Jeśli wszędziesz widzisz zalety tej książki i szukasz jakiś wad to Zapraszam!
Spróbuję podjąć się karkołomnego zadania i swoim skromnym okiem Niefachowca przedstawić, co mi Nie do końca przydało do gustu. Jednak większość, jeśli nawet Nie wszystkie minusy, to kwestia gustu i można je obalić tak łatwo, jak domki z kart. Niektórzy jednak, może podzielą moje spostrzeżenia. Przedstawię również jedną zalet, którą jeszcze Nie spotkałem w żadnych receznjach.
- Czasem miałem wrażenie, że minmalnie za wolno to wszystko się posuwało do przodu i wprowadzenie do tego świata trwało troszkę za długo, a Niektóre wydarzenie były zbędne, aby je opisywać (Jednak widocznie otwierający tom do tak wielkiej sagi potrzebował takiego rozwoju. Na szczęścię w ogromny stopniu rekomepensują to przeplatane dynamiczne wydarzenia przez całą długość książki).
- Dialogi – parę razy zdarzyło się, że miałem wrażnie, iż są totalnie infantylne i Nierealne. (Może to wina tłumacza albo tylko moje własne subiektywne odczucia – niemniej jednak mam wrażnie, że w paru przypadkach przypominały troszkę dialogi z serialów Xena i Herkules z lat 90)
- Niektórzy bohaterowie drugoplanowi są OK (tyle i aż tyle, a może tacy mając być ;)
- Sex – a właściwie jego brak. Ociekającej sperma i gwałtów Nie uświadczycie na kartach tej książki – znów, to kwestia gustu (Wątki miłosne się pojawiają ;)
Jeśli chodzi o plusy. Przedstawię jedną z zalet, którą Nigdzie Nie spotkałem:
+ Ostanie 150 stron książki jest po prostu szkoująco niesamowite (extremely mind-blowing) – tego się po prostu Nie da opisać. Więc jeśli w połowie książki jakiś cudem weźmie Cię zniechęcenie do dalszego czytania to NIE przestawaj! Punkt kulminacyjny jest tak Nieziemski, że trzeba doświadczyć czegoś takiego w życiu, jak przeczytanie go.
Moja Złota Porada: Zarezerwój sobie wolną sobotę bądź niedzielę, zapas herbaryna bądź kawy na ostanie 150 strony aby przeczytać je jednym tchem. Warto! Doznania jak podczas... Niech każdy sobie sam dokończy, jak chce ;)
Cała książka jest genialna pod każdym względem i przyćmiewa wątpliwe minusy totalnie.
Jeśli wszędziesz widzisz zalety tej książki i szukasz jakiś wad to Zapraszam!
Spróbuję podjąć się karkołomnego zadania i swoim skromnym okiem Niefachowca przedstawić, co mi Nie do końca przydało do gustu. Jednak większość, jeśli nawet Nie wszystkie minusy, to kwestia gustu i można je obalić tak łatwo, jak domki z kart. Niektórzy jednak, może podzielą moje spostrzeżenia....
Jeśli wszędziesz widzisz zalety tej książki i szukasz jakiś wad to Zapraszam!
Spróbuję podjąć się karkołomnego zadania i swoim skromnym okiem Niefachowca przedstawić, co mi Nie do końca przydało do gustu. Jednak większość, jeśli nawet Nie wszystkie minusy, to kwestia gustu i można je obalić tak łatwo, jak domki z kart. Niektórzy jednak, może podzielą moje spostrzeżenia. Przedstawię również jedną zalet, którą jeszcze Nie spotkałem w żadnych receznjach.
- Czasem miałem wrażenie, że minmalnie za wolno to wszystko się posuwało do przodu i wprowadzenie do tego świata trwało troszkę za długo, a Niektóre wydarzenie były zbędne, aby je opisywać (Jednak widocznie otwierający tom do tak wielkiej sagi potrzebował takiego rozwoju. Na szczęścię w ogromny stopniu rekomepensują to przeplatane dynamiczne wydarzenia przez całą długość książki).
- Dialogi – parę razy zdarzyło się, że miałem wrażnie, iż są totalnie infantylne i Nierealne. (Może to wina tłumacza albo tylko moje własne subiektywne odczucia – niemniej jednak mam wrażnie, że w paru przypadkach przypominały troszkę dialogi z serialów Xena i Herkules z lat 90)
- Niektórzy bohaterowie drugoplanowi są OK (tyle i aż tyle, a może tacy mając być ;)
- Sex – a właściwie jego brak. Ociekającej sperma i gwałtów Nie uświadczycie na kartach tej książki – znów, to kwestia gustu (Wątki miłosne się pojawiają ;)
Jeśli chodzi o plusy. Przedstawię jedną z zalet, którą Nigdzie Nie spotkałem:
+ Ostanie 150 stron książki jest po prostu szkoująco niesamowite (extremely mind-blowing) – tego się po prostu Nie da opisać. Więc jeśli w połowie książki jakiś cudem weźmie Cię zniechęcenie do dalszego czytania to NIE przestawaj! Punkt kulminacyjny jest tak Nieziemski, że trzeba doświadczyć czegoś takiego w życiu, jak przeczytanie go.
Moja Złota Porada: Zarezerwój sobie wolną sobotę bądź niedzielę, zapas herbaryna bądź kawy na ostanie 150 strony aby przeczytać je jednym tchem. Warto! Doznania jak podczas... Niech każdy sobie sam dokończy, jak chce ;)
Cała książka jest genialna pod każdym względem i przyćmiewa wątpliwe minusy totalnie.
Jeśli wszędziesz widzisz zalety tej książki i szukasz jakiś wad to Zapraszam!
więcej Pokaż mimo toSpróbuję podjąć się karkołomnego zadania i swoim skromnym okiem Niefachowca przedstawić, co mi Nie do końca przydało do gustu. Jednak większość, jeśli nawet Nie wszystkie minusy, to kwestia gustu i można je obalić tak łatwo, jak domki z kart. Niektórzy jednak, może podzielą moje spostrzeżenia....