Za pierwszym razem gdy sięgnęłam po tę książkę to się dosyć szybko odbiłam. Postanowiłam czytać dalej inne książki i wejść na wyższy poziom czytelnika - o ile takie coś istnieje. Udało mi się powrócić i zrozumieć tę książkę. Jest ona bardziej zaawansowana. Uniwersum jest bardzo skomplikowane , rozbudowane i oryginalne - to komplement. Łatwo się pogubić, w sumie to każdy w końcu się zgubi. Złoczyńcy są super przygotowani, są ponad ludźmi zawsze.. oprócz finału. Mam wrażenie, że na ostatnich stronach ksiażki jakoś zbyt gładko to wszystko szło. Shanon prezentuje nam całe spektrum emocji od rozpaczy, przez zauroczenie, aż po chęć mordu. Osobiście to zakochanie Naczelnika z Paige trochę mnie gryzło, bo przecież on miał być nieczuły, choćby nie wiem co. Ta rasa nie ma emocji, więc skąd tamta scena ? Czy Naczelnik dał jej to, bo poczuł, że ona tego potrzebuje, bo i tak nie bedą razem nigdy ? Ah piszę świeżo po przeczytaniu i mam tyle pytań. Brawo Samantho czapki z głów, coś pięknego Ci wyszło
Za pierwszym razem gdy sięgnęłam po tę książkę to się dosyć szybko odbiłam. Postanowiłam czytać dalej inne książki i wejść na wyższy poziom czytelnika - o ile takie coś istnieje. Udało mi się powrócić i zrozumieć tę książkę. Jest ona bardziej zaawansowana. Uniwersum jest bardzo skomplikowane , rozbudowane i oryginalne - to komplement. Łatwo się pogubić, w sumie to każdy w...
Za pierwszym razem gdy sięgnęłam po tę książkę to się dosyć szybko odbiłam. Postanowiłam czytać dalej inne książki i wejść na wyższy poziom czytelnika - o ile takie coś istnieje. Udało mi się powrócić i zrozumieć tę książkę. Jest ona bardziej zaawansowana. Uniwersum jest bardzo skomplikowane , rozbudowane i oryginalne - to komplement. Łatwo się pogubić, w sumie to każdy w końcu się zgubi. Złoczyńcy są super przygotowani, są ponad ludźmi zawsze.. oprócz finału. Mam wrażenie, że na ostatnich stronach ksiażki jakoś zbyt gładko to wszystko szło. Shanon prezentuje nam całe spektrum emocji od rozpaczy, przez zauroczenie, aż po chęć mordu. Osobiście to zakochanie Naczelnika z Paige trochę mnie gryzło, bo przecież on miał być nieczuły, choćby nie wiem co. Ta rasa nie ma emocji, więc skąd tamta scena ? Czy Naczelnik dał jej to, bo poczuł, że ona tego potrzebuje, bo i tak nie bedą razem nigdy ? Ah piszę świeżo po przeczytaniu i mam tyle pytań. Brawo Samantho czapki z głów, coś pięknego Ci wyszło
Za pierwszym razem gdy sięgnęłam po tę książkę to się dosyć szybko odbiłam. Postanowiłam czytać dalej inne książki i wejść na wyższy poziom czytelnika - o ile takie coś istnieje. Udało mi się powrócić i zrozumieć tę książkę. Jest ona bardziej zaawansowana. Uniwersum jest bardzo skomplikowane , rozbudowane i oryginalne - to komplement. Łatwo się pogubić, w sumie to każdy w...
więcej Pokaż mimo to