Jesteśmy społecznością, która kocha książki

pełna miłości do zwierząt i ludzi, szacunku do historii, życzliwości, ciepła, wrażliwości... gdyby wszyscy byli jak patryk pufelski, świat byłby lepszym miejscem

pełna miłości do zwierząt i ludzi, szacunku do historii, życzliwości, ciepła, wrażliwości... gdyby wszyscy byli jak patryk pufelski, świat byłby lepszym miejscem

damn, to było mocne

nie wiem jak ocenić, bo jednocześnie jest to dobra książka i nie jest to typ książek które lubię i które dobrze się czyta. to się nie ma dobrze czytać, to się ma czuć

damn, to było mocne

nie wiem jak ocenić, bo jednocześnie jest to dobra książka i nie jest to typ książek które lubię i które dobrze się czyta. to się nie ma dobrze czytać, to się ma czuć

patetyczna, ale jednocześnie ciepła i miła

patetyczna, ale jednocześnie ciepła i miła

pół roku mi zajmuje przeczytanie jednej części, ale chyba coraz bardziej mi się podoba i coraz mniej się gubię kto jest kim. szkoda, że to ostatni tom audiobooka :((

pół roku mi zajmuje przeczytanie jednej części, ale chyba coraz bardziej mi się podoba i coraz mniej się gubię kto jest kim. szkoda, że to ostatni tom audiobooka :((

drugi tom podobał mi się bardziej niż pierwszy. tym razem czytałam po polsku, audiobook czytała moja ulubiona lektorka, marta markowicz. o wiele lepsze wrażenia niż w papierze po angielsku. wciągam się już w fabułę i sięgnę po następny tom gdy wyjdzie po polsku. wciąż jednak uważam, że ta seria nie zasługuje na aż tak wielki rozgłos i tyle zachwytów, a także nadal irytowały mnie liczne powtórzenia - tak jakby autor uważał czytelnika za idiotę, który zdążył zapomnieć co wydarzyło się w poprzednim rozdziale i trzeba mu co chwila od nowa tłumaczyć te same wątki

6,5, na razie zaokrąglone do 7, ale jeszcze to przemyślę

drugi tom podobał mi się bardziej niż pierwszy. tym razem czytałam po polsku, audiobook czytała moja ulubiona lektorka, marta markowicz. o wiele lepsze wrażenia niż w papierze po angielsku. wciągam się już w fabułę i sięgnę po następny tom gdy wyjdzie po polsku. wciąż jednak uważam, że ta ...

Rozwiń Zwiń

Jak przeglądałam przed czytaniem recenzje, myślałam sobie: "No tak, dorośli się wzięli do oceniania pozycji której nie są targetem wiekowym i narzekają". Ale po przeczytaniu muszę sama przyznać: tej historii trochę brakuje pogłębienia. Chyba mi się nie podobało.

edit po tygodniu od przeczytania:
zastanawiam się, czy jeszcze bardziej nie obniżyć oceny (do czterech gwiazdek). widziałam dużo poleceń tej książki, nawet jeszcze zanim wyszła po polsku i miałam jakieś oczekiwania. zawiodłam się dość mocno, mam wrażenie że ta książka to taka instagramowa wydmuszka :((

Jak przeglądałam przed czytaniem recenzje, myślałam sobie: "No tak, dorośli się wzięli do oceniania pozycji której nie są targetem wiekowym i narzekają". Ale po przeczytaniu muszę sama przyznać: tej historii trochę brakuje pogłębienia. Chyba mi się nie podobało.

edit po tygodniu...

Rozwiń Zwiń

uwielbiam realizm magiczny i naprawdę chciałam żeby ta książka mi się spodobała... trochę się wynudziłam, miałam wrażenie że fabuła do niczego nie prowadzi. część wysłuchałam w audio - delikatny głos lektorki nie pasuje do tej brudnej i momentami mrocznej historii. potem przerzuciłam się na wersję tekstową i wrażenia lepsze.

edit po dziesięciu minutach: widzę na goodreads że niedawno ukazała się kontynuacja skupiająca się na postaci mizerii. mam nadzieję, że pojawi się na polskim rynku, bo mimo że nie ma zachwytu, to chętnie poznam dalsze losy bohaterów

uwielbiam realizm magiczny i naprawdę chciałam żeby ta książka mi się spodobała... trochę się wynudziłam, miałam wrażenie że fabuła do niczego nie prowadzi. część wysłuchałam w audio - delikatny głos lektorki nie pasuje do tej brudnej i momentami mrocznej historii. potem przerzuciłam się n...

Rozwiń Zwiń

Forever favourite.

Trochę ciężko mi się teraz czytało. Z jednej strony podobało mi się chyba jeszcze bardziej niż za pierwszym razem, z drugiej - to wybitnie jesienno-zimowa książka. A mamy lipiec. Im dalej, tym robiło się instensywniej i po prostu musiałam robić od tej książki przerwy, a słoneczko i upał za oknem trochę nie pozwalały wczuć się w klimat. Więc porzucałam książkę na parę dni i czekałam na pochmurniejszą pogodę, jak każdy dojrzały, rozsądny czytelnik lol

Ale CO TA KSIĄZKA ZE MNĄ ROBI JA NIE MOGĘ

Forever favourite.

Trochę ciężko mi się teraz czytało. Z jednej strony podobało mi się chyba jeszcze bardziej niż za pierwszym razem, z drugiej - to wybitnie jesienno-zimowa książka. A mamy lipiec. Im dalej, tym robiło się instensywniej i po prostu musiałam robić od tej książki przerwy, a...

Rozwiń Zwiń