Szkoła tylko dla jasnowidzów

Ejdita Ejdita
17.02.2020
Okładka książki Instytut K.C. Archer
Średnia ocen:
7,0 / 10
472 ocen
Czytelnicy: 1011 Opinie: 146

Paranormalne zdolności są tematem, który zawsze w jakiś sposób przyciąga. W końcu kto nie chciałby posiadać jakiejś niesamowitej zdolności, która ubarwiłaby współczesne, smutne życie? Nic więc dziwnego, że powieści zawierające wspomniany motyw pojawiają się dosyć często w literaturze. Czy zatem „Instytut” w jakiś sposób wyróżnia się na tle innych książek o podobnej tematyce?

Teddy Cannon odkąd pamięta, zawsze miała problemy z przystosowaniem się do ogólnych zasad społeczeństwa. Nie potrafiła żyć normalnie, tak jak reszta jej znajomych, których i tak miała niewielu. Podczas gdy oni zakładali rodziny, Teddy upatrzyła sobie inny sposób na życie – hazard. Było to zajęcie, w którym ze szczególnością się odnajdywała i często osiągała sukcesy, bowiem potrafiła odgadnąć myśli innych ludzi przy stole, nawet jeśli świetnie to maskowali. Wiedziała, kto blefuje, nie używając przy tym żadnych sztuczek, o które wielokrotnie ją posądzano. Jednakże z racji swojej wrodzonej nieporadności życiowej wpada w kolejne tarapaty, z których niespodziewanie ratuje ją pewien tajemniczy mężczyzna. Dzięki niemu Teddy dowiaduje się, że jej czytanie myśli innych ludzi nie jest przeczuciem, a umiejętnością charakterystyczną dla medium. Przy tym zaprasza ją również do swego rodzaju uniwersytetu dla mediów, placówki objętej ściśle tajną ochroną, w której ludzie z nadprzyrodzonymi zdolnościami są szkoleni, by później służyć w m.in. w FBI czy CIA. Teddy, choć z początku sceptyczna, postanawia spróbować swoich sił w tamtym miejscu. Wówczas jeszcze nie wie, jak ta decyzja zaważy na jej dalszych losach.

Pod względem fabularnym „Instytut” nie zaskakuje. W pewnych momentach książka jest przewidywalna. Dopiero na końcu powieści dzieją się pewne wydarzenia z nutką patosu, które mają pewien potencjał na ciekawe rozwinięcie. Lekkie pióro pisarki pozwala na szybkie przeczytanie powieści. Na ogromny plus zasługuje pomysł stworzenia placówki, w której szkoli się jasnowidzów. Ponadto warto docenić, iż autorka dobrze zapoznała się z charakterystyką poszczególnych umiejętności z tego zakresu.

O ile jednak szkoła, jak i rodzaj zajęć tam prowadzonych są ciekawe, tak niestety pewne aspekty książki zostały położone. Przede wszystkim pisarka jest dosyć oszczędna w opisach. To jest oczywiście swego rodzaju zaleta, bo dzięki temu „Instytut” czyta się błyskawicznie, jednak tutaj ten element stanowi również wadę. W szczególności widać to w braku jakichś większych refleksji uczuciowych czy samych przemyśleń głównej bohaterki. Przez to wydaje się, że jest ona po prostu płytka i nie bardzo przejmuje się innymi osobami. O ile więc w scenach akcji niewielka ilość opisów doskonale się sprawdza, nadając szybkie tempo fabule, tak w sferze kreacji bohaterów to niestety nie działa tak dobrze.

Kolejną wadą, na którą warto zwrócić uwagę, jest utworzenie w szkole dla jasnowidzów podziału rodem z typowego amerykańskiego liceum. Mamy więc studentów podzielonych na dwie grupki – tych pięknych, posiadających „normalne” umiejętności, oraz tych, którzy posiadają nietypowe umiejętności, przez co są postrzegani jako ci gorsi. Nie wiem, po co autorka sięgnęła po ten schemat, ale niestety nie działa on na korzyść powieści, redukując ją do typowej młodzieżówki z dodatkiem jasnowidztwa.

Główna bohaterka i narratorka powieści, Teddy, jest postacią, która wywołuje dosyć skrajne emocje. Potrafi ona niekiedy wzbudzać irytację swoimi nieprzemyślanymi działaniami. Jest to bohaterka, która działa impulsywnie i nagle, bez jakiejś głębszej refleksji. Choć raczej jest kreowana na osobę nieradzącą sobie w relacjach międzyludzkich, to wciąż w niektórych momentach ciężko znaleźć zrozumienie dla jej postępowania. Jeśli zaś wziąć pod uwagę kreację postaci drugoplanowych, to niestety również one zostały potraktowane po macoszemu.

„Instytut” K.C. Archer nie jest powieścią złą ani fatalnie beznadziejną. Przy tej książce można świetnie spędzić parę wolnych godzin. Niestety nie jest ona pozbawiona wad. Lecz biorąc pod uwagę, że tytuł ten jest debiutem pisarki, wypada całkiem dobrze. Sama opowieść ma duży potencjał, który, mam nadzieję, zostanie jeszcze bardziej wykorzystany w przyszłych tomach. Jeśli więc szukacie luźnej powieści z elementami fantastyki we współczesnym świecie, w „Instytucie” to znajdziecie.

Edyta Tomaszewska

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja