Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Właśnie skończyłam czytać i jestem w szoku. Sięgnęłam po tę pozycję, gdyż uwielbiam fantastykę, a opis zapowiadał ciekawą powieść z rodzaju superhero. Takie coś znam jedynie z dużego ekranu, bowiem nie czytałam nigdy komiksów.
Nie spodziewałam się jednak, że dostanę aż tak sporą dawkę emocji.

Eccedentesiast podzielony jest na dwa wątki. Główny to historia dwóch braci, którzy wychowują się z dziadkiem. W pewnym momencie dostają oni niezwykłych umiejętności. Oprócz zabawy konwencją fantasy w stylu super hero, dostajemy tutaj jeszcze romans, thriller i dramat. W drugim wątku cofamy się do wydarzeń z przeszłości i widzimy historię rodziców chłopców. W tym przypadku, śledzimy powieść bardziej psychologiczną. Obydwie historie wciągają od samego początku, aż do końca.

Debiut Skotnicznego czyta się jednym tchem. Powieść napisana jest dobrze, płynnie, dlatego też niezwykle szybko i przyjemnie się ją czyta. Jak już wspomniałam jest tutaj kilka gatunków literackich i muszę przyznać, że autor wykazuje w każdym duże umiejętności. Akcja toczy się szybko, wątki miłosne są poprowadzone z niebywałym urokiem, dzięki czemu bohaterowie łatwo zyskali u mnie sympatie. Elementy thrilleru potrafią trzymać za gardło, autor bardzo dobrze tworzy klimat i buduje napięcie. Elementy akcji również są zgrabnie przedstawione, bez przestojów, szybko i płynnie się je czyta. Dramat wypada tutaj wybornie. Końcówka powieści targa emocjami. Tragedia goni tragedie w niesamowitym tempie. Po zakończeniu lektury potrzebowałam kilku minut, aby dojść do siebie. Naprawdę świetna robota.

Eccedentesiast jest powieścią również bogatą w treść. Już sam tytuł co nieco nam mówi o książce, jednak jest to tylko mały kawałek tego, co nas czeka.
Gdy bohaterowie otrzymują super moce, zaczynają sie zastanawiać, jak je wykorzystać. Każdy na ich miejscu zapewne chciałby, coś takiego, wykorzystać dla własnego dobra. I oni też mają takie myśli. Oczywiście drugą opcją jest wykorzystywanie umiejętności dla dobra ludzi. I tutaj, autor w swojej powieści zadaje nam kolejne pytanie, czy ludziom w ogóle się opłaca pomagać? W książce otrzymuje właśnie także, mały obraz społeczeństwa, abyśmy mogli sobie na to odpowiedzieć.

O treści Eccedentesiast zapewne można powiedzieć jeszcze więcej, jednak nie chcę za bardzo spojlerować, najlepiej przekonać sie samemu. Niemniej, jestem pod wielkim wrażeniem tej pozycji. Zarówno urocza, piękna, jak i drastyczna, mroczna, brutalna. Bezkompromisowa rzez, którą szczerze polecam. Szkoda jedynie, że taka krótka. Liczę na kontynuacje, ponieważ chętnie została bym dłużej w tym świecie.

Właśnie skończyłam czytać i jestem w szoku. Sięgnęłam po tę pozycję, gdyż uwielbiam fantastykę, a opis zapowiadał ciekawą powieść z rodzaju superhero. Takie coś znam jedynie z dużego ekranu, bowiem nie czytałam nigdy komiksów.
Nie spodziewałam się jednak, że dostanę aż tak sporą dawkę emocji.

Eccedentesiast podzielony jest na dwa wątki. Główny to historia dwóch braci,...