Dexter

Profil użytkownika: Dexter

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 4 lata temu
50
Przeczytanych
książek
59
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
5
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Po niskiej ocenie pierwszej części i zarzuceniu zmarnowanego potencjału muszę przyznać - druga część to zupełnie inna bajka. Podchodząc do niej sceptycznie mogę powiedzieć tylko tyle - jest dobrze. Można było się skupić tutaj bardziej na samej historii bohaterów traktując cały przedstawiony świat jako tło wydarzeń. I pod tym względem nie jest źle. Druga część wypełnia pozostawione luki z pierwszej. Oczywiście mógłbym się przyczepić, że fabuła z jednej strony czasem ociera się o jakiś hollywoodzki fart (uczucie "aha, no tak, jasne, zaraz się okaże, że to dawno zagubiona siostra stryjenki ze strony matki chrzestnej"), a z drugiej strony czasem się zbytnio gmatwa i komplikuje (w stylu: "ucieka to się przewróci, drugi się zgubi, trzecia zostanie złapana, czwarta zabita, piąta pogryziona, kto to potem odkręci?!").
Plus przede wszystkim za bardziej dojrzałe przemyślenia bohaterki i idące za nimi wnioski. Zamiast skupiać się na kwestii "olaboga kogo loffciać resztę życia" jest trochę więcej rozmyślania nad samym życiem, sensem, walce z przeciwnościami, zaufaniu, przyjaźni. Sama książka też wzbudza o wiele więcej emocji niż pierwsza część.

Po niskiej ocenie pierwszej części i zarzuceniu zmarnowanego potencjału muszę przyznać - druga część to zupełnie inna bajka. Podchodząc do niej sceptycznie mogę powiedzieć tylko tyle - jest dobrze. Można było się skupić tutaj bardziej na samej historii bohaterów traktując cały przedstawiony świat jako tło wydarzeń. I pod tym względem nie jest źle. Druga część wypełnia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W skrócie: zmarnowany potencjał.

Na ogół nie krytykuję książek, bo "sam bym nie napisał lepszej". Ale w tym przypadku jest niedosyt. Zacznę od plusów - szybko się czytało. Chyba pierwsza książka, którą udało mi się za jednym zamachem przeczytać. Więc nie jest źle napisana i przetłumaczona.
Zastrzeżenia mam do fabuły, logiki, szybkości akcji. Tutaj oczywiście będzie bardzo subiektywnie w stylu "dla mnie byłoby ciekawsze, jeśli".
- Podział na rozdziały wydawał mi się losowy. Równie dobrze mogłoby ich nie być.
- Brak zaskakujących czytelnika wydarzeń w książce, niespodziewanych zwrotów akcji. Fabuła była dość przewidywalna i nie szokowała. No może oprócz nielogicznych działań bohaterów. Interesujące było pojawienie się Gabrielle, a ta została raz-dwa zabita i nie pozostało po niej nic oprócz numeru XIV, przywitania z Mary i rozmowy o morzu z Travisem. I niezbyt znaczących śladów w pokojach.
- Liczyłem na większą intrygę ze strony Sióstr i Straży, która była hucznie zapowiadana na okładce. Spodziewałem się wręcz pewnego rodzaju oszustwa rodem z "Osady". Ogólnie więcej tajemnic by może pozwoliło na jakieś elementy zaskoczenia.
- Myślałem, że Nieuświęceni będą posiadać jakieś unikalne cechy zamiast być klasycznymi zombie. Nie potrafią się wspinać, a jako masa potrafią się przebić do domu i pokonać właz na strych. Zarażają tylko przy kontakcie zęby-ciało, jeśli drapią pazurami czy wystającymi kośćmi już nie. Są nieumarli, ale tracą siły, gdy nie jedzą - w Lesie nie mają czego jeść, ale mają się całkiem dobrze. Podczas, gdy najsilniejsza, głodna Gabrielle po kilku dniach się czołga z braku sił. Czasami forsują pilnowany dokładnie płot, a nie potrafią sforsować płotów przy ścieżkach, które nie są zbyt często odwiedzane i utrzymywane.
- Irytował mnie trochę egoizm bohaterki. I przemyślenia oraz miłostki - było tego bardzo dużo, ale liczyłem na jakieś głębsze przemyślenia. Chociaż narracja pierwszoosobowa i można to tłumaczyć "wiekiem" bohaterki, że nie musi być myślicielką. Ale w sumie inny bohater mógłby przemycić coś ciekawego. Wątek miłosny zbyt intensywny jak dla mnie (nastawiałem się głównie na survival w książce). Kocha, chcę pragnę, kocham, pierdu, pierdu. Egoizm można ostatecznie wybronić "dążeniami do marzeń za wszelką cenę", czy obietnicy Travisowi.
- Najgorsza końcówka - impulsywne i bezmyślne wejście do Lasu i szukanie morza na oślep. Sam pomysł zakończenia ścieżki w ten sposób oraz stwierdzenia typu "to musi być tutaj, po drugiej stronie, tak trzeba". Nierówna walka z Nieuświęconymi, przegrana, robi się ciemno przed oczami, a następnie jest przebudzenie na plaży.
- Wiem, że to trylogia (plus prequele do których zawsze podchodzę z dystansem, moim zdaniem jeśli jest trylogia to powinna ona wyczerpywać wszelkie wątki lub urwać i do nich nie wracać) i może zapoznam się z kolejnymi częściami (kolejną kupiłem razem z pierwszą), ale coś czuję, że niepozamykane wątki takimi zostaną bo są pomijalnie istotne.
- Jakby się zastanowić to mamy: prawie sielankowe życie, atak, ucieczka jednym korytarzem, trochę prawie sielanki, ucieczka drugim korytarzem i koniec.
- Ogólnie można odnieść wrażenie, że czytało się wstęp do jakiejś opowieści. A to było 350 stron i z tego co widzę - w dalszej części kto inny jest bohaterem.

Jednak nie wykluczam, że dam szansę drugiej części.

W skrócie: zmarnowany potencjał.

Na ogół nie krytykuję książek, bo "sam bym nie napisał lepszej". Ale w tym przypadku jest niedosyt. Zacznę od plusów - szybko się czytało. Chyba pierwsza książka, którą udało mi się za jednym zamachem przeczytać. Więc nie jest źle napisana i przetłumaczona.
Zastrzeżenia mam do fabuły, logiki, szybkości akcji. Tutaj oczywiście będzie bardzo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomimo gatunku, gdy pierwszy raz spotkałem się z Maze Runnerem ominąłem go. Słyszałem o jakimś filmie, ludziach w labiryncie. Tyle. Z zupełnych nudów zobaczyłem film, coś mnie zachęciło do przeczytania książki. I to był dobry krok. Okazało się, że wcale nie jest wtórnie, historia nie jest banalna, jest logicznie. I stale budzi pytania "co będzie dalej?", "jaka jest prawda?" - przez co czyta się bardzo szybko. Nie zdradzając fabuły zaznaczę tylko, że film mija się z książką oraz - jak to zwykle bywa - książka bije film na głowę. Idealna pozycja dla kogoś, kto był znudzony wątkiem miłosnym z "Hunger Games", lecz lubi podobny klimat.

Pomimo gatunku, gdy pierwszy raz spotkałem się z Maze Runnerem ominąłem go. Słyszałem o jakimś filmie, ludziach w labiryncie. Tyle. Z zupełnych nudów zobaczyłem film, coś mnie zachęciło do przeczytania książki. I to był dobry krok. Okazało się, że wcale nie jest wtórnie, historia nie jest banalna, jest logicznie. I stale budzi pytania "co będzie dalej?", "jaka jest...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Dexter

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
50
książek
Średnio w roku
przeczytane
4
książki
Opinie były
pomocne
5
razy
W sumie
wystawione
50
ocen ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
286
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
4
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]