Najnowsze artykuły
-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[5]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2023-11-17
2023-11-17
Średnia ocen:
7,6 / 10
1473 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2533
Opinie: 278
Przeczytała:
2022-04-28
2022-04-28
Średnia ocen:
6,3 / 10
731 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1664
Opinie: 125
Przeczytała:
2019-02-20
2019-02-20
Średnia ocen:
7,1 / 10
150 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (3 plusy)
Czytelnicy: 290
Opinie: 30
Zobacz opinię (3 plusy)
Popieram
3
Przeczytała:
2018-08-31
2018-08-31
Średnia ocen:
7,6 / 10
1504 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2880
Opinie: 130
Przeczytała:
2018-07-10
2018-07-10
Średnia ocen:
6,7 / 10
12230 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 17788
Opinie: 1612
Spodziewałam się czegoś trochę innego, chociaż muszę przyznać że książka bardzo dobra. A że totalnie poza moim ogólnym gustem czytelniczym to tym bardziej pozytywna opinia z mojej strony to już coś.
Książkę czyta się dobrze i szybko. Jest sarkazm, jest wesoło ale jest i smutno. Język jest lekki i ciekawy, i chociaż trafiają się wulgaryzmy są one naturalne, nieprzymuszone i zawsze trafiają w punkt. Autorka opisuje wszystko z przymrużeniem oka i nie zostawia suchej nitki na żadnej narodowości. Podoba mi się to o tyle, że krytykuje wszystkich po równo a bałam się że będzie to kolejna opowieść imigrantki o tym jacy to Ci Anglicy są beee.
Jednak czegoś mi zabrakło. Emigracja i opisane w książce sytuację są raczej smutne i negatywne. Chociaż napisane z humorem i nie raz zdarzyło mi się parsknąć śmiechem to trochę zabrakło mi pozytywów. Gdybym czytała tą książkę przed przyjazdem to chyba w życiu nie przyjechałabym na wyspy i ten obraz trochę mnie zasmucił. Może dlatego, że z natury jestem optymistką i wolę widzieć świat w kolorach a nie w odcieniach szarości. I mam szczerą nadzieję, że życie autorki nie jest tak szare jak to zostało przedstawione w książce.
Oczywiście polecam bo książkę czyta się dobrze i szybko. Mam tylko nadzieję, że następną będzie trochę bardziej optymistyczna i pokaże też inną, bardziej pozytywną stronę emigracji.
Spodziewałam się czegoś trochę innego, chociaż muszę przyznać że książka bardzo dobra. A że totalnie poza moim ogólnym gustem czytelniczym to tym bardziej pozytywna opinia z mojej strony to już coś.
więcej Pokaż mimo toKsiążkę czyta się dobrze i szybko. Jest sarkazm, jest wesoło ale jest i smutno. Język jest lekki i ciekawy, i chociaż trafiają się wulgaryzmy są one naturalne, nieprzymuszone i...