rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka mnie nie urzekła , często wywracałam oczami. Jest to pewnie powodem moich własnych przekonań o umiejscowieniu kontroli. Trzecią część książki uważam za najlepszy jej fragment , zwiększa naszą świadomość na innych , jak chwalić ludzi , jak ich wspierać czy to w miejscu pracy czy w domu. Jest to książka dla terapeutów , nauczycieli osób ,które pracują z ludźmi , widać to po sposobie prowadzania narracji autora. Niektóre sformułowania mogłyby nawet zaatakować osobę o niskiej samoocenie a nie pomóc. Dlatego jeżeli szukasz czegoś aby pomóc sobie to nie polecam tej książki , natomiast jeżeli chcesz wspomóc ludzi wokół siebie to polecam z małym przymrużeniem oka.

Książka mnie nie urzekła , często wywracałam oczami. Jest to pewnie powodem moich własnych przekonań o umiejscowieniu kontroli. Trzecią część książki uważam za najlepszy jej fragment , zwiększa naszą świadomość na innych , jak chwalić ludzi , jak ich wspierać czy to w miejscu pracy czy w domu. Jest to książka dla terapeutów , nauczycieli osób ,które pracują z ludźmi ,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatnia młodzieżówka napisana przez Carlosa , nie sądziłam że aż tak mnie chwyci za serce. Po jej skończeniu miałam ciarki na całym ciele , delikatnie dotknęła mojej duszy. Chciałabym żeby była dłuższa , aby jeszcze przez chwile doznać tych emocji i pozostać w zaułkach Barcelony. Długo zwlekałam z lekturą , sama książka przeszła wiele turbulencji w procesie wydawniczym. Czytanie jej po śmierci Zafona jest dość nostalgiczne. Wierni czytelnicy pewnie zauważa pewną fascynacje Zafona (wiadomo czym :) ).Skomplikowane relacje , proces dorastania głównego bohatera , miłość , cienka granica szaleństwa i śmierć. To pozycja warta sięgnięcia.

Ostatnia młodzieżówka napisana przez Carlosa , nie sądziłam że aż tak mnie chwyci za serce. Po jej skończeniu miałam ciarki na całym ciele , delikatnie dotknęła mojej duszy. Chciałabym żeby była dłuższa , aby jeszcze przez chwile doznać tych emocji i pozostać w zaułkach Barcelony. Długo zwlekałam z lekturą , sama książka przeszła wiele turbulencji w procesie wydawniczym....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka zaskoczyła mnie bardzo , wydawało mi się że zwroty akcji będą przewidywalne. Lecz byłam trzymana w napięciu do ostatniej strony. Postacie nie były płaskie , był budowane przez całe 460 stron , odsłaniane kawałek po kawałeczku. Na pewno sięgnę po więcej książek tego autora

Ta książka zaskoczyła mnie bardzo , wydawało mi się że zwroty akcji będą przewidywalne. Lecz byłam trzymana w napięciu do ostatniej strony. Postacie nie były płaskie , był budowane przez całe 460 stron , odsłaniane kawałek po kawałeczku. Na pewno sięgnę po więcej książek tego autora

Pokaż mimo to

Okładka książki Trzecia płeć świata Waldemar Kuligowski, Marianna Sztyma
Ocena 6,5
Trzecia płeć ś... Waldemar Kuligowski...

Na półkach:

Zdecydowanie jest to książka , która warto przeczytać. Obowiązkowa pozycja dla każdego człowieka. Spytasz pewnie dlaczego? Żyjemy w bańce informacyjne i czasem warto z niej wyjść. Dowiedzieć się jak żyją ludzie w różnych społeczeństwach . Zobaczyć ludzi którzy akceptują to co u nas uznaje się za wynaturzenie. Wszyscy jesteśmy ludźmi a powtarzalność schematów wskazuje na cechy nas łączące.

Zdecydowanie jest to książka , która warto przeczytać. Obowiązkowa pozycja dla każdego człowieka. Spytasz pewnie dlaczego? Żyjemy w bańce informacyjne i czasem warto z niej wyjść. Dowiedzieć się jak żyją ludzie w różnych społeczeństwach . Zobaczyć ludzi którzy akceptują to co u nas uznaje się za wynaturzenie. Wszyscy jesteśmy ludźmi a powtarzalność schematów wskazuje na...

więcej Pokaż mimo to