Magda

Profil użytkownika: Magda

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 4 lata temu
76
Przeczytanych
książek
76
Książek
w biblioteczce
33
Opinii
245
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 1 ksiązkę
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

http://www.kulturatka.pl/2019/02/07/walka-z-niekontrolowanymi-tikami-wybuchami-i-przeklenstwami-kiedy-pan-piecho-gryzie-recenzja/
_____________________________
Głównym bohaterem powieści jest Dylan Mint, 16-letni chłopiec, który choruje na zespół Tourette’a. Na co dzień uczy się on w szkole specjalnej, w której wszyscy go już znają i są przyzwyczajeni do jego niekontrolowanych tików. Chłopiec stara się żyć normalnie, a kiedy pewnego dnia podsłuchuje rozmowy swojej matki z lekarzem i dowiaduje się, że być może niedługo umrze tworzy listę rzeczy, które musi zdążyć zrobić przed śmiercią. Dylan jest naprawdę wyjątkowy, a jego historia ujmuje i porywa serca – życie z Tourretem jest trudne, a chłopiec każdego dnia walczy o normalność i akceptację wśród społeczeństwa.

Ogólnie książka jest niezwykle pouczająca, jednak można mieć odczucie, że w pewnym momencie cała historia się rozjeżdża. Pierwsza połowa powieści, jej fabuła i kierunek w jakim zmierza wzbudzają spore zainteresowanie, jednak z czasem akcja przestaje się rozwijać a czytelnik odnosi wrażenie jakby stał w miejscu i w kółko czytał to samo. Książka napisana jest w nieco dziwacznym stylu – bardzo dużo w niej wulgaryzmów (choć są one następstwem choroby momentami wydają się wymuszone i mogą odstraszyć niektórych czytelników), a całość utrzymana jest w komicznej i dowcipnej konwencji. Całą książkę jednak zdecydowanie ratuje osobowość Dylana. Chłopiec jest niezwykle pozytywną postacią i wzbudza sympatię już od pierwszej strony. Autor sporo uwagi poświęcił jego relacji z rodzicami, a zwłaszcza z ojcem, co nie jest niczym zaskakującym i łatwo przewidzieć oraz domyślić się niektórych faktów.

Czytanie o prawdziwych problemach zdecydowanie bardziej porusza serca, dlatego nawet jeśli coś tam po drodze nie do końca nam się podoba, to szybko o tych niedoskonałościach zapominamy. „Kiedy Pan Piecho gryzie” to książka bardzo pouczająca, a dzięki niej możemy sporo dowiedzieć się o zespole Touretta. Ogólnie była to wzruszająca opowieść, momentami zabawna i poruszająca wiele tematów – przyjaźni, rodziny, miłości i choroby. Na pewno nie można jej nazwać arcydziełem, jednak jeśli nie będziemy zbytnio powieści analizować to na pewno miło spędzimy czas. Nie do końca udaną fabułę ratuje jednak osobowość Dylana, który był naprawdę świetną postacią. Autor skupił się na codziennych problemach chłopca, który zmaga się z chorobą i pomimo, że rozgrywające się wokół niego wydarzenia są momentami nudne i przewidywalne, to jednak cała historia jest warta uwagi.

http://www.kulturatka.pl/2019/02/07/walka-z-niekontrolowanymi-tikami-wybuchami-i-przeklenstwami-kiedy-pan-piecho-gryzie-recenzja/
_____________________________
Głównym bohaterem powieści jest Dylan Mint, 16-letni chłopiec, który choruje na zespół Tourette’a. Na co dzień uczy się on w szkole specjalnej, w której wszyscy go już znają i są przyzwyczajeni do jego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

http://www.kulturatka.pl/2019/02/14/dylematy-moralne-i-trudne-wybory-w-imie-dziecka-recenzja/
________________________________________
Główną bohaterką książki jest sędzina Fiona, która dowiaduje się, że jej mąż marzy o namiętnej miłości z młodszą kobietą. Historia ich małżeństwa wysuwa się na pierwszy plan, podczas gdy w tle toczy się poważna sprawa jeszcze niepełnoletniego chłopca, który ze względu na swoją wiarę i przekonania nie chce się podjąć leczenia ratującego mu życie. Fiona musi orzec czy szpital może zignorować życzenie chłopca i wbrew jego decyzji przystąpić do hospitalizacji.

Wydawać by się mogło, że głównym motywem powieści będzie sprawa sądowa chłopca, która będzie mocno angażowała czytelnika i skłaniała go do głębszych przemyśleń i refleksji. Tymczasem autor skupił się przede wszystkim na życiu Fiony – jej małżeństwie oraz codziennych problemach, które mocno odciągały uwagę od tematu dotyczącego chłopca i jego wiary. „W imię dziecka” to zdecydowanie powieść psychologiczna i w głównej mierze opiera się na wewnętrznych przemyśleniach kobiety i jej codziennych wyborach. Życie Fiony jest mocno intrygujące i to właśnie na nim skupia się cała opowieść (autor chciał tylko pokazać z jakimi moralnymi dylematami kobieta musi się mierzyć każdego dnia w swojej pracy – dlatego sprawa sądowa jest wyłącznie wątkiem pobocznym powieści). Czytelnicy, którzy liczyli na ciekawy dramat sądowy mogą być nieco rozczarowani.

Książka jest niezwykle realistyczna i niesie za sobą głębokie przesłanie, a nieco wrażliwsi czytelnicy na pewno będą nią poruszeni. Znakomity język sprawia, że przez całą historię po prostu się płynie, a umiejętność czytania między wierszami będzie niezwykle pomocna w zrozumieniu jej ogólnego przekazu. Książka sprawia, że zaczynamy się zastanawiać nad słusznością niektórych wyborów i pokazuje jak ogromny wpływ mogą mieć one na innych. Pamiętać należy, że „W imię dziecka” nie jest powieścią dla wszystkich i nie należy oczekiwać od niej spektakularnych zwrotów akcji i grających na emocjach wydarzeń.

McEwan jest pisarzem, któremu nie do końca dobrze wychodzi pisanie o emocjach – robi to dość „chłodno” i najzwyczajniej w świecie prześlizguje się przez poważne problemy głównych bohaterów. Być może gdyby bardziej wnikliwie pogłębił ich portrety psychologiczne i mocniej zagłębił się w ich rozterki moralne dotarłby do większej liczby serc i zyskałby nowych czytelników. W końcu nie każda osoba posiada zdolność czytania między wierszami i trafnego interpretowania tego co autor miał na myśli. Pomimo tego książka jest naprawdę dobra, a jeśli ktoś lubi tego typu historie to zdecydowanie powinien sięgnąć po najnowszą powieść McEwana.
_________________________________________
*czytaj całość:http://www.kulturatka.pl/2019/02/14/dylematy-moralne-i-trudne-wybory-w-imie-dziecka-recenzja/

http://www.kulturatka.pl/2019/02/14/dylematy-moralne-i-trudne-wybory-w-imie-dziecka-recenzja/
________________________________________
Główną bohaterką książki jest sędzina Fiona, która dowiaduje się, że jej mąż marzy o namiętnej miłości z młodszą kobietą. Historia ich małżeństwa wysuwa się na pierwszy plan, podczas gdy w tle toczy się poważna sprawa jeszcze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

http://www.kulturatka.pl/2018/01/10/kotka-lekiem-na-cale-zlo-siedem-prawd-recenzja/
________________________________
Tak było w przypadku głównej bohaterki książki „Siedem prawd”, która w wieku czterdziestu lat poczuła, że jej życie nie ma sensu, a dotychczas podejmowane wybory nie były do końca udane. W kluczowym momencie swojego życia Sara przeżywa największy, osobisty kryzys, z którego pomaga jej wyjść niezwykły przyjaciel. Za namową Sybilli – gadającego kota – odkrywa ona zupełnie nowe życie i postanawia odzyskać nad nim utraconą władzę oraz panowanie.

Mistrzem w sztuce życia okazuje się być, więc kot. Czworonożny przyjaciel, który oprócz mądrych rad pokazuje także, że życie może być zabawą, a nie tylko nudnym obowiązkiem. Czasami wystarczy otworzyć się na nowe rzeczy i uwierzyć, że zawsze może być lepiej. Sybilla wciela się w rolę nauczycielki – pokazuje, że każdy powinien robić to na co ma ochotę, uczy odwagi i wyostrza zmysły Sary na różne aspekty, które tak istotne w codziennym życiu, często zostawały przez nią niezauważane i pomijane. Historia powieści rozwija się powoli, ale w końcu kiedy Sybilla wychodzi na scenę wszystko zaczyna nabierać kolorów. Niezwykły kot, który oprócz umiejętności mowy, posiada charakterystyczne dla swojego gatunku cechy – piękno, niezależność i zdeterminowanie – zmusza główną bohaterkę do licznych rozważań nad własnym zachowaniem. Mówi rzeczy, o których Sara boi się nawet pomyśleć. Ta bowiem w obawie przed ukazaniem słabej strony swojej osobowości, wyrzuca ze swojej głowy myśli, których sama przed sobą się wstydzi. Sybilla pokazuje jej, że ludzie sami stwarzają sobie ograniczenia i nakładają na siebie absurdalne bariery, których boją się przekroczyć, bo przywykli już do jakiegoś życia, choć niekoniecznie ich satysfakcjonującego. Namawia, więc Sarę by odważyła się eksperymentować, próbować nowych rzeczy, bawić się, doceniać wszystko co dostaje codziennie od życia i dostrzegać, to czego do tej pory nie zauważała.

Cała historia ukazana w książce „Siedem prawd” jest nie tylko opowieścią o przyjaźni między czworonożną istotą, a jej właścicielem, ale również wielką kopalnią wiedzy o życiu. Książka jest bardzo pozytywna, pełna metafor i licznych mądrości, które mogą pomóc nam zmienić sposób postrzegania świata. Dzięki powieści zastanowimy się nad „poprawnością” naszego życia, a poprzez przykłady różnych sytuacji, które przecież tak często nas spotykają w codziennym życiu będziemy w stanie umieścić siebie w miejscu książkowych postaci. Autor dotyka takich aspektów otaczającej nas rzeczywistości, że bez problemu każdy odnajdzie w niej coś dla siebie i być może wcieli rady Sybilli do swojego życia.

http://www.kulturatka.pl/2018/01/10/kotka-lekiem-na-cale-zlo-siedem-prawd-recenzja/
________________________________
Tak było w przypadku głównej bohaterki książki „Siedem prawd”, która w wieku czterdziestu lat poczuła, że jej życie nie ma sensu, a dotychczas podejmowane wybory nie były do końca udane. W kluczowym momencie swojego życia Sara przeżywa największy, osobisty...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Magda

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
76
książek
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
245
razy
W sumie
wystawione
73
oceny ze średnią 6,5

Spędzone
na czytaniu
396
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]