Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

5/52/2018

5/52/2018

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

4/52/2018

4/52/2018

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

1/52/2018

1/52/2018

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

3/52/2018

3/52/2018

Pokaż mimo to

Okładka książki Pax Jon Klassen, Sara Pennypacker
Ocena 7,8
Pax Jon Klassen, Sara P...

Na półkach: , ,

2/52/2018

2/52/2018

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jezu, audiobook - chociaż bardziej słuchowisko? - Niezwyciężonego w narracji Czubówny... Najlepsze godziny mojego życia. Totalnie polecam. <33

Jezu, audiobook - chociaż bardziej słuchowisko? - Niezwyciężonego w narracji Czubówny... Najlepsze godziny mojego życia. Totalnie polecam. <33

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wczoraj wypaliłam swojego ostatniego papierosa. Nie mam depresji. Owszem, łapię się na odruchach "poszłabym zapalić". Ale mnie bawią :D. Owszem, budziłam się w nocy z myślą "nie mogę palić" i chyba nawet we śnie odmawiałam komuś palenia. Cały czas mam gdzieś z tyłu głowy, że nie palę ale... To mnie buduje. Bo naprawdę myślę, że nie chcę być ćpunem. Nie chcę palić niezależnie od finansów i zdrowia. Po prostu nie chcę żyć z myślą, że chce mi się palić.

Polecam każdemu.

Wczoraj wypaliłam swojego ostatniego papierosa. Nie mam depresji. Owszem, łapię się na odruchach "poszłabym zapalić". Ale mnie bawią :D. Owszem, budziłam się w nocy z myślą "nie mogę palić" i chyba nawet we śnie odmawiałam komuś palenia. Cały czas mam gdzieś z tyłu głowy, że nie palę ale... To mnie buduje. Bo naprawdę myślę, że nie chcę być ćpunem. Nie chcę palić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Hm. W sumie ma sporo niezgodności a romans nie był porywający. Happy end do przewidzenia. Całość... Krótka i mało treściwa.

Hm. W sumie ma sporo niezgodności a romans nie był porywający. Happy end do przewidzenia. Całość... Krótka i mało treściwa.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyznam szczerze, że ta historia mnie nie porwała od początku. Była żmudna i trochę o niczym. Dopiero końcówka nabrała tempa i zachęciła do przeczytania kolejnej części.

Przyznam szczerze, że ta historia mnie nie porwała od początku. Była żmudna i trochę o niczym. Dopiero końcówka nabrała tempa i zachęciła do przeczytania kolejnej części.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kurczę. Nie wiem co mam myśleć o tej historii. Długo czekałam na to, jak zakończy się opowieść chorego, później nie chciałam jej już czytać. Nie lubię pedofilii, prowadzenia pojazdów po alkoholu i kobiet, które nic a nic nie chcą o sobie powiedzieć. Historia owszem, momentami była piękna, ale... Niesmak pozostał.

Kurczę. Nie wiem co mam myśleć o tej historii. Długo czekałam na to, jak zakończy się opowieść chorego, później nie chciałam jej już czytać. Nie lubię pedofilii, prowadzenia pojazdów po alkoholu i kobiet, które nic a nic nie chcą o sobie powiedzieć. Historia owszem, momentami była piękna, ale... Niesmak pozostał.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeju, wciąż nie mogę zrozumieć fenomenu C. Hoover. Jestem pasjonatką fantastyki i dystopii. I nagle - bęc, wpadam po uszy w romanse Young Age. Prawdopodobnie dlatego, że czytam sobie miłe dla serca rzeczy a tu nagle JAK MNIE NIE WALNIE OBUCHEM W GŁOWĘ. Taak... Jedno można powiedzieć na pewno - historie pisane przez Hoover są życiowe i nie oznacza to, że są TYLKO dobre. Lubię to.

Jeju, wciąż nie mogę zrozumieć fenomenu C. Hoover. Jestem pasjonatką fantastyki i dystopii. I nagle - bęc, wpadam po uszy w romanse Young Age. Prawdopodobnie dlatego, że czytam sobie miłe dla serca rzeczy a tu nagle JAK MNIE NIE WALNIE OBUCHEM W GŁOWĘ. Taak... Jedno można powiedzieć na pewno - historie pisane przez Hoover są życiowe i nie oznacza to, że są TYLKO dobre....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo dobra. Doroślejsza. Spoko wypłakałam na koniec. ;)
Cieszę się, że w książkach - gdzie grupą docelową jest młodzież - poruszane są tak trudne tematy.

Bardzo dobra. Doroślejsza. Spoko wypłakałam na koniec. ;)
Cieszę się, że w książkach - gdzie grupą docelową jest młodzież - poruszane są tak trudne tematy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Hm. Bardzo chciałam ją przeczytać, ale w sumie nie wiem, czy było aż tak warto ;) akcja do ok 200 strony była... Drętwa. Dla mnie walka na wojnie to strata czasu i sił, więc nie utożsamiałam się z główną bohaterką. A końcówka... Owszem, łezkę uroniłam, ale głównie przez to, co musiała przeżyć jej córka. I ten... Po co cała historia, skoro koniec był taki a nie inny? :D Chamska ekspozycja? ;)

Hm. Bardzo chciałam ją przeczytać, ale w sumie nie wiem, czy było aż tak warto ;) akcja do ok 200 strony była... Drętwa. Dla mnie walka na wojnie to strata czasu i sił, więc nie utożsamiałam się z główną bohaterką. A końcówka... Owszem, łezkę uroniłam, ale głównie przez to, co musiała przeżyć jej córka. I ten... Po co cała historia, skoro koniec był taki a nie inny? :D...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cóż... Nie wiem, co mam myśleć o tej książce. Poza nieodstępującym mnie na krok obrzydzeniem nic nie wyniosłam z tej historii.

Cóż... Nie wiem, co mam myśleć o tej książce. Poza nieodstępującym mnie na krok obrzydzeniem nic nie wyniosłam z tej historii.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Hm, zdecydowanie nie tego się spodziewałam. Myślałam, że to będzie druga część - że coś się stanie, przez to Dean faktycznie traci Hope. A to jednak... Po prostu jego perspektywa. Muszę przyznać, że nie lubię takiego sposobu wracania do historii, jednak tutaj jeden aspekt kazał mi zostać do końca - listy do Les. I chociażby dlatego ją polecam.

Hm, zdecydowanie nie tego się spodziewałam. Myślałam, że to będzie druga część - że coś się stanie, przez to Dean faktycznie traci Hope. A to jednak... Po prostu jego perspektywa. Muszę przyznać, że nie lubię takiego sposobu wracania do historii, jednak tutaj jeden aspekt kazał mi zostać do końca - listy do Les. I chociażby dlatego ją polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mocna. Wstrząsająca. Irytująca. Lekka. Młodzieżowa - to na pewno. Pokrzepiająca ale i dająca do myślenia. Czasami dobrze jest przeczytać coś z YA żeby móc znowu poczuć się tak... Lekko, dorastająco.

Mocna. Wstrząsająca. Irytująca. Lekka. Młodzieżowa - to na pewno. Pokrzepiająca ale i dająca do myślenia. Czasami dobrze jest przeczytać coś z YA żeby móc znowu poczuć się tak... Lekko, dorastająco.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wiedźmin, wiedźmin i po wiedźminie. "Sezon Burz" był... Nużący, irytujący, trochę bez sensu. Ani to zbiór opowiadań, ani kontynuacja sagi, nawet to nie do końca prequel. Bo w sumie wiemy tyle, że Yennefer już jest w życiu Geralta ale w pięcioksięgu nie wspominał nic o kradzieży mieczy... Szczególnie, że większość czasu biegał jednak z jednym (o ile jakiś miał).

Wiedźmin, wiedźmin i po wiedźminie. "Sezon Burz" był... Nużący, irytujący, trochę bez sensu. Ani to zbiór opowiadań, ani kontynuacja sagi, nawet to nie do końca prequel. Bo w sumie wiemy tyle, że Yennefer już jest w życiu Geralta ale w pięcioksięgu nie wspominał nic o kradzieży mieczy... Szczególnie, że większość czasu biegał jednak z jednym (o ile jakiś miał).

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

O wiele lepsza niż "Chłopiec na szczycie wzgórza". O wiele... Lepiej pokazany temat - bo Bruno nie zdążył dorosnąć, więc jego niewiedza była... Stosowna. Dla mnie koniec tej tematyki, nie mam do tego siły i serca :c

O wiele lepsza niż "Chłopiec na szczycie wzgórza". O wiele... Lepiej pokazany temat - bo Bruno nie zdążył dorosnąć, więc jego niewiedza była... Stosowna. Dla mnie koniec tej tematyki, nie mam do tego siły i serca :c

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Hm. Przyznam, że bałam się sięgać po tę książkę. Tematyka IIWŚ jest tematyką trudną... Tutaj jednak została podjęta z punktu widzenia małego chłopca. Pierwsza połowa była dla mnie... Infantylna, za to druga przerażała mnie - pedagoga - łatwością w manipulowaniu młodym umysłem. Samo zakończenie - potraktowane po łebkach, chociaż spotkanie z Anszelem trochę ociepliło wizerunek głównego bohatera. Pokazało, że mimo wieku jest wciąż dzieckiem.
Mimo to, mam wrażenie, że książka podjęła temat IIWŚ bardzo... delikatnie? Powierzchownie? Sprawdzę jeszcze 'Chłopca w pasiastej pidżamie" ;)

Hm. Przyznam, że bałam się sięgać po tę książkę. Tematyka IIWŚ jest tematyką trudną... Tutaj jednak została podjęta z punktu widzenia małego chłopca. Pierwsza połowa była dla mnie... Infantylna, za to druga przerażała mnie - pedagoga - łatwością w manipulowaniu młodym umysłem. Samo zakończenie - potraktowane po łebkach, chociaż spotkanie z Anszelem trochę ociepliło...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Piękna książka. Piękna historia. Łzy, śmiech, uczucie spełnienia i przerażenia razem.

Piękna książka. Piękna historia. Łzy, śmiech, uczucie spełnienia i przerażenia razem.

Pokaż mimo to