-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Książka dobra i koncept na nią też dobry, ale można było to lepiej zrobić. Zaskoczył mnie koniec, myślałam, że żadnych szans na happy end nie będzie, ale jednak udało się. Hmm.. Jak to w książkach Paula bywa wszystko wokół filozofii się kręci, a więc nie wszystko jest "rzeczywiste". Co mnie najbardziej zachwyciło? Chyba początek książki, gdzie Weronika licząc swe ostatnie minuty rozmyśla i traci wszelką energię nad artykułem o informatyce oraz dobrze opisana jej niechęć do życia i ta rutyna. Plus postac Edwarda i to chyba tyle. Co mnie najbardziej irytowało? Postać o imieniu Mari z doktorkiem Igorem i jakieś bractwo, w którym do teraz nie wiem o co chodziło. Brakowało mi również czegoś "mocnego" w książce. Może dokładniejszego opisu tego szpitala psychiatrycznego i jego pacjentów, którzy w połowie nie byli chorzy, co akurat też działało mi na nerwy ze względu na swój bezsens. Książka ma swoje wzloty i upadki, czasem aż mdli od pseudofilozoficznych treści. Podsumowując: Są lepsze książki, ale od biedy można tą złapać w rękę. Szału nie ma.
Książka dobra i koncept na nią też dobry, ale można było to lepiej zrobić. Zaskoczył mnie koniec, myślałam, że żadnych szans na happy end nie będzie, ale jednak udało się. Hmm.. Jak to w książkach Paula bywa wszystko wokół filozofii się kręci, a więc nie wszystko jest "rzeczywiste". Co mnie najbardziej zachwyciło? Chyba początek książki, gdzie Weronika licząc swe ostatnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Coś pięknego!
Zakochałam się w II i III części.
Coś pięknego!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZakochałam się w II i III części.