Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Z przykrością stwierdzam, że kończę przygodę z Lipowem. To już nie ten klimat, seria stanęła w miejscu, miałem jeszcze nadzieję po ostatnim tomie, że coś ruszy, ale tutuaj wszystko się wyczerpało. Ktoś napisał w recenzjach, że za mało Lipowa w Lipowie. Dla mnie inaczej, tu nie ma wcale Lipowa, została tylko Klementyna, brak miejsc, jezior, jest za to Warszawa... ehh szkoda.
Myslę, że należało skończyć serię kilka tomów wcześniej. brakuje tu Weroniki, Daniela starego, jest za to Daniel martwy. Bohaterowie bez wyrazistości, brak wątków osobistych, nie chce sie wracać do takich historii.

Z przykrością stwierdzam, że kończę przygodę z Lipowem. To już nie ten klimat, seria stanęła w miejscu, miałem jeszcze nadzieję po ostatnim tomie, że coś ruszy, ale tutuaj wszystko się wyczerpało. Ktoś napisał w recenzjach, że za mało Lipowa w Lipowie. Dla mnie inaczej, tu nie ma wcale Lipowa, została tylko Klementyna, brak miejsc, jezior, jest za to Warszawa... ehh szkoda....

Coś tu mi nie podeszło, może tematyka, ciężka, szokująca, taka o której się nie chce czytać, bo samo czytanie przeraża. Z pedofilii został zrobiony kryminał/sensacja.... trochę się zawiodłem, ostatnio czytałem większość książek autora, ale chyba czas zrobić przerwę, wrócić za jakiś czas.

Coś tu mi nie podeszło, może tematyka, ciężka, szokująca, taka o której się nie chce czytać, bo samo czytanie przeraża. Z pedofilii został zrobiony kryminał/sensacja.... trochę się zawiodłem, ostatnio czytałem większość książek autora, ale chyba czas zrobić przerwę, wrócić za jakiś czas.

Oj Kasiu :) wciągnąłem książkę w dwa dni :)
przyznam szczerze :) uwielbiam Lipowo, uwielbiam bohatwrów... ale coś w ostatnich książkach nie grało, było już tego za dużo. Aż do Żadnicy! przyznam szczerze, że po niektórych rozdziałach bałem się w nocy siedziec w swoim mieszkaniu. Ale! (jak ja nie lubie tego zwrotu!), tą książką przywróciłaś mi wiarę w Lipowo, które kocham!
całość zgrana, dobrze napisana, fabuła opowiedziana! nie wiem ile jeszcze będziesz miała siły pisać o Podgórskim i reszcie, mam nadzieję, że przyjdzie czas na dobre zakończenie. Wiem, że potrafisz! czekam z niecierpliwością na kolejny tom, chociaz już wiele razy sobie mówiłem że to koniec, że mam dość ich wszystkich.
mimo wszystko będę czytać dalej! dziekuje.
ps. wiesz kto :)

Oj Kasiu :) wciągnąłem książkę w dwa dni :)
przyznam szczerze :) uwielbiam Lipowo, uwielbiam bohatwrów... ale coś w ostatnich książkach nie grało, było już tego za dużo. Aż do Żadnicy! przyznam szczerze, że po niektórych rozdziałach bałem się w nocy siedziec w swoim mieszkaniu. Ale! (jak ja nie lubie tego zwrotu!), tą książką przywróciłaś mi wiarę w Lipowo, które kocham!...