rozwiń zwiń
wiedzma_polnocna

Profil użytkownika: wiedzma_polnocna

Słupsk Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 39 tygodni temu
152
Przeczytanych
książek
189
Książek
w biblioteczce
21
Opinii
97
Polubień
opinii
Słupsk Kobieta
Dodane| Nie dodano
Artystka samowyzwańcza kochająca naturę, wilki, koty, las, fantastykę, rysunek i maszkarony :)

Opinie


Na półkach:

Na początku nie polubiliśmy się, mimo iż kocham zarówno wiktoriański klimat jak i literaturę grozy. I dużo czasu zajęło mi oswojenie się ze stylem autora. Jeźdźca bez głowy czytałam bez entuzjazmu. Myslałam, że szybko nam pójdzie. Może dlatego że nastawiłam się na jakąś wciągającą mroczną historię pełną tajemnic, a tu okazało się że autor przeciągnął mnie przez całą masę zbędnych opisów, w dodatku odskoczni od głównego tematu było tyle, że zaczęłam już przewracać oczami 🙄 na końcu pojawił się owy 'mroczny' element całej opowieści. To nie było to ...

Pozytywnie zaskoczyły mnie natomiast pozostałe dwa opowiadania, a szczególnie Rip Van Winkle. Może nie były to upiorne opowiadania, ale nie zostały już tak rozwleczone, były ciekawe i miały w sobie to coś co mnie wciągnęło.

Upiorny narzeczony opisów miał więcej, ale również pozytywnie mnie zaskoczył, w połowie pogubiłam się ciutkę, ale na końcu wszystko wskoczyło na swoje miejsce. Ah ta miłość 🙃

Jest to nieduży tomik, bardzo ładnie wydany, w sam raz na wakacyjną przejażdżkę pociągiem.
Mimo iż moje spotkanie z autorem początkowo nie należało do udanych i zabrakło między nami iskry, to pozostałe dzieła mogę śmiało polecić 😊 napewno Was zaciekawią.

Na początku nie polubiliśmy się, mimo iż kocham zarówno wiktoriański klimat jak i literaturę grozy. I dużo czasu zajęło mi oswojenie się ze stylem autora. Jeźdźca bez głowy czytałam bez entuzjazmu. Myslałam, że szybko nam pójdzie. Może dlatego że nastawiłam się na jakąś wciągającą mroczną historię pełną tajemnic, a tu okazało się że autor przeciągnął mnie przez całą masę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Letni wiatr niesie w sobie zapach ziemi, ziół i kwiatów.

… Na Łysej Górze tętni życie. Ludzie czują w powietrzu miłość oraz wolność i składają cześć starym bóstwom. Ogień liże ich bose stopy i łydki, podpala rąbki dziewczęcych sukienek, osmala lekko nogawki pijanych miłością mężczyzn. Las i przestrzeń wkoło wypełnione są magicznymi stworzeniami, demonami i zwierzętami. Niedaleko w lesie, tu i tam, miękki mech ugina się pod ciężarem ludzkich dłoni, pośladków i stóp zmęczonych poszukiwaniem kwiatu paproci…

tak było zanim…

Panna. Gołoborze - to pierwszy tom serii o młodej czarownicy Nawojce, zamieszkującej okolice Łysej Góry.
Wychowana przez babkę, starszą kapłankę Miełę, wyrasta na jej następczynię – uzdrowicielkę i czarownicę. Babka przekazuje młodej dziewczynie całą swoją wiedzę, a gdy jej życie zaczyna dobiegać końca – obdarowuje ją również całą swoją mocą.

W tym samym czasie na Łysej Górze, w miejscu kultu słowiańskiej społeczności powstaje budowla klasztoru, do którego wprowadzają się mnisi benedyktyńscy. Wiara w Nowego Boga zaczyna rozlewać się po okolicznych wioskach, zarażając sobą coraz większą liczbę mieszkańców. Nie prośbą lecz groźbą i sianiem postrachu.
Nowa wiara zaczyna się ścierać ze starymi bóstwami. Poganie opierają się nowym porządkom i po cichu, z daleka od mnisich oczu i uszu, nadal kultywują swoje dawne tradycje.

Nawojka, wybrana przez Welesa na obrończynię starego ładu, przeciwstawia się przyjezdnym i ich rządom. Wsparta przez inne kapłanki i czarownice z okolicznych wsi, walczy o zachowanie swojego dziedzictwa i wszystkiego co z nim związane. Gdzieś tam po drodze, pojawia się również miłość.

Czy Nawojce uda się ocalić to, co dla niej najcenniejsze? Jaki los ją czeka i jak zakończy się ta walka?

Czy odważysz się zagłębić w świat młodej czarownicy i posmakować życia dawnych Słowian?

Powieść zawiera w sobie mnóstwo wiedzy opartej na konkretnych źródłach. Została napisana pięknym słowiańskim językiem i jest napakowana wiedzą. Ma niesamowity klimat. Przewracając kolejne strony niemalże czułam zapach ziół i kwiatów oraz powiew letniego powietrza.

Prawdziwa przyjemność czytania, gratka dla wielbicieli słowiańskiej mitologii. Porywa czytelnika, pochłania, zaraża swoim klimatem, skutecznie odrywa od codzienności.

Jedna z lepszych książek przeczytanych w tym roku. Piękne wydanie, słowiańskie symbole, okładka aksamitna w dotyku. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom, głodna dalszych losów bohaterów.
Gorąco ją Wam polecam!

Letni wiatr niesie w sobie zapach ziemi, ziół i kwiatów.

… Na Łysej Górze tętni życie. Ludzie czują w powietrzu miłość oraz wolność i składają cześć starym bóstwom. Ogień liże ich bose stopy i łydki, podpala rąbki dziewczęcych sukienek, osmala lekko nogawki pijanych miłością mężczyzn. Las i przestrzeń wkoło wypełnione są magicznymi stworzeniami, demonami i zwierzętami....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cztery wiedźmy
Cztery ostrzeżenia
Cztery klątwy
Krew. Zaraza. Ciemność. Rzeź.

Immanuelle Moore – dziecko zrodzone z grzechu. Owoc miłości białej kobiety i czarnoskórego mężczyzny z Peryferii. Mieszkanka małej odciętej od świata miejscowości otoczonej Czarnolasem, w którym czai się zło. Mimo trudności jakie niesie jej życie, Immanuelle stara się być posłuszna i przestrzega ustanowionych przez Kościół Świętych Reguł.
Pewnego dnia dziewczyna zostaje wysłana na targ, aby sprzedać jedno ze zwierząt należące do rodziny. Gdy po nieudanej sprzedaży prowadzi barana powrotną drogą do domu, nad jej głową rozpętuje się burza, a zwierzę ucieka spłoszone w zakazany las. Immanuelle starając się zapobiec nieszczęściu, wbiega do Czarnolasu aby ratować barana, lecz zamiast niego spotyka wiedźmy, które wręczają jej oprawiony w skórę tajemniczy dziennik.
Niebawem na Betel spadają plagi, jedna po drugiej. Każda kolejna zbiera coraz większe żniwo, zarówno wśród mieszkańców jak i zwierząt. Dziewczyna zaczyna rozumieć zależność pomiędzy tym co się dzieje, a zawartością dziennika i nią samą. Dociera do niej również, że tylko ona jest w stanie ocalić mieszkańców Betel i zatrzymać tragiczne w skutkach plagi.
Co zawiera w sobie tajemniczy dziennik, który otrzymała dziewczyna? Czy uda jej się ustalić skąd wzięły się plagi oraz dlaczego i przez kogo zostały rzucone? Co tak naprawdę ukrywa się w Czarnolesie i jaki ma wpływ na mieszkańców Betel? Kto odważy się pomóc dziewczynie pokonać całe zło, skoro za najmniejszy związek z czarami rządzący tutejszą społecznością prorok karze stosem?

Czytając kolejne rozdziały Godziny wiedźm miałam wrażenie, że staję się częścią tajemnicy. Bardzo zżyłam się z główną bohaterką i mocno przeżywałam emocjonalnie wszystkie wydarzenia. Być może wynika to z mojego zamiłowania do natury, lasu oraz średniowiecza.
Mamy tutaj prawdziwą mieszankę gatunków, więc całość może być nieco trudna do określenia. Według mnie jest to powieść zaliczająca się do literatury pięknej z domieszką grozy i … delikatnego romansu. Znajdziemy tu opisy codziennego życia oraz wartości wyznawanych przez mieszkańców. Jest Światło i Ciemność. Jest magia, są wiedźmy i klątwy. Widać też wyraźnie nakreślony rasizm oraz walkę kobiet o równość.

Gdzieś natknęłam się na informację, że jest to debiut. Jeśli tak, to uważam, że jest bardzo udany. Autorka bardzo postarała się, aby ubrać treść w piękno, emocje i uczucia. Czytając kolejne rozdziały czułam silną ciekawość. Chciałam wiedzieć JUŻ i TERAZ jakie będzie zakończenie, ale powieść uczy cierpliwości - nie narzuca szybkiej akcji, nie przeciąga też w nieskończoność. Dziwnie było przewrócić kartkę ostatniego rozdziału, poczułam niedosyt i chęć poznania dalszych losów bohaterów. Jednak po przemyśleniach uważam, że powieść została zakończona we właściwym miejscu i czasie, choć pozostawiając mnie zamyśloną i z uśmiechem na ustach :)

Na zakończenie napiszę, że warto. Zdecydowanie był to miło spędzony czas przy lekturze. Znajdzie się tu też coś dla okładkowych smakoszy, bowiem oprawa książki jest dopracowana w każdym calu. Powieść na pewno trafi na moją listę najlepszych książek roku.
Gorąco polecam!

Cztery wiedźmy
Cztery ostrzeżenia
Cztery klątwy
Krew. Zaraza. Ciemność. Rzeź.

Immanuelle Moore – dziecko zrodzone z grzechu. Owoc miłości białej kobiety i czarnoskórego mężczyzny z Peryferii. Mieszkanka małej odciętej od świata miejscowości otoczonej Czarnolasem, w którym czai się zło. Mimo trudności jakie niesie jej życie, Immanuelle stara się być posłuszna i przestrzega...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika wiedzma_polnocna

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
151
książek
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
97
razy
W sumie
wystawione
143
oceny ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
1 039
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
9
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]