rozwiń zwiń
Mania

Profil użytkownika: Mania

Wałbrzych Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 lata temu
21
Przeczytanych
książek
36
Książek
w biblioteczce
20
Opinii
93
Polubień
opinii
Wałbrzych Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ruda, uparta, rogata.

Opinie


Na półkach: ,

Nie wiem czy wstydem będzie się przyznać, że od drugiego tomu czyli od „Niepięknej” jestem fanką ZZ..? J
I mam szczerą nadzieję, że w czwartej lub piątej części odnajdę jego dalsze losy.
On jeden bowiem ma szansę na przemianę ale w druga stronę. Wszak poznajemy go jako dobrego, miłego i troskliwego „chłopca”..

Kontynuacja historii motocyklistów i ich rodzin, w większej mierze skupiona na Cage’u i Tagen i równolegle opowiadająca historię przemiany Dirty’ego..
Tagen osobiście przypadła mi do gustu – jest ruda, zawzięta, harda.
Zraniona i pogubiona ale twarda.
Ja w ogóle mam wrażenie, że pani Madeline Sheehan ujęła w wulgarne i mroczne ramy to, co boli najbardziej czyli traumę.
Każda bowiem z jej postaci jakąś traumę w sobie nosi.
Ponieważ jestem mamą ciężko było mi skupić się na postaci Michaela.
Osobiście przypominał mi miejscami Caleba z „the Dark Duet” - zraniony za dziecka, nie jest sobą i nie potrafi „normalnie” funkcjonować.
Ratuje go oczywiście miłość..
Plus za głębię postaci choć jak dla mnie – zbyt mało „wypatroszoną” – z tego wątku można było wycisnąć więcej.
Zaczynam się zastanawiać, jak świadomie genialnym zamysłem autorki jest to, by tak mroczne i ciężkie tematy ubierać przysłaniając je woalem prostactwa i wulgarności?
Jak bowiem zrozumieć w jaskrawym świetle to, że człowiek jest konstrukcją bardzo chwiejną i że wystarczy jeden kamyk rzucony weń za młodu by zrujnować całe życie?

Z każdym tomem przekonuję siebie bardziej do zdania, że nie jest to zwykłe i poczytne „romansidło erotyczne” a książka o bolesnym świecie, w którym bez wątpienia absolutnie każdy ma swoje piętno które dźwigać na co dzień musi.
Polecam pomimo ociekającego brzydotą języka.

Nie wiem czy wstydem będzie się przyznać, że od drugiego tomu czyli od „Niepięknej” jestem fanką ZZ..? J
I mam szczerą nadzieję, że w czwartej lub piątej części odnajdę jego dalsze losy.
On jeden bowiem ma szansę na przemianę ale w druga stronę. Wszak poznajemy go jako dobrego, miłego i troskliwego „chłopca”..

Kontynuacja historii motocyklistów i ich rodzin, w większej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ja nie wiem, wszyscy wieszali psy na tej części dalszych losów Demonów i Jeźdźców a mnie się podobało.
Albo jestem już tak zepsuta że język ani styl tej serii mi nie przeszkadza albo nie przeszkadza mi nic gdy chodzi o miłość.
Bo przecież cała ta seria jest o miłości, prawda?
Każdy „tom” opowiada o miłości - brutalnej, brudnej, ostrej ale czego się spodziewać skoro autorka umiejscowiła swoich bohaterów w klubie motocyklowym który jest pralnią brudnych pieniędzy, miejscem dilerki narkotyków, etc etc..?
No przecież nie puchowej i cukrowej opowiastki?
Gdzieś tu przeczytałam, że troszkę mało jest prawdziwych facetów w tej książce. Czyżby?
Dla mnie/ale to moje skromne i bardzo subiektywne zdanie/prawdziwy facet to taki, który i walnie pięścią w stół ale i nie powstydzi się własnej słabości czy łez.
Sam testosteron to ciut za mało żeby ulepić zeń pełnowartościową postać męską.

Książka wciągnęła mnie tak, że łyknęłam w weekend.
Polecam tym których nie rażą wulgaryzmy i „uprzedmiotowienie” seksu.

Ja nie wiem, wszyscy wieszali psy na tej części dalszych losów Demonów i Jeźdźców a mnie się podobało.
Albo jestem już tak zepsuta że język ani styl tej serii mi nie przeszkadza albo nie przeszkadza mi nic gdy chodzi o miłość.
Bo przecież cała ta seria jest o miłości, prawda?
Każdy „tom” opowiada o miłości - brutalnej, brudnej, ostrej ale czego się spodziewać skoro autorka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo lubię książki pani Guzowskiej i choć Simona Mariem Ybl nie jest  jednak po jej przygody sięgnęłam z zapałem.
No i właśnie.. Niby wszystko jest na swoim miejscu.
Druga część przygód Simony jest o wiele ciekawsza niż pierwsza ale wciąż mi czegoś brakuje.
Pomysł świetny, gorzej z wykonaniem.
Podsuwanie czytelnikowi „fałszywego” rozwiązania celem zmylenia tropu - dziecinnie nachalne.
W ogóle wszystko tutaj jest jakieś takie dziecinne, infantylne, trącające myszką...
Nie powiem żeby mnie historia nie zaciekawiła ale to w 80% zasługa magii „złotego runa”.
Szczerze mówiąc, złapałam się na tym, że Simona mogłaby gdzieś po drodze z(a)ginąć a ja nadal czytałabym zaciekawiona tematem skarbu, który rzekomo nie istnieje, a o który zabijają się wszyscy wkoło.

I tyle byłoby z porywającej historii zwariowanej złodziejki i archeologa w jednym.
Początek świetny, pierwsze kartki naprawdę wciągają, dalej niestety zaczyna wiać sztampą.

Nie zmienia to faktu, ze po książki pani Marty sięgnę jak tylko pojawią się nowości na rynku wydawniczym bo świat archeologów pociąga mnie w niewytłumaczalny sposób.
Poza tym bardzo lubię gdy pani Guzowska wplata w swoje dzieła „mitologię”, która bardzo mnie w jej książkach ciekawi i niesamowicie ubarwia całe powieści.

Bardzo lubię książki pani Guzowskiej i choć Simona Mariem Ybl nie jest  jednak po jej przygody sięgnęłam z zapałem.
No i właśnie.. Niby wszystko jest na swoim miejscu.
Druga część przygód Simony jest o wiele ciekawsza niż pierwsza ale wciąż mi czegoś brakuje.
Pomysł świetny, gorzej z wykonaniem.
Podsuwanie czytelnikowi „fałszywego” rozwiązania celem zmylenia tropu -...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Mania

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
21
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
93
razy
W sumie
wystawione
21
ocen ze średnią 7,3

Spędzone
na czytaniu
130
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]