-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
Zacznę od zalet książki
+ bardzo szybko się czyta
+ dzięki książce dowiedziałem, że z kobietą należy "zabawiać się" powoli zaczynając od piersi a kończąc na łechtaczce - chodzi mi, o że jeśli będziemy stymulować powoli to podniecenie będzie rosło i jest większa szansa na orgazm.
A teraz kilka minusów, które zaważyły na ocenie
- jeśli jest to książka BDSM, która niektóre osoby wręcz odpycha to współczuje im, fakt są tam sceny z BDSM, ale jest to tak pokazane ze gdybym nie wiedziałbym się mógł nie domyśleć
- w fabule występują kary, lecz według mnie te kary to bardziej nagrody
- trochę nierealistyczna według mnie, nie znam kobiet, ale wydaje mi się ze nie może mieć orgazmu podczas samego patrzenia na inna kobietę, która ma orgazm.
- jak na książkę o tematyce BDSM i tytule "Przystań posłuszeństwa" za dużo orgazmu za mało(praktycznie wcale) jakieś przemocy, kar cielesnych
- zakończenie mega słabe wręcz 2 gwiazdki odjąłem
Zacznę od zalet książki
+ bardzo szybko się czyta
+ dzięki książce dowiedziałem, że z kobietą należy "zabawiać się" powoli zaczynając od piersi a kończąc na łechtaczce - chodzi mi, o że jeśli będziemy stymulować powoli to podniecenie będzie rosło i jest większa szansa na orgazm.
A teraz kilka minusów, które zaważyły na ocenie
- jeśli jest to książka BDSM, która niektóre...
Przeczytałem kilka ksiażek z tagiem BDSM ale żadna nie dorównuje tej. Tak ksiazka to arcydzieło samo w sobie BDSM w czystej postaci.
Przeczytałem kilka ksiażek z tagiem BDSM ale żadna nie dorównuje tej. Tak ksiazka to arcydzieło samo w sobie BDSM w czystej postaci.
Pokaż mimo toByła to moja pierwsza książka o takiej tematyce i zdecydowanie sprawiła ze przeczytałem kolejne książki. W książce nie ma miłości ani innych romansów i właśnie to jest w niej fajne. Jest to opowieść o białej kobiecie, która znalazła się w plemieniu dzikusów, którzy się nią i z nią zabawiali. Dość fajny i szczegółowy opis tych zabaw sprawił, że czytało się ją z przyjemnością.
Była to moja pierwsza książka o takiej tematyce i zdecydowanie sprawiła ze przeczytałem kolejne książki. W książce nie ma miłości ani innych romansów i właśnie to jest w niej fajne. Jest to opowieść o białej kobiecie, która znalazła się w plemieniu dzikusów, którzy się nią i z nią zabawiali. Dość fajny i szczegółowy opis tych zabaw sprawił, że czytało się ją z przyjemnością.
Pokaż mimo to2017-05-25
Książkę przeczytałem i się z tego cieszę, ponieważ dla osoby lubiącej BDSM jest to pozycja obowiązkowa. Spodziewałem się od książki czegoś innego a dostałem zbiór historii. Trochę było dla mnie szokiem, że to, co dla mnie nie było niczym "straszny, złym" autor nie chciał opisywać na początku (spanking) a jedyna rzecz, która mnie obrzydza poświęcił jej dobrych kilkanaście stron(kupa). Do książki już nie wrócę, ale na pewno ja zapamiętam. Dodam jeszcze, że ta książka to właściwie niedokończone dzieło. Napisane jest 1/4 historii a 3/4 jest napisana, jako plan wydarzeń.
Książkę przeczytałem i się z tego cieszę, ponieważ dla osoby lubiącej BDSM jest to pozycja obowiązkowa. Spodziewałem się od książki czegoś innego a dostałem zbiór historii. Trochę było dla mnie szokiem, że to, co dla mnie nie było niczym "straszny, złym" autor nie chciał opisywać na początku (spanking) a jedyna rzecz, która mnie obrzydza poświęcił jej dobrych kilkanaście...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ksiazka bardzo fajna, na początku troche smutna jak opisywał śmierć ojca ale potem czytało się ja bardzo przyjemnie choć to co przeżył to jest straszne. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy siedział kilka godzin sam w pustym pokoju i się nudził za chwile mógł oglądać telewizje grać w bilard i też sie nudził. Po za tym troche nie rozumiem jego zachwania nie mniej jednka ksiązka załkiem spoko lecz smutna.
Ksiazka bardzo fajna, na początku troche smutna jak opisywał śmierć ojca ale potem czytało się ja bardzo przyjemnie choć to co przeżył to jest straszne. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy siedział kilka godzin sam w pustym pokoju i się nudził za chwile mógł oglądać telewizje grać w bilard i też sie nudził. Po za tym troche nie rozumiem jego zachwania nie mniej jednka ksiązka...
więcej Pokaż mimo to