Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Na samym początku pomyślałam, że „Teoria...” jest książka jakich tysiące. Po raz kolejny nowicjusz chciał się wykazać wzorując na kimś znanym🤔Drodzy czytelnicy bardzo się pomyliłam i cieszę się z tego😘. Inteligentna, wciągająca, błyskotliwa... wszystko się zgadza, jednak w „Teorii...” jest tez coś innego, coś „autorskiego”, charakterystycznego dla twórcy. Już od pierwszych rozdziałów w sposób płynny przechodzimy z naszej codziennej rutyny w świat książki, który pełny jest polityki, kłamstw i zdrad. Przed oczami naszej wyobraźni prawie w namacalny sposób przewijają się barwnie opisane obrazy świata bohaterów „Teorii...”. Zaznaczę jednak, ze żadna z postaci nie jest przerysowana czy stereotypowa. Autor w nieprzewidywalny sposób „nęci” nas kolejnymi rozdziałami kończąc je w takich momentach, że powodują nieprzerwany maraton czytania do 4 nad ranem. Na tym nie koniec, ponieważ humor autora, jak i jjego żarty, towarzysza nam przez cały dzień powodując nagle wybuchy śmiechu.
Książka godna polecenia każdem kto chce się rzucić w samo centrum świata otoczonego przez zdrajców, szubrawców i wraz z bohaterami przezywać każda „akcję”.

Na samym początku pomyślałam, że „Teoria...” jest książka jakich tysiące. Po raz kolejny nowicjusz chciał się wykazać wzorując na kimś znanym🤔Drodzy czytelnicy bardzo się pomyliłam i cieszę się z tego😘. Inteligentna, wciągająca, błyskotliwa... wszystko się zgadza, jednak w „Teorii...” jest tez coś innego, coś „autorskiego”, charakterystycznego dla twórcy. Już od pierwszych...