozbitkowie z ziemi zostają na nieznanej planecie gdzie zakładają rodzinę tworząc przez to nową cywilizację. Ich potomkowie tworzą nową społeczność, płodząc między sobą nowe dzieci i żyjąc w swoim gronie. Celem ich egzystencji jest przeżycie i...