Czarna owca galaktycznej floty

Myrkul Myrkul
17.03.2015
Okładka książki Kraniec nadziei Rafał Dębski
Średnia ocen:
7,3 / 10
22 ocen
Czytelnicy: 64 Opinie: 7

Rafał Dębski to pisarz niezwykle wszechstronny. Pisze kryminały i powieści historyczne, przekłada autorów rosyjskojęzycznych i szefuje branżowym magazynom. Jednak największy rozgłos zyskał jako autor szeroko rozumianej fantastyki. I na tym polu wykazywał się elastycznością, z łatwością przeskakując między gatunkami. „Kraniec nadziei” to początek trylogii „Rubieże Imperium”, cyklu, w którym Dębski mierzy się z klasyczną space operą.

Od naszej epoki minęło trzysta lat. Ludzkość wyruszyła w kosmos i kolonizuje inne planety dzięki postępom w komunikacji międzygwiezdnej. To nie znaczy jednak, że nie wyrzynamy się nawzajem. W galaktyce wojnę toczą Cesarstwo, powstałe na bazie iberyjskiej kultury oraz Republika, w której dominuje kultura anglosaska. Głównym bohaterem jest Aidan Samuels, kapitan cesarskiego niszczyciela Sirene. Samuels to niepokorny oficer o bardzo swobodnym stosunku do regulaminu i rozkazów, ale nie da się ukryć, że wyniki ma świetne. To budzi niechęć u niektórych, podziw u innych. Jego stosunkowo mała jednostka wchodzi w skład gwiezdnej floty, która wyrusza z tajną misją. Szybko okazuje się, że skład zespołu jest starannie dobrany, a cel misji zaskakuje nawet dowódców.

Dębski twórczo wpisuje się w ramy swojego gatunku. Mamy gwiezdne floty podróżujące w kosmosie, starcia na lasery w przestrzeni międzygwiezdnej, zagięcia czasoprzestrzeni i quasi-teleportacyjne portale. Jednym słowem coś dla fanów Star Treka. Nie bójcie się jednak, nie jest to powieść dla nerdów.

Autor stara się, by teorie leżące u podstaw „jego” postępu technologicznego miały jakieś spójne uzasadnienie, a światem „Rubieży Imperium” rządziły solidne podstawy. Nie wnika jednak zbyt głęboko w fizykę, nie prowadzi skomplikowanych wykładów, a zrozumienie intrygi nie wymaga znajomości zagadnień mechaniki kwantowej. Ba, wielu jego bohaterów niewiele rozumie z zagadnień technicznych ponad to, że to działa i Dębski wychodzi z podobnego założenia.

Samo przedstawienie świata to moim zdaniem ogromny atut „Krańca nadziei”. Dębski osiąga w tym względzie rzadko spotykaną równowagę. Z jednej strony nie zanudza czytelnika opisami i dawkuje fakty na temat galaktyki circa XXIII-XXIV wiek. Na temat uwarunkowań gospodarczych, społecznych, technicznych, politycznych i militarnych dowiadujemy się stopniowo coraz więcej, niejako "przy okazji". Jednocześnie te informacje są w zupełności wystarczające, by rozumieć akcję.

Pierwszy tom trylogii służy z reguły, by przedstawić miejsce akcji i bohaterów. Właśnie bohaterowie są drugim wielkim atutem „Krańca nadziei”. Każdy z nich ma unikalny charakter, swoje wady i zalety. Nawet drugo- i trzecioplanowe postacie są zaskakująco barwne jak na rolę, którą odgrywają. Dębskiemu udało się przy tym uniknąć klasycznego podziału na protagonistów i antagonistów. Czy właściwie jest tam jakiś bohater negatywny? Trudno powiedzieć, choć na różnych etapach kapitan Samuels ściera się z różnymi przeciwnikami, a najczęściej z pewnym inkwizytorem. Naprawdę trudno skonstruować historię bez klasycznego antagonisty tak, żeby nie położyć fabuły. Dębskiemu się udało.

Nie chciałbym, żebyście odnieśli wrażenie, że ta powieść mnie zachwyciła. To raczej solidny wstęp, po którym jestem skłonny powiedzieć „Zainteresowałeś mnie, Autorze, zobaczmy co dalej”. Przedstawianie świata i bohaterów, choć nie nudzi, z konieczności trochę trwa, a kiedy zaczyna się prawdziwa akcja, Dębski kończy pierwszy tom.

Z przyjemnością sięgnę po drugą część, żeby poznać dalsze losy kapitana Samuelsa i jego ludzi. A także dowiedzieć się więcej o Cesarstwie i Republice, chociażby o dziwnej quasi-feudalnej strukturze społecznej, którą autor jak na razie jedynie zasugerował.

Krzysztof Krzemień

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja