-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać4
-
ArtykułyMaria Skłodowska-Curie: kobieta, o której słyszał każdy Polak, tym razem mówi sama o sobieAnna Sierant1
-
Artykuły„Książka o górach”, czyli wielkie odkrywanie. Wywiad z Robbem Maciągiem i Patriciją Bliuj-StodulskąAnna Sierant1
-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2017-10-13
2017-12-03
Bardzo mi się podobała. Odbiegała od normy, że wszystko kończy się szczęśliwie, a główni bohaterowie zawsze są najmądrzejsi i najodważniejsi. Choć pierwsza część jest według mnie najciekawsza, nie oznacza to, że pozostałe są nudne. Wszystkie części trzymają w napięciu do ostatniego zdania, słowa. Podoba mi się, że Jakob- główny bohater nie wierzy od początku swojemu dziadkowi i szuka innego wyjaśnienia na rzeczy, które zobaczył. Moimi ulubionymi bohaterami są jednak Millard- niewidzialny chłopiec oraz Alma Peregrine- dyrektorka domu dla osobliwym dzieci, ymbrynka i według mnie najodważniejszy osobliwiec w całej książce. Seria jest naprawdę fajna, zachęcam do przeczytania bo naprawdę warto.
Bardzo mi się podobała. Odbiegała od normy, że wszystko kończy się szczęśliwie, a główni bohaterowie zawsze są najmądrzejsi i najodważniejsi. Choć pierwsza część jest według mnie najciekawsza, nie oznacza to, że pozostałe są nudne. Wszystkie części trzymają w napięciu do ostatniego zdania, słowa. Podoba mi się, że Jakob- główny bohater nie wierzy od początku swojemu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-03-10
Moja ulubiona część Harry'ego Pottera. Akcja zaczyna się od pierwszego zdania. Jest też sporo o huncwotach. Super, polecam.
Moja ulubiona część Harry'ego Pottera. Akcja zaczyna się od pierwszego zdania. Jest też sporo o huncwotach. Super, polecam.
Pokaż mimo to2018-03-28
Bardzo mi się podobało. Szkoda,że było takie krótkie. Brakowało mi trochę Remusa i Petera.
Bardzo mi się podobało. Szkoda,że było takie krótkie. Brakowało mi trochę Remusa i Petera.
Pokaż mimo to
Alcybiades- przodek mojej nauczycielki od historii. Tak samo jak na lekcjach profesora Misiaka (po zastosowaniu SPONA) nikt się nie nudzi. Czasami puści piosenki związane z tematem, a czasami karze przynieść pamiątki np. z PRLu (kiedy przyniosłam radio, wzięła je ode mnie, włączyła jakąś stacje i zaczęła tańczyć). Aby zastosować na niej ,,sposób'' wystarczy przyjść raz zajęcia dodatkowe, albo powiedzieć jej, że jest się harcerzem. Naprawdę jest super nauczycielem, tak samo jak ta książka, a my jesteśmy uczniami takimi jak Pędzel, Ciamcia, Zastępa i Słaby.
Alcybiades- przodek mojej nauczycielki od historii. Tak samo jak na lekcjach profesora Misiaka (po zastosowaniu SPONA) nikt się nie nudzi. Czasami puści piosenki związane z tematem, a czasami karze przynieść pamiątki np. z PRLu (kiedy przyniosłam radio, wzięła je ode mnie, włączyła jakąś stacje i zaczęła tańczyć). Aby zastosować na niej ,,sposób'' wystarczy przyjść raz...
więcej Pokaż mimo to