Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Muszę przyznać, że coraz więcej słyszę o ubezpieczeniach psów i sama od jakiegoś czasu zastanawiam się nad taką opcją. Kiedy zobaczyłam tą pozycję od razu zgłosiłam się z chęcią jej przeczytania, bo temat jest ważny i na czasie. Coraz więcej osób decyduje się na ubezpieczenie swojego czworonoga. Chyba każdy właściciel może przyznać, że koszty weterynarza nie są małe, a z wiekiem zwierzęcia rosną. Sama mam dwa psy i dobrze to wiem.

W książce mamy pokazane różne rodzaje ubezpieczeń zarówno weterynaryjnych jak i na przykład turystycznych. Możemy przekonać się również jakie jeszcze zwierzęta oprócz psów i kotów można ubezpieczyć. Książka jest napisana bardzo przejrzyście. Mamy w niej podane tabelki różnych towarzystw ubezpieczeniowych, które mają opcję dla zwierząt i ich porównanie.

Dla mnie to bardzo dobra pozycja dla wszystkich właścicieli zwierzaków. Na pewno dalej będę zgłębiać ten temat, ale dzięki tej pozycji będzie mi łatwiej.

Muszę przyznać, że coraz więcej słyszę o ubezpieczeniach psów i sama od jakiegoś czasu zastanawiam się nad taką opcją. Kiedy zobaczyłam tą pozycję od razu zgłosiłam się z chęcią jej przeczytania, bo temat jest ważny i na czasie. Coraz więcej osób decyduje się na ubezpieczenie swojego czworonoga. Chyba każdy właściciel może przyznać, że koszty weterynarza nie są małe, a z...

Nikodem, mąż Anki, bardzo naciska na posiadanie dziecka. Anka nie jest do końca pewna czy w tym momencie chce je mieć i burzyć swój ciężko wypracowany spokój. Nikodem zaciąga kobietę na badania i sam też swoje ma zrobić. Przez to wszystko Anka ma dość wszystkiego i idzie się rozładować do pobliskiego klubu gdzie pracuje barman do którego ją ciągnie. Na drugi dzień Anka budzi się w łóżku barmana nie wiedząc co się wydarzyło poprzedniego dnia. Po powrocie do domu Nikodem ją przeprasza i małżonkowie się godzą. Wydaje się, że mąż trochę odpuścił, a Anka znajduje jego wyniki badań, o których jej nie powiedział.
Nikodem z Anką wyjeżdżają do jego rodziców, żeby trochę odpocząć i zregenerować siły. Tam niespodziewanie przychodzi 10-letni chłopiec i oznajmia, że Nikodem jest jego ojcem. Anka wraca sama do domu i odkrywa, że spodziewa się dziecka tylko nie wie kto jest ojcem. Postanawia wyjechać do lasu do domku męża jej przyjaciółki. Tam spotyka małą dziewczynkę, a rzeczywistość jest inna niż by każdy myślał.
Muszę przyznać, że książkę czytałam z zapartym tchem, bo tak bardzo mnie wciągnęła. Co rozdział działo się coś nowego i zaskakującego. Mamy tutaj parę, która wydaje się szczęśliwa. Myśleli o powiększeniu rodziny ale przez lata nic się nie wydarzyło. Gdy dochodzi do badań i nacisków nie wszystko wydaje się takie proste. Dodatkowo mamy tajemnice z przeszłości i duchy, które szukają pomocy i ukojenia.

Nikodem, mąż Anki, bardzo naciska na posiadanie dziecka. Anka nie jest do końca pewna czy w tym momencie chce je mieć i burzyć swój ciężko wypracowany spokój. Nikodem zaciąga kobietę na badania i sam też swoje ma zrobić. Przez to wszystko Anka ma dość wszystkiego i idzie się rozładować do pobliskiego klubu gdzie pracuje barman do którego ją ciągnie. Na drugi dzień Anka...

Emilian Kamiński wybitny aktor, reżyser, założyciel i dyrektor Teatru Kamienica. Można powiedzieć, że książka jest podzielona na dwie części. Jedna to ostatni wywiad aktora z autorką, a druga to wspomnienia różnych osób związanych z Panem Emilianem. Wśród tych osób jest jego siostra, syn oraz Piotr Fronczewski czy Krystyna Janda. Dzięki wywiadowi i tym wspomnieniom możemy dowiedzieć jakim człowiekiem był Pan Emilian.

"Widząc człowiecze szczenię, całkowicie bezbronne, postanowiły mnie ogrzać i ocalić, skazując tym samym siebie na głód. To jest przejaw duszy na wyższym poziomie."

Akurat nie udało mi się go widzieć na deskach teatru, ale dobrze go wspominam z produkcji "Szaleństwa panny Ewy" oraz z "M jak miłość". W życiu musiał walczyć o swoje, a w szczególności o teatr, który postanowił stworzyć. Nie było to łatwe, ale udało się, choć przepłacił to zdrowiem. Dzięki książce możemy się też dowiedzieć jaki była dla innych, że zawsze pomoc innym stawiał na pierwszym miejscu.

"Wobec tego, co nam pisane, pozostajemy bezradni, taki jest porządek na ziemi. Jeżeli jednak byliśmy z kimś blisko, to żyjemy w przekonaniu, że nie w pełni nas opuścił."

Książkę czyta się bardzo dobrze, nieraz zakręciła mi się łezka w oku. Do tego mamy piękne zdjęcia oraz odręczne zapiski Pana Emiliana. Jest ona też bardzo ładnie wydana, w twardej oprawie i z grubymi kartkami.

Emilian Kamiński wybitny aktor, reżyser, założyciel i dyrektor Teatru Kamienica. Można powiedzieć, że książka jest podzielona na dwie części. Jedna to ostatni wywiad aktora z autorką, a druga to wspomnienia różnych osób związanych z Panem Emilianem. Wśród tych osób jest jego siostra, syn oraz Piotr Fronczewski czy Krystyna Janda. Dzięki wywiadowi i tym wspomnieniom możemy...

Roxanne wraca do domu, w którym zastaje obcą kobietę, ale na szczęście szybko wracają Alexander i Libby. W pobliżu Roxanne cały czas krąży detektyw, który chce odkryć prawdę o jej porywaczu. Ona z kolei chce poznać prawdę o swoich narodzinach i pochodzeniu. To staje się dla niej najważniejsze. Roxanne cały czas też tęskni za Duncanem i chciałby do niego wrócić.

Roxanne, detektyw i dziennikarka dostają zaproszenie od Duncana. Roxanne oczywiście wszystkich ostrzega, że jak wejdą do podziemi to już w nich nie wyjdą, jednak wszyscy chcą tam iść i go złapać. Na miejscu okazuje się, że Duncan chce wszystkich zamordować łącznie z Roxanne, ale ta podejmuje ucieczkę i udaje jej się wydostać na powierzchnię z garstką ocalałych. Wszyscy są w szoku po tym co ujrzeli. Wokół Roxanne zaczynają ginąć ludzie, z którymi ona wcześniej rozmawiała o swoich narodzinach. Kobieta jest świadoma, że wampir po nią idzie.

Trzeci i ostatni tom cyklu. Wydaje mi się, że tutaj najwięcej się dzieje i odkrywamy wszystkie klocki tej układanki. Dowiadujemy się dlaczego Duncan chce ożenić się z Roxanne, co ukrywali jej rodzice przez całe życie i jak na to wszystko zapatrują się rody. Z całą serią spędziłam bardzo przyjemny czas. Można było dzięki niej przenieść się do innego bardziej fantastycznego świata i spędzić tam trochę czasu wraz z główną bohaterką.

Roxanne wraca do domu, w którym zastaje obcą kobietę, ale na szczęście szybko wracają Alexander i Libby. W pobliżu Roxanne cały czas krąży detektyw, który chce odkryć prawdę o jej porywaczu. Ona z kolei chce poznać prawdę o swoich narodzinach i pochodzeniu. To staje się dla niej najważniejsze. Roxanne cały czas też tęskni za Duncanem i chciałby do niego wrócić.

Roxanne,...

Roxanne dostaje tajemniczego maila, w którym zostaje zachęcona do zwiedzenia ruin dawnej fabryki farb. Zajmuje się ona urban exploration, więc to dla niej ciekawe wyzwanie. Podczas swojej ekspedycji wszystko nagrywa na żywo i relacjonuje swoim widzom. Na miejscu ku jej wielkiemu zdziwieniu spotyka nowego właściciela tych ruin, ale za jego pozwoleniem wyrusza na dalsze zwiedzanie. Schodzi ona do podziemi, gdzie jest masa korytarzy oraz tuneli i trafia w bardzo dziwne miejsca.

Roxanne nagle budzi się i zauważa, że jest podwieszona i ma w ciele pełno rurek. Podchodzi do niej mężczyzna, który ją uwięził. Okazuje się on wampirem i najstarszym członkiem rodziny, z której pochodzi Roxanne. Duncan twierdzi, że chce ją wyleczyć, jak i pozostałe osoby, które więzi. Przeprowadza on na Roxanne eksperymenty, ale pokazuje jej też swoje podziemie. Dziewczyna robi wszystko, żeby wampir ją wypuścił i w końcu to robi dając jej 3 dni na opuszczenie podziemi. Roxanne jest pełna nadziei, ale ku jej rozczarowaniu to wcale nie jest takie proste.

Książkę czyta się dobrze. Podobała mi się koncepcja przygód Roxanne. Jedynie trochę jak dla mnie za brakło akcji, na początku było jej dużo i rozkręcała się ona, ale niestety potem napięcie opadło, a szkoda. Mimo to z chęcią poznawałam dalsze eksploracje podziemi przez Roxanne. Chyba to jest moja pierwsza książka, gdzie głównym bohaterem jest wampir i do tego poniekąd lekarz i eksperymentator. Teraz pozostaje mi tylko sięgnąć po drugą część, w której mam nadzieję na rozwinięcie akcji.

Roxanne dostaje tajemniczego maila, w którym zostaje zachęcona do zwiedzenia ruin dawnej fabryki farb. Zajmuje się ona urban exploration, więc to dla niej ciekawe wyzwanie. Podczas swojej ekspedycji wszystko nagrywa na żywo i relacjonuje swoim widzom. Na miejscu ku jej wielkiemu zdziwieniu spotyka nowego właściciela tych ruin, ale za jego pozwoleniem wyrusza na dalsze...

Roxanne przebywa w podziemiach już kilka lat. Sama nie jest pewna ile dokładnie. Pomału zaczyna się przyzwyczajać do tego życia i już nie próbuje uciekać. Wraz z Duncanem i Camille poznaje podziemia. Po ataku wilkołaka już nie zapuszcza się nigdzie sama. Coraz mniej tęskni za poprzednim życiem. Duncan nawet przynosi jej akt zgonu, bo została uznana za zmarłą.

Nasze życie gna tak szybko, że nie zauważamy, jak przelatuje nam przez palce.

Duncan porywa córkę detektywa, który na niego poluje. Nie do końca to się podoba Roxanne i chciałaby żeby ją wypuścił. Duncan natomiast najpierw zostawia na jej ciele wiadomość ale w tylko sobie znanym języku. Ku wielkiemu zaskoczeniu Roxanne Duncan się jej oświadcza i ona się zgadza. Natomiast jak tylko Camille dowiaduje się co zaszło to chce ratować Roxanne z podziemi.

Drugi tom cyklu, w którym spotkamy naszych bohaterów po pięciu latach. Roxanne nadal przebywa w podziemiach i poznaje ich tajemnice. Duncan robi kolejne ze swoich eksperymentów. Roxanne zaczyna miewać dziwne wizje, a dodatkowo odkrywa dziwne pomieszczenia jakby odwzorowanie jej domu. Końcówka książki daje wielką zachętę na trzecią część, w której prawdopodobnie będą odkryte tajemnice jakie skrywa Duncan i ród z jakiego wywodzi się Roxanne.

Roxanne przebywa w podziemiach już kilka lat. Sama nie jest pewna ile dokładnie. Pomału zaczyna się przyzwyczajać do tego życia i już nie próbuje uciekać. Wraz z Duncanem i Camille poznaje podziemia. Po ataku wilkołaka już nie zapuszcza się nigdzie sama. Coraz mniej tęskni za poprzednim życiem. Duncan nawet przynosi jej akt zgonu, bo została uznana za zmarłą.

Nasze...

Dwóch braci i ona. Emilia miała wyjść za Mateusza, ale uciekła mu sprzed ołtarza. Niespodziewanie z pomocą przyszedł jej brat Mateusza, Patryk. To przed nim dziewczyna się otworzyła i wyznała swój sekret. Mężczyzna zaproponował jej pewien układ wręcz nie do odrzucenia, aby Mateusz niczego się nie dowiedział.
Emilia i Patryk szykują się do ślubu. Niestety do niego nie dochodzi, bo wkracza Mateusz, który nie wierzy w ich wielką miłość. Emilia cały czas coś czuje do eks-narzeczonego, ale nie chce wyjawić mu prawdy. Patryk jest zakochany w Emilii, ale jest świadomy tego, że ona mu nie uwierzy, bo cały czas myśli o jego bracie, choć nie zna o nim całej prawdy.
Książka opowiada o pisarce, która ucieka ukochanemu sprzed ołtarza i wpada na jego brata. Ten chcąc jej pomóc składa jej propozycje. Mamy tutaj wiele tajemnic, skrywanych sekretów, miłość i zazdrość. Nie do końca umiałam zrozumieć główną bohaterkę, choć w toku fabuły zostały odkryte wszystkie tajemnice, to dziwne było dla mnie dlaczego nie porozmawiała wprost z narzeczonym. W każdym razie książkę czytało się dobrze, choć były momenty gdzie musiałam się mocno skupiać. Styl autorki jest ciekawy i trochę nieszablonowy, może dlatego musiałam wejść dobrze w fabułę, a były momenty zaskoczenia. W każdym razie z książką spędziłam miło czas.

Dwóch braci i ona. Emilia miała wyjść za Mateusza, ale uciekła mu sprzed ołtarza. Niespodziewanie z pomocą przyszedł jej brat Mateusza, Patryk. To przed nim dziewczyna się otworzyła i wyznała swój sekret. Mężczyzna zaproponował jej pewien układ wręcz nie do odrzucenia, aby Mateusz niczego się nie dowiedział.
Emilia i Patryk szykują się do ślubu. Niestety do niego nie...

Eryka podejmuje decyzję i wyprowadza się z domu, a dodatkowo bierze się za stworzenie nowego miejsca w Kołobrzegu. Tym razem będzie to robić samodzielnie, a nie jak wcześniej z mężem. Julia odchodzi od narzeczonego i ma bardzo duże wsparcie od Aletty i Eryki. Dziewczyna tylko jeszcze musi zamknąć definitywnie ten temat i porozmawiać z mężczyzną.
Tym razem do detektyw Wysocki zgłasza się do Aletty z pomocą. Mężczyzna chce żeby terapeutka mu pomogła przy jednej ze spraw, bo wydaje się ona dosyć delikatna. Aletta dodatkowo musi zmagać się z braćmi swojego mentora, którzy podważają jego testament i chcą odzyskać to co mężczyzna jej przepisał.
W książce poznajemy dalsze losy Aletty, Eryki i Julii. Cała trójka nadal walczy ze swoimi demonami, ale wygrywają w tym starciu. Poznajemy również nowych klientów Aletty, którzy mierzą się z różnymi problemami. Każdy z nas ma gorsze okresy w swoim życiu, ale ważne żeby umieć wyciągać z nich wniosek albo sięgnąć po pomoc jeśli już sami sobie nie radzimy. Czytając tą książkę chciałabym trafić na taką terapeutkę jaką jest Aletta, która by pomogła z wątpliwościami dnia codziennego.

Eryka podejmuje decyzję i wyprowadza się z domu, a dodatkowo bierze się za stworzenie nowego miejsca w Kołobrzegu. Tym razem będzie to robić samodzielnie, a nie jak wcześniej z mężem. Julia odchodzi od narzeczonego i ma bardzo duże wsparcie od Aletty i Eryki. Dziewczyna tylko jeszcze musi zamknąć definitywnie ten temat i porozmawiać z mężczyzną.
Tym razem do detektyw...

Aletta jest psychiatrą i psychoterapeutką, która pracuje w przychodni i szpitalu, a dodatkowo odziedziczyła gabinet po swoi mentorze. Kobieta nie może się pogodzicie z jego przedwczesnym odejściem i dodatkowo jest zdumiona, że mężczyzna właśnie jej wszystko przepisał. Julia jest młodą dziewczyną, która wraz ze swoim narzeczonym prowadzi pizzerię, niestety coraz gorzej czuje się sama ze sobą i dlatego zgłasza się do Aletty.
Eryka jest po czterdziestce, ma dwóch synów i męża, który ją zdradził. Kobieta cały czas jest zdenerwowana i czuje się staro. Ona również zgłasza się na terapię do Aletty, a robi to tak niespodziewanie, że zabiera Julię i Alettę do baru. Tak wszystkie trzy się poznają. Terapeutka nie jest zbyt zadowolona z obrotu sprawy, ale rozumie, że to jest potrzebne jej klientce. Zresztą Aletta, która całkowicie poświęciła się pracy, również potrzebuje trochę oddechu. Dodatkowo kobieta zatrudnia detektywa, którego prosi o rozwiązanie sprawy swojego pacjenta ze szpitala, bo uważa, że faktycznie coś mu zagraża, a nie są to tylko urojenia. Sebastian Wysocki jest sceptyczny co do sprawy ale postanawia pomóc. Aletta prowadzi terapię Julii oraz Eryki i z każdym spotkaniem uświadamia sobie co każdej z nich dolega i robi wszystko żeby im pomóc.
Książka pełna kobiecej siły, choć z początku każda musi ją odnaleźć na nowo. Mamy trzy główne bohaterki, które bardzo się od siebie różnią, a jednak potrafiły znaleźć wspólny język i wyciągnęły do siebie pomocną dłoń. Książka bardzo dużo mi uświadomiła i pokazała jacy potrafią być niektórzy ludzie wobec innych. Daje do myślenia i skłania do refleksji.

Aletta jest psychiatrą i psychoterapeutką, która pracuje w przychodni i szpitalu, a dodatkowo odziedziczyła gabinet po swoi mentorze. Kobieta nie może się pogodzicie z jego przedwczesnym odejściem i dodatkowo jest zdumiona, że mężczyzna właśnie jej wszystko przepisał. Julia jest młodą dziewczyną, która wraz ze swoim narzeczonym prowadzi pizzerię, niestety coraz gorzej czuje...

Anna ma męża i dzieci wszystko układa się dobrze, ale pewnego dnia kobieta podczas podróży trafia do szpitala. Po polepszeniu się samopoczucia prosi o przewiezienie do miejsca zamieszkania i tam zaczyna się walka z powrotem do zdrowia, bo lekarze nie umieją znaleźć przyczyny choroby, a diagnozy się mnożą. W tym czasie poznajemy przeszłość Anny, która była bardzo ciężka.
Anna była głównie wychowywana przez apodyktyczną babcię i dziadka alkoholika. W domu słyszała tylko wyzwiska i wieczne pretensje. Jak była jeszcze malutka jej ojciec rozwiódł się z matką i później miała z nim sporadyczny kontakt. Matka Anny, Jadwiga, nie mogąc wytrzymać z rodzicami postanowiła wyjechać za granicę, oczywiście wzięła ze sobą kilkuletnią Annę, ale po jakimś czasie Matka Jadwigi podstępem ją jej odebrała. Anna nie wiedziała dlaczego matka ją opuściła i kazała mieszkać w dziadkami. Kobieta bardzo młodo zaszła w ciążę i wyszła za mąż. Niestety małżeństwo nie przetrwało, ale w dniu składania pozwu rozwodowego Anna poznała mężczyznę swojego życia.
Początek książki trochę mnie zaskoczył i musiałam się przestawić na styl opisywanej historii. Pokazuje ona bardzo trudne i ciężkie dzieciństwo dziewczynki, która musiała zmagać się z opuszczeniem rodziców nie mając pojęcia dlaczego tak się stało. Do tego w domu wcale nie miała kolorowo. Cały czas była poniżana i wykorzystywana. Jej poczucie własnej wartości było poniżej zera. Dopiero w wieku dorosłym pomału udało jej się wypracować to że nie jest bezwartościowa. Niestety niektórzy ludzie nie potrafią inaczej jak tylko niszczyć innych. Najlepiej bybyło trzymać się od nich z daleka, ale nie zawsze się da.

Anna ma męża i dzieci wszystko układa się dobrze, ale pewnego dnia kobieta podczas podróży trafia do szpitala. Po polepszeniu się samopoczucia prosi o przewiezienie do miejsca zamieszkania i tam zaczyna się walka z powrotem do zdrowia, bo lekarze nie umieją znaleźć przyczyny choroby, a diagnozy się mnożą. W tym czasie poznajemy przeszłość Anny, która była bardzo...

W książce możemy poznać historię monarchii w Wielkiej Brytanii od samego początku. Dowiadujemy się tutaj jak to wyglądało kiedyś i jakie zmiany zaszły na przestrzeni wieków. Mamy też wgląd jak monarchia wygląda dzisiaj, jakie zajęcia miała królowa i członkowie jej rodziny. W książce poznajemy też skandale z jakimi borykała się monarchia.
Przez całe moje życie królową była Elżbieta II i tak jak większość ludzi była przeświadczona, że tak będzie cały czas. Gdy w tamtym roku przyszła wiadomość o śmierci królowej, to od razu przyszła myśl że skończyła się pewna epoka i teraz wszystko będzie inne. Teraz królem jest Karol III, który jest osobą dosyć kontrowersyjną, bo ma na swoim koncie kilka skandali, choć teraz już jest spokojnym starszym panem. Na pewno będzie mu trudno w jakikolwiek sposób przyćmić matkę, ale miejmy nadzieję, że będzie dobrym królem.
Muszę przyznać, że nigdy nie lubiłam w szkole historii, dla mnie to był najgorszy przedmiot z możliwych. Jednak z czasem lubię poznawać niektóre jej aspekty. Pozycja, którą miałam przyjemność przeczytać jest napisana bardzo przyjemnym językiem i mimo, że mamy w niej dużo dat oraz faktów historycznych czytało mi się ją dobrze. Myślę, że dla miłośników monarchii pozycja ta będzie nie lada gratką.

W książce możemy poznać historię monarchii w Wielkiej Brytanii od samego początku. Dowiadujemy się tutaj jak to wyglądało kiedyś i jakie zmiany zaszły na przestrzeni wieków. Mamy też wgląd jak monarchia wygląda dzisiaj, jakie zajęcia miała królowa i członkowie jej rodziny. W książce poznajemy też skandale z jakimi borykała się monarchia.
Przez całe moje życie królową była...

Anita wyszła szczęśliwie za mąż za Adama. Początek ich małżeństwa to była jedna wielka sielanka. Niestety z momentem rozpoczęcia przez parę starania się o dziecko coś zaczęło się psuć. Przez kolejne miesiące nic się nie działo mimo leczenie i brania leków. Anita coraz bardziej popada w depresję. Adam stara się wspierać żonę, ale czasami jest to tak trudne, że ucieka z domu w pracę. Pewnego dnia poznaje Martę i wdaje się z nią w romans.
Anita, aby się odprężyć podgląda ludzi poprzez kamery publiczne, najczęściej spogląda na ulice Pragi z tramwaju. W ten oto sposób na jednym z przystanków wypatruje parę, na którą czeka w określone dni i wyobraża sobie ich życie. Kobieta dodatkowo zaczyna znajdować w mieszkaniu jakieś rzeczy, które na pewno nie są jej czyli sukienki, kosmetyki. Przez głowę przechodzi jej myśl, że to Adam chce z niej zrobić wariatkę. Mężczyzna natomiast uwikłał się romans, ale po czasie uświadamia sobie, że musi zakończyć tą znajomość. Dodatkowo ktoś morduje kota Anity i Adama, a następnie podkłada do mieszkania szczury, gdzie kobieta ma fobię na gryzonie.
Początek książki jakoś bardzo mnie nie wciągną, ale z każdym rozdziałem fabuła się rozwijała i potem to już nie mogłam się od niej oderwać. Mamy tutaj kobietę, która bardzo pragnie mieć dziecko, ale niestety wszystkie starania kończą się niczym. W końcu dochodzi do tego, że seks nie jest już przyjemnością tylko obowiązkiem, ale wręcz przymusem, bo to jedyna droga do celu. Z tego wszystkiego kobieta zatraca samą siebie, staje się całkiem inną osobą, bo zajście w ciąże przesłania jej cały świat. W tej całej opowieści jest jeszcze ktoś jeszcze kto pała tak wielką chęcią zemsty, że nie ma żadnych skrupułów przed niczym.

Anita wyszła szczęśliwie za mąż za Adama. Początek ich małżeństwa to była jedna wielka sielanka. Niestety z momentem rozpoczęcia przez parę starania się o dziecko coś zaczęło się psuć. Przez kolejne miesiące nic się nie działo mimo leczenie i brania leków. Anita coraz bardziej popada w depresję. Adam stara się wspierać żonę, ale czasami jest to tak trudne, że ucieka z domu...

Po wyprawieniu Frani i Kasi z domu, Rozalia musi zająć się martwym Niemcem. Na szczęście pomagają jej Wiesiek, Heniek i Agnieszka. Mietek i Jurek trafiają do obozów pracy. Edzie wraca do Dłutowa, gdzie zastaje Wawrzyńca. Rozalia jest zła na męża, że ją zostawił podczas wojny. Do ich domy zostali zakwaterowani dwaj Niemcy. Oscar jest surowy dla Rozalii, ale przynajmniej kobieta może mieszkać w swoim domu i czekać na resztę rodziny. Kasia z Franią w drodze do rodzinnego domu tej pierwszej natykają się na Staszka, który stracił mamę i zabierają go ze sobą.
Edzia i Janina pracują w gospodarstwie Walterów, którzy traktują Polaków jak śmieci. Kasia z Franią dostają pracę w lazarecie przy małych dzieciach. Okazuje się, że zaraz obok jest Mietek, więc kobiety przynoszą mu jakieś resztki jedzenia. Agnieszka wdaje się w romans z Niemieckim żołnierzem, który obiecuje jej małżeństwo, ale nagle zostaje wysłany na front, a dziewczyna uzmysławia sobie, że jest w ciąży.
Z wielką chęcią sięgnęłam po drugi tom sagi, bo chciałam się dowiedzieć jak potoczyły się dalsze losy rodziny Wilamowskich. W tym tomie przeżywamy losy rodziny podczas II Wojny Światowej, które nie dla wszystkich dobrze się skończyły. Każdy z nich walczy o przetrwanie. Dowiadujemy się także jak potoczyły się losy rodziny po ukończeniu wojny. Serdecznie polecam oba tomy.

Po wyprawieniu Frani i Kasi z domu, Rozalia musi zająć się martwym Niemcem. Na szczęście pomagają jej Wiesiek, Heniek i Agnieszka. Mietek i Jurek trafiają do obozów pracy. Edzie wraca do Dłutowa, gdzie zastaje Wawrzyńca. Rozalia jest zła na męża, że ją zostawił podczas wojny. Do ich domy zostali zakwaterowani dwaj Niemcy. Oscar jest surowy dla Rozalii, ale przynajmniej...

Rozalia Wilamowska dwa dni wcześniej urodziła córkę Nastusie. Dziewczynka obudziła matkę w środku nocy. Zmęczona kobieta wzięła dziecko do łóżka aby je nakarmić. Nieszczęśliwie Rozalia zasypia, a gdy się budzi dostrzega, że Nastusia nie życie. Kobieta budzi męża Wawrzyńca, aby ten biegł po lekarza. Gdy mężczyzna wychodzi przed dom aby zapalić, nagle przed nim pojawia się jakaś ciemna postać, która wręcza mu zawiniątku i ucieka. Ku zdumieniu Wawrzyńca w rękach odkrywa niemowlę. Takim sposobem Frania zastępuje Nastusie.
W kolejnych latach poznajemy życie całej licznej rodziny. Wawrzyniec jest krawcem i z chęcią by przyuczył do tego zawody swojego najstarszego syna Mietka, ale ten nie jest chętny. Na szczęście córka Czesia bardzo chętnie zajmuje miejsce brata i szyje kobiecą garderobą. Do dziewczyny zaleca się Paweł, przyjaciel Mietka, ale Czesia nie jest nim zainteresowany, ponieważ chłopak ma szpecącą myszkę na twarzy. Mietek zostaje zwolniony z piekarni i nie wie co dalej z sobą począć. Gdy nagle dowiaduje się, że klientką Czesi jest Tekla, kobieta którą niedawno poznał i zawróciła mu w głowie. Tym sposobem chłopak jednak decyduje się na bycie krawcem.
Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron. Poznajemy w niej losy rodziny Wilamowskich na przestrzeni 11 lat. Na początku książki rodzice przeżywają śmierć dziecka, ale jakaś zbieżność losu daje im inne. Postanawiają podmienić dzieci, żeby dać temu porzuconemu miłość i wychowanie. Przez te wszystkie lata widzimy jak dzieci Rozalii i Wawrzyńca dorastają, przeżywają pierwsze miłości i trafiają do wojska. Z wielką przyjemnością sięgnę teraz po tom drugi.

Rozalia Wilamowska dwa dni wcześniej urodziła córkę Nastusie. Dziewczynka obudziła matkę w środku nocy. Zmęczona kobieta wzięła dziecko do łóżka aby je nakarmić. Nieszczęśliwie Rozalia zasypia, a gdy się budzi dostrzega, że Nastusia nie życie. Kobieta budzi męża Wawrzyńca, aby ten biegł po lekarza. Gdy mężczyzna wychodzi przed dom aby zapalić, nagle przed nim pojawia się...

Pamela Anderson urodziła się w 1967 roku na wyspie Vancouver. Była pierwszym dzieckiem swoich rodziców, bo doczekała się jeszcze młodszego brata. Jej dzieciństwo nie było różowe, ponieważ matka kilkukrotnie odchodziła od ojca. Była również wykorzystywana seksualnie, co skrzętnie ukrywała przed najbliższymi. Podczas meczu została wypatrzona przez kamerzystę i poproszona na środek w celu wylosowania nagrody i w ten sposób dostała kontrakt reklamowy, a potem zadzwonili do niej z Playboya.
Jej pierwszy wyjazd do siedziby Playboya nie była łatwy, ale na szczęście wszystko się powiodło. Za jakiś czas przyszła propozycja zagrania z Słonecznym patrolu. Gdy poznała swojego męża Tommego to ich znajomość była szalona i nieprzewidywalna. Doczekali się dwóch wspaniałych synów, ale niestety małżeństwo nie przetrwało. Pamela dużo angażowała się w ratowanie zwierząt i przestrzeganie ich praw. Najbardziej dumna jest ze swoich synów.
Bardzo ciekawa pozycja. Pamela Anderson w większości przypadków była oceniana przez pryzmat swojego ciała i licznych skandali, a to że była osobą bardzo oczytaną i walczącą o prawa zwierząt raczej było na drugim planie. Tutaj możemy poznać jakie wielkie trudności musiała przejść w młodości, ale to tylko ją wzmocniło. Jednak największym jej osiągnięciem jest wychowanie dwóch wspaniałych synów.

Pamela Anderson urodziła się w 1967 roku na wyspie Vancouver. Była pierwszym dzieckiem swoich rodziców, bo doczekała się jeszcze młodszego brata. Jej dzieciństwo nie było różowe, ponieważ matka kilkukrotnie odchodziła od ojca. Była również wykorzystywana seksualnie, co skrzętnie ukrywała przed najbliższymi. Podczas meczu została wypatrzona przez kamerzystę i poproszona na...

Astrid wraz z rodzicami i rodzeństwem mieszka w Łomży. Czas wojny jest dla nich bardzo trudny, bo niestety Żydzi są prześladowani na każdym kroku. W mieście zostaje założone getto, do którego cała rodzina musi się przeprowadzić. Ojcu Astrid udaje się załatwić dla niej nowe papiery według, których dziewczyna jest polką z Warszawy i tym samym ucieka ona z getta. Już jako Karolina udaje się do Warszawy, tam po wyjściu z pociągu nie wie co robić dalej, ponieważ została bez pieniędzy. Nagle podchodzi do niej oficer SS i zaczynają rozmawiać. Walter Schmidt zaprasza Astrid na kawę. Tam zaczyna po między nimi iskrzyć, ale niestety przez niewiedzę dziewczyna wypowiada coś co ją zdradza i już wie, że on się czegoś domyśla. Na szczęście udaje jej się uciec, zresztą za jego cichym pozwoleniem.
Astrid przychodzi pod dom Waltera, bo zapisał jej adres w książce i trafia do magla leżącego na przeciwko willi. Tam do pracy przyjmuje ją Pani Kluge zagorzała zwolenniczka Hitlera. W tym czasie Astrid cały czas obserwuje dom oficera i pisze do niego miłosne listy, które wsuwa pod jego drzwi. Pewnego dnia niestety musi uciekać i tak trafia do restauracji U aktorek, gdzie pracuje przy zlewie, ale też śpiewa. Zaprzyjaźnia się z Edmundem, a ten załatwia jej papiery, żeby mogła wyjechać wraz z innymi Żydami za granicę. Niestety jak się okazuje jest to tylko pułapka zorganizowana przez Niemców żeby wyłapać ukrywających się Żydów.
Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron i nie mogłam się od niej oderwać. Bardzo trudna historia zakazanej miłości Żydówki i oficera SS. Chociaż spędzili ze sobą zaledwie kilka chwil to wykiełkowała w nich tak wielka, że mogłaby przezwyciężyć wszystko. Niestety czasy były okrutne. Astrid wielokrotnie powtarzała, że miała szczęście spotykać na swojej drodze dobrych ludzi i to dzięki temu miała szanse przeżyć. Czasami właśnie wystarczy tylko dobre słowo, lekka podpowiedź i możemy iść ku czemuś lepszemu w naszym życiu. Książkę polecam z całego serca.

Astrid wraz z rodzicami i rodzeństwem mieszka w Łomży. Czas wojny jest dla nich bardzo trudny, bo niestety Żydzi są prześladowani na każdym kroku. W mieście zostaje założone getto, do którego cała rodzina musi się przeprowadzić. Ojcu Astrid udaje się załatwić dla niej nowe papiery według, których dziewczyna jest polką z Warszawy i tym samym ucieka ona z getta. Już jako...

Amber jest elfką, ale pierwsze lata swojego dzieciństwa spędziła wśród ludzi. Teraz ma już trzydzieści lat i cały czas czuje się zagubiona, bo po części należy do świata ludzi, a po części do świata elfów. W Wereldzie nastały bardzo niespokojne czasy, bo kolejny raz szykuje się wojna, bo Ivard chce znowu zagarnąć kolejne ziemie. Amber wraz z zwołaną przez jej przyrodniego brata wyrusza do wolnego miasta Middel. Po drodze oczywiście nie obywa się bez przygód, ale na szczęście udaje im się zniweczyć plany Ivardu, choć później okazuje się to nie do końca pewne.
Po wykonanej misji wszyscy rozjeżdżają się do swoich domostw. Również Amber ma już jechać do Leathien, ale nagle dostaje list od króla Medarda z Antis z prośbą o przyjazd na naradę w związku z napaściami Ivardu. Elfka oczywiście zmienia swoje plany i wyrusza na południe. Będąc już prawie na miejscy zostaje zaatakowana przez dzikie zwierze i ledwo uchodzi z życiem, dzięki pewnemu mężczyźnie. W zamku czeka ją spora niespodzianka, bo na naradę zostały zaproszone wszystkie nacje. Całe spotkanie skończyło się sukcesem, jednak wszyscy muszą pozostać dalej w zamku, bo miasto zostało zasypane śniegiem. Pomiędzy Amber a jej wybawicielem nawiązuje się romans, jednak ona nie wie o nim wszystkiego, a odkrycie tajemnicy jest porażające.
Książka jest debiutem autorki i moim zdaniem bardzo udanym. Mamy tutaj wymyślony świat, w którym żyją obok siebie ludzie, elfy i krasnoludy. Oczywiście nie wszystkie nacja pałają do siebie sympatią, ale znajdą się wśród nich wyjątki, które mimo różnic umieją się zaprzyjaźnić. Bardzo jestem ciekawa dalszego ciągu i muszę się Wam przyznać, że już zakupiłam drugą część książki.

Amber jest elfką, ale pierwsze lata swojego dzieciństwa spędziła wśród ludzi. Teraz ma już trzydzieści lat i cały czas czuje się zagubiona, bo po części należy do świata ludzi, a po części do świata elfów. W Wereldzie nastały bardzo niespokojne czasy, bo kolejny raz szykuje się wojna, bo Ivard chce znowu zagarnąć kolejne ziemie. Amber wraz z zwołaną przez jej przyrodniego...

Kalina wraca po dziesięciu latach z Anglii do rodzinnego domu wraz z czteroletnią córką. Jej matka jest bardzo niezadowolona, że kobieta sama wychowuje dziecko. Kalina jednak nie chce jej powiedzieć prawdy, że jej były partner ją bił i od niego uciekła, dodatkowo mężczyzna nawet nie wie o istnieniu małej Lenki. Kalina po kilku tygodniach odpoczynku zabiera się za szukanie pracy. Przypadkiem spotyka dawną koleżankę ze szkoły Magdę. To właśnie ona informuje ją o korepetycjach u jednej nastolatki oraz że w pewnym pensjonacie właścicielka szuka pomocy na sezon wakacyjny. Kalina postanawia podjąć się nauki dziewczyny, bo to zawsze kilka groszy w kieszeni. Olka jednak jest bardzo trudna, bo akurat przechodzi bunt. Jej ojciec Ksawery wychowuje ją sam, po tym jak jego żona postanowiła ich opuścić. Na szczęście Kalinie udaje się dojść do dziewczyny.
Kobieta również dostaje pracę w pensjonacie Malwa, którego właścicielką jest Małgorzata, z czego jest niezmiernie szczęśliwa. Do pensjonatu przyjeżdża Janina starsza pani mieszkająca we Wrocławiu. Kobieta po wielu latach zdobyła się na odwagę i postanowiła wrócić w rodzinne strony.
Książkę czyta się bardzo dobrze. Mamy w niej dwie płaszczyzny czasowe, teraźniejszą oraz tą z czasów II Wojny Światowej. Dzięki wspomnieniom dowiadujemy się co się działo po wejściu Sowietów na Mazury, jak potraktowali oni mieszkańców tamtejszych wsi mordując, gwałcąc, kradnąc oraz zostawiając po sobie same zgliszcza. Bardzo lubię książki, w którym możemy poznać trochę historii, a dodatkowo poznajemy losy bohaterów do czasów obecnych.

Kalina wraca po dziesięciu latach z Anglii do rodzinnego domu wraz z czteroletnią córką. Jej matka jest bardzo niezadowolona, że kobieta sama wychowuje dziecko. Kalina jednak nie chce jej powiedzieć prawdy, że jej były partner ją bił i od niego uciekła, dodatkowo mężczyzna nawet nie wie o istnieniu małej Lenki. Kalina po kilku tygodniach odpoczynku zabiera się za szukanie...

Asia pracuje jako tłumacz języka niemieckiego, razem ze swoją przyjaciółka Julią. Ostatnio w jej małżeństwie nie wiedzie się najlepiej i ma z tego powodu rozterki. Pewnego dnia Asia dostaje list z zakładu karnego, w którym przebywa jej ojciec, z wiadomością o jego wyjściu za kilka dni. Oczywiście od męża dostaje awanturę zamiast wsparcia. Mama Asia przebywa w domu opieki ze względu na chorobę Alzhaimera i kobieta nie wie jak ma jej powiedzieć, że ojciec wraca, bo nawet nie czy go pamięta.
Julia namawia Asię, żeby ta spotkała się z kolegą z pracy, tak dla oderwania myśli od kłopotów. Asi dobrze się spędza czas z Robertem, ale wie, że w domu czeka Sebastian. Dodatkowo Julia zostaje pobita przez swojego narzeczonego i odtrąca pomoc Aśki, która kompletnie tego nie rozumie. Jakby tego było mało Sebastian trafia do szpitala i kobieta dowiaduje się jaka jest prawdopodobna przyczyna jego zachowania. Na szczęście o dziwo w tym trudnym czasie może liczyć na pomoc ojca.
Książka bardzo wciągająca i poruszająca. Nie raz się na niej denerwowałam, szczególnie na Julię, która mimo pobicia broniła oprawcy. Sebastian oczywiście też swoje dołożył, bo zamiast porozmawiać i wyjaśnić pewne rzeczy, wolał wszystko tłamsić i wyżywać się na nic nie świadomej żonie. Serdecznie polecam, bo książkę na prawdę czyta się bardzo szybko i z wielką chęcią.

Asia pracuje jako tłumacz języka niemieckiego, razem ze swoją przyjaciółka Julią. Ostatnio w jej małżeństwie nie wiedzie się najlepiej i ma z tego powodu rozterki. Pewnego dnia Asia dostaje list z zakładu karnego, w którym przebywa jej ojciec, z wiadomością o jego wyjściu za kilka dni. Oczywiście od męża dostaje awanturę zamiast wsparcia. Mama Asia przebywa w domu opieki ze...

Amelia jest wziętą prawniczką w Warszawie i nakrywa swojego męża na zdradzie z jej wspólniczką. Podejmuje decyzję o wyjeździe na Suwalszczyznę do swojej starej przyjaciółki. Co prawda dziewczyny nie miały ze sobą kontaktu przez ostatnie lata, ale Amelia ma nadzieję, że Zuzka ją przyjmie. Ta z kolei prowadzi małe gospodarstwo agroturystyczne po tym jak jej ojciec miał wypadek i stracił nogę. Z początku dziewczyny nie widzą jak mają się do siebie odnosić, ale z czasem dystans maleje. Amelia nie do końca jest przygotowana do tego co zastanie na wsi i nie może przywyknąć do tak drastycznych zmian.
Do pensjonatu przyjeżdża Sebastian, postawny mężczyzna, który w ogóle się nie odzywa i chodzi własnymi ścieżkami. Amelia nie wie co o nim myśleć i mężczyzna trochę ją przeraża. Jednakże Sebastian zawsze służy pomocą jak tylko Zuzka ma z czymś kłopot. Pomaga nawet Amelii kiedy niespodziewanie przyjeżdża po nią mąż i chce ją zabrać siłą. To właśnie od tej chwili pomału po między tym dwojgiem zaczyna rodzić się więź.
Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Mamy w niej bardzo piękne opisy przyrody co dodaje jej dodatkowych atutów. Myślę, że każdy ma w życiu taki moment, że z wielką przyjemnością wyjechał by gdzieś z dala od codziennych trosk. Amelia i Sebastian właśnie znaleźli się w takim momencie swojego życia i tam na Suwalszczyźnie mają nadzieję odnaleźć siebie samych oraz nowy cel.

Amelia jest wziętą prawniczką w Warszawie i nakrywa swojego męża na zdradzie z jej wspólniczką. Podejmuje decyzję o wyjeździe na Suwalszczyznę do swojej starej przyjaciółki. Co prawda dziewczyny nie miały ze sobą kontaktu przez ostatnie lata, ale Amelia ma nadzieję, że Zuzka ją przyjmie. Ta z kolei prowadzi małe gospodarstwo agroturystyczne po tym jak jej ojciec miał...