Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Żeby pisać o fizyce kwantowej, należy przynajmniej zapoznać się z podstawową wiedzą na ten temat. W przeciwnym wypadku wyjdzie bełkot i wstyd. Pani Pawlikowskiej najwyraźniej to nie przeszkadza, skoro chwali się taką "wiedzą"! A raczej niewiedzą, absolutną ignorancją w temacie.
Szkoda czas i pieniędzy. Na pisanie opinii także.

Żeby pisać o fizyce kwantowej, należy przynajmniej zapoznać się z podstawową wiedzą na ten temat. W przeciwnym wypadku wyjdzie bełkot i wstyd. Pani Pawlikowskiej najwyraźniej to nie przeszkadza, skoro chwali się taką "wiedzą"! A raczej niewiedzą, absolutną ignorancją w temacie.
Szkoda czas i pieniędzy. Na pisanie opinii także.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pani Pawlikowska tkwi w niemocy pisania poprwnych książek i raczej nie wyjdzie z tego, niestety...

Pani Pawlikowska tkwi w niemocy pisania poprwnych książek i raczej nie wyjdzie z tego, niestety...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak to już jest, że jeden umie piać, a drugiemu wydaje sie, że to jest bardzo proste. Pani Pawlikowska zaczyna wspinać się na wyżyny... beznadziejności i brak smaku. Ale dziwię się też wydawcy: czy nikt tego wcześniej nie czytał?!

Tak to już jest, że jeden umie piać, a drugiemu wydaje sie, że to jest bardzo proste. Pani Pawlikowska zaczyna wspinać się na wyżyny... beznadziejności i brak smaku. Ale dziwię się też wydawcy: czy nikt tego wcześniej nie czytał?!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mini poradnik, jak zachować się podczas wizyty u wrózki a potem na portalu randkowym. Ogromne plusy za doskonałe opisy sytuacyjne oraz zupełnie nowe podejście do starego, jak świat tematu randek. Minus za słabe uwypuklenie, o co głównej bohaterce chodzi, choć dla niektórych to właśnie może być atutem- niezdecydowanie kobiet, pogoń, nie wiadomo za czym. Brakuje mi większego rozwinięcia wątku listownego amanta, bo to trąci takim renesansowym romantyzmem, warto byłoby to rozwinąć. Pozycja wybitnie kobieca, dla mężczyzn w charakterze raczej poradnika, jak się to je, ale może być trochę zbyt skomplikowane. Ogólnie brawa za humor i piękną polszczyznę.

Mini poradnik, jak zachować się podczas wizyty u wrózki a potem na portalu randkowym. Ogromne plusy za doskonałe opisy sytuacyjne oraz zupełnie nowe podejście do starego, jak świat tematu randek. Minus za słabe uwypuklenie, o co głównej bohaterce chodzi, choć dla niektórych to właśnie może być atutem- niezdecydowanie kobiet, pogoń, nie wiadomo za czym. Brakuje mi większego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść o wróżce, która pracuje w zakładzie pogrzebowym i śledzi swojego ukochanego, żeby przekonać siebie, że zupełnie nie ma powodu, żeby mu nie ufać. Towarzyszy jej zwariowana sąsiadka- przyjaciółka, psychiatra, a jakże, nadspodziw spokojny pisarz, też sąsiad i cała plejada innych wróżek. Brawa dla Kopytka! Mistrzostwo świata!!!
Świetna historia, bardzo dobrze napisana, dzieje się do ostatniej kartki.
Ogromne plusy to także: inteligentny a nie wymuszony humor, zaskakujące zakończenie, piękna polszczyzna (aż serce rośnie, gdy czyta się tak ładnym językiem napisaną książkę!), lekkość i morał, który nie narzuca się, a jednak wybrzmiewa. Nie wszystko złoto, co się świeci a wyobrażenie to nie rzeczywistość. Doskonała pozycja dla rozrywki, poprawy nastroju i wyuczenia się języka polskiego!

Opowieść o wróżce, która pracuje w zakładzie pogrzebowym i śledzi swojego ukochanego, żeby przekonać siebie, że zupełnie nie ma powodu, żeby mu nie ufać. Towarzyszy jej zwariowana sąsiadka- przyjaciółka, psychiatra, a jakże, nadspodziw spokojny pisarz, też sąsiad i cała plejada innych wróżek. Brawa dla Kopytka! Mistrzostwo świata!!!
Świetna historia, bardzo dobrze napisana,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to