Opinie użytkownika
„Światło, którego nie widać” reprezentuje magię czytania w czystej postaci. Pochłanianie każdej kolejnej pięknie napisanej stronicy to doświadczenie niemal mistyczne. Bez wychodzenia z domu przenosimy się do okupowanej Francji i nazistowskiej Rzeszy. Nie tylko czujemy, widzimy, ale przede wszystkim słyszymy losy bohaterów. Uczynienie główną bohaterką dziewczyny niewidomej...
więcej Pokaż mimo toSięgając po powieść Guillaume’a Musso nie wiedziałam, co przyniesie „Jutro”. Pierwsze strony przywiodły na myśl filmową „Masz wiadomość”. Ona – nowojorska sommelière rozpaczliwie poszukująca miłości, on – bostoński wykładowca przeżywający tragiczną śmierć żony i przypadek, który powoduje, że rozpoczynają ze sobą e-mailową korespondencję, która ma odmienić ich życie. Ot,...
więcej Pokaż mimo toSkłamałabym, pisząc, że zabierałam się do tej książki z obiektywnym nastawieniem. O nie, od początku byłam uprzedzona i już piszę dlaczego. Jako fanka "Igrzysk Śmierci", które odkryłam na długo przed ekranizacją, zdziwiłam się, gdy podczas kinowej premiery pierwszej części ze wspomnianej trylogii Suzanne Collins zostałam zaatakowana przez ulotki i plakaty promujące jakąś ...
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu tej książki ciśnie mi się na usta jedno słowo - efemeryczna. Nie jestem pewna, czy otworzywszy ją ponownie zobaczę tam jeszcze jakieś słowa, jeśli tak pewnie ułożą się w całkiem inną historię. To powieść utkana z bardzo zwiewnego materiału, ledwie muska postaci, akcji jest tam niewiele. Jest za to Paryż, urokliwy i niepowtarzalny, jedyny punkt realistycznego...
więcej Pokaż mimo toZyskałam nową rodzinę tuż przed Wielkanocą, w dodatku przybyli wprost z amerykańskiego Południa. Żałuję tylko, że zabrakło na moim świątecznym stole zielonych pomidorów i pieczeni Wielkiego George’a. Do ostatnich stron nie czułam się jak czytelnik, a jedna z postaci zasłuchanych w opowieści Ninny Threadgoode, być może jako jedna z nowych przyjaciółek Evelyn, równie...
więcej Pokaż mimo toSięgnęłam po tę książkę tylko po to, aby zobaczyć obraz Polek w oczach włoskiego pisarza. I co? Okazało się, że dałam się złapać na chwyt marketingowy. Po przerzuceniu paru stronic tej książki wciąż zadawałam sobie pytanie, dlaczego ten popularny autor książek dla młodzieży wybrał właśnie Polki jako bohaterki swojej powieści. Może miał jakieś korzenie polskie, jakieś...
więcej Pokaż mimo to