Opinie użytkownika
Książka bardzo luźno inspirowana historią,
Niemieckie kobiece oddziały partyzanckie w Warszawie? Autora mocno poniosło.
Łzy wzruszenia wycisnęła mi teza, że indoktrynowane dziewczyny tak szybko otworzyły się na niearyjskie rasy, Normalnie cud! I ten straszny głód, który powodował, że biedni Niemcy jedli surowe ziemniaki... Tu alianci dali ciała, że nie dostarczali ich w...
Jeśli to debiut autorski to aż boją się pomyśleć co będzie dalej! Trzymam kciuki i czekam na następne książki.
Pokaż mimo toPo oprawie graficznej spodziewałem się raczej kontynuacji tematyki "Tatuażysty" i "Cilki" a nie podręcznika rozwoju osobistego.
Pokaż mimo to
Drogi Tłumaczu, Panie Jakubie Janik!
Dobry tłumacz powinien perfekcyjnie poruszać się w obu językach.
W języku polskim:
bardziej odpowiednim = odpowiedniejszym;
bardziej sztywno = sztywniej;
bardziej pojemne = pojemniejsze;
bardziej efektywny = efektywniejszy;
najbardziej powszechnymi = najpowszechniejszymi;
najbardziej odważna = najodważniejsza;
najbardziej...
Jeśli to napisał autor Agenta dołu, Matriarchatu i Świnki to tylko dlatego daję "3". Brnąłem jak przez błoto. Pseudointelektualne i ciężkie w odbiorze. Nawet śladu finezji dawnego Wolskiego.
Pokaż mimo to