„Lubię zatapiać się w mrocznej tematyce”: rozmowa z Weroniką Plotą

Sonia  Miniewicz Sonia Miniewicz
20.12.2023

Z Weroniką Plotą, autorką bestsellerowej serii „Hellish”, rozmawiamy z okazji premiery książki „Hidden Hearts”. Pisarka opowiada nam o początkach kariery i miłości do pisania. Wyjawia też, dlaczego ze swoim bohaterem Zane’em Scottem czuje wyjątkową więź, co najbardziej fascynuje ją w ludzkiej naturze i z jakiego powodu tak chętnie tworzy postacie „przesiąknięte złem”. A na sam koniec zdradza, nad czym właśnie pracuje i kiedy możemy się spodziewać jej następnej powieści.

„Lubię zatapiać się w mrocznej tematyce”: rozmowa z Weroniką Plotą materiały prasowe wydawcy

[Opis - wydawnictwo NieZwykłe] Czwarty tom bestsellerowej serii „Hellish”. Tę historię można czytać, nie znając poprzednich tomów.
Jednotomowa historia najstarszego z braci Scott.

,,Jesteś moją największą słabością o smaku najdoskonalszego złoczyńcy”.

Życie Silver Miles od wczesnego dzieciństwa przypominało prawdziwy koszmar. Dziewczyna mogła liczyć tylko na siebie. Matka o nią nie dbała, a ojczym był jej katem. Silver, by przeżyć, musiała nauczyć się kraść.

Kiedy Silver zakopała ciało ojczyma w ogródku, zdobyła upragnioną wolność. Wszystko miało się niebawem zmienić. Kilka dni później mężczyzna, którego chciała okraść, zaoferował jej układ: albo dziewczyna pójdzie do więzienia za okrutne morderstwo, albo rozpocznie nowe życie w jego szkole. Silver nie miała nic do stracenia. Niczego nieświadoma trafiła do ukrytej w lesie Akademii Six, szkoły dla zabójców i złodziei.

Okazało się, że tajemniczy mężczyzna ma dwóch synów, którzy mają za zadanie jej pilnować. A jeden z nich opanował jej myśli i tym samym zaszedł jej za skórę.

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.

Przyglądała mi się uważnie. Między nami nastała cisza, która stawała się coraz bardziej miażdżąca. To, co było między nami, nie umarło. Nie mogło umrzeć. Musiało coś być, choć mała iskierka, która nadal krążyła w jej ciele. A ja musiałem ją odkryć.

- cytat z książki „Hidden Hearts”

Wywiad z Weroniką Plotą, autorką serii „Hellish”

Sonia Miniewicz: W 2021 roku zaczęłaś publikować swoją twórczość na platformie Wattpad. Opowiesz nam, jak wyglądała twoja droga do książkowego debiutu w wydawnictwie?

Weronika Plota: Czas przed wydaniem mojego debiutu był dla mnie intensywny, kończyłam liceum, a po nim wyprowadziłam się do Wrocławia, zaczynałam samodzielne życie. Znalazłam tu pracę, a gdy wracałam do domu, od razu siadałam do laptopa, by pisać. Próbowałam zapanować nad chaosem, który wkroczył do mojego życia. Wchodzenie w dorosłe życie nie jest łatwe, ale w gorszych chwilach po prostu siadałam do komputera i dawałam się ponieść słowom, które palce wystukiwały na klawiaturze mojego laptopa. I nagle w tym chaosie przyszedł mail, który odmienił moje życie. Propozycja wydania książki była dla mnie zaskoczeniem, a jak potem się okazało, było to moje ciche marzenie, którego nie dopuszczałam do siebie. Ponieważ nigdy nie sądziłam, że mogę wydać książkę, było to dla mnie zbyt nierealne i niemożliwe. Moja droga do debiutu była wyboista, ale warta przejścia.

Marzenie o tworzeniu żyło w tobie od dawna? Z pisaniem wiążesz swoją przyszłość, chcesz być autorką na pełny etat? A może to dla ciebie przygoda, odskocznia od codzienności?

Moim marzeniem od zawsze było robienie czegoś, co kocham. Mam duszę artysty, więc chciałam iść taką drogą. Od dziecka lubiłam tworzyć, a pisanie przyszło do mnie z dnia na dzień. Na początku miało być to tylko hobby i oczywiście nadal nim jest, ale nie sądziłam, że może przekuć się w coś tak dużego i cudownego. Wiążę moją przyszłość z pisaniem i aktualnie oddaję się pisaniu na pełen etat.

„Hidden Hearts” to historia osadzona w świecie znanym z cyklu „Hellish”, którą można czytać niezależnie od trylogii o Aurorze i Nicholasie – akcja toczy się między drugim a trzecim tomem. Co sprawiło, że postanowiłaś skupić się na najstarszym z braci Scott? Zane to postać wyjątkowo ci bliska?

Tworząc Zane’a, poczułam jego potencjał, a jego historia z dnia na dzień pojawiła się w mojej głowie. Moi czytelnicy też byli zaintrygowani jego postacią i tym, jak wygląda jego perspektywa. Każdy z moich bohaterów jest mi bliski, ale z Zane’em czuję niesamowitą więź, ponieważ tak jak i on popełniłam w życiu kilka błędów. I tak samo jak on robiłam wszystko, by je naprawić i się zmienić. Dlatego jego historia jest dla mnie ważna i on sam jest mi bliski.

Twoi bohaterowie są mocno pokrzywdzeni przez los, świat ich nie rozpieszczał, a przemoc to dla nich chleb codzienny. Na przykład Silver dorasta w koszmarnych warunkach, z zobojętniałą matką i przemocowym ojczymem. Wreszcie postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i odpłaca mężczyźnie pięknym za nadobne… a potem trafia do akademii szkolącej złodziei i zabójców. Lubisz zaglądać w te mroczne zakamarki ludzkiej natury?

Moi bohaterowie przeszli niejedno, to prawda. Lubię zatapiać się w mrocznej tematyce, a co za tym idzie w ludzkiej naturze. Jest ona nieprzewidywalna i może nam wiele pokazać. Każdy człowiek ma w sobie jakiś procent mroku, którego nie ujawnia. A ja uwielbiam wywlekać go na wierzch.

Wiele mówi się o negatywnych wzorcach mężczyzn i związków ukazywanych ostatnio w literaturze. Ty zaznaczasz, że z twoich bohaterów „nie można brać przykładu”, ostrzegasz też dziewczęta marzące o „złoczyńcach”, że powinny się pilnować, bo ich pocałunki „mogą być zdradliwe”. Według ciebie wzorzec bad boya w książkach sprawdza się najlepiej? To o tych złych facetach chcemy czytać?

Wykreowani przeze mnie męscy bohaterowie nie są dla mnie typem bad boya – to są typy spod ciemnej gwiazdy, którzy żywią się mrokiem i robią złe rzeczy. Te postacie często nie mają kręgosłupa moralnego i są przesiąknięte złem. W moich książkach staram się też pokazać, że nie tylko mężczyźni są źli i mają negatywne cechy. Postacie damskie stworzone przeze mnie też są nasycone mrokiem i mają wady. I z żadnej mojej postaci nie można brać przykładu. Choć przekazują też dużo dobrego i wartościowego. Tworzę złych bohaterów i piszę ich historię, bo tylko tak potrafię się wczuć w daną opowieść. A ja lubię coś, co jest zakazane. I wydaje mi się, że czytelnikom też się to podoba.

Silver nie jest bezwolnym dziewczątkiem, które wymaga opieki i męskiego ramienia – jest wyszczekana, sprytna i bezczelna. A przy tym inteligentna i bystra, nie boi się wyrażać swojego zdania, rzuca ciętymi ripostami jak z rękawa, walczy o swoją pozycję, dyskutuje o patriarchacie i bez trudu potrafi wykpić snobizm swojego rozmówcy. Lubisz pisać o takich bohaterkach? Czy w swoich postaciach umieszczasz cząstki siebie?

Przyznam szczerze, że Silver jest pierwszą bohaterką o takim charakterze, którą napisałam. I bardzo polubiłam takie postacie. Wydaje mi się, że czytelnikom też są one potrzebne. W każdej postaci, którą stworzę, umieszczam cząstki siebie. Silver ma cząstkę mnie, tak jak i Zane, Nicholas, Aiden… i mogłabym tak wymieniać dalej. Gdybym nie podarowała im czegoś z siebie, nie potrafiłabym się z nimi zżyć. A dzięki temu te postacie stają się dla mnie niesamowicie ważne i bliskie. Więź między mną a nimi jest dla mnie kluczem do tworzenia ich historii, bo dzięki temu ich rozumiem.

Wychował mnie, poświęcił mi swój czas, którego nigdy nie dostałam od matki. Jako obcy człowiek zrobił coś niewiarygodnego. Dał mi wiedzę. Dał mi cały świat. A teraz już go nie było. Odebrano mi jedyną osobę, która otoczyła mnie miłością i była moją jedyną rodziną. Zostałam całkowicie sama.

- cytat z książki „Hidden Hearts”

Twoja literatura przeznaczona jest dla czytelników pełnoletnich – przede wszystkim ze względu na język, brutalność i erotykę. Czy jest coś, co podczas pisania sprawia ci największą trudność?

Największą trudność podczas pisania sprawia mi dokładne przeanalizowanie bohatera/bohaterki. Muszę wczuć się w jego/jej postać i myśleć jak on/ona, a w niektórych przypadkach jest to bardzo ciężkie. Moje postacie są nieprzewidywalne, a ich natura czasem potrafi mnie wykończyć.

Co dla ciebie, jako autorki, było najbardziej fascynujące w relacji Silver i Zane’a?

Najbardziej fascynujące dla mnie w ich relacji było to, że oboje od samego początku byli sobą. Nie zakładali masek i byli w tym prawdziwi. Silver nie hamowała się ani się nie bała. A Zane nie udawał dobrego chłopaka, który jest bez skazy. To jest coś, co najbardziej lubię w ich relacji, i dlatego też są jednymi z moich ulubionych bohaterów.

Masz bliskie relacje z fanami i czynnie działasz w mediach społecznościowych. Nawiązałaś jakieś przyjaźnie w literackim świecie? Słuchasz rad i sugestii swoich fanów, bierzesz do serca słowa krytyki?

Tak, nawiązałam przyjaźnie w literackim świecie. Co jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Otaczam się cudownymi osobami, które też działają w tym światku, więc dzięki temu nie czuję się samotna. Zawsze mogę liczyć na moje przyjaciółki, które też są autorkami niesamowitych książek. Wiele rzeczy z nimi konsultuję i mogę liczyć na wsparcie. Często do nich piszę czy to w kwestii okładki, czy fragmentu, którego nie jestem pewna. I zawsze dostaję sugestię, które są dla mnie bardzo cenne.

Dbam o moje relacje z czytelnikami i dzięki temu tworzymy cudowną społeczność. Każdego dnia mnie motywują i dają niesamowite wsparcie. Są cudownymi osobami, które zasługują na wszystko. Potrafią być bardzo dobrymi doradcami i zawsze ich wysłuchuję, bo ich głos jest dla mnie ważny. Dzięki nim się zmieniam i chcę się zmieniać. Dla nich doskonalę swoje pióro. Jestem im za to wdzięczna, bo jest to dla mnie niesamowita lekcja.

Biorę sobie do serca słowa krytyki. Analizuję opinie i próbuję wyciągać wnioski. Chcę się udoskonalać, a bez dopuszczenia do siebie negatywnych opinii nie potrafiłabym czegoś zmienić. Pragnę się rozwijać z każdą napisaną książką. Chciałabym, by moi czytelnicy dostrzegali mój progres.

Nie żegnasz się wcale ze stworzonym przez siebie światem – już wkrótce ukażą się dylogia „Agony”, której akcja toczy się po zakończeniu trylogii, oraz „The Golden One”, z fabułą osadzoną przed wydarzeniami z trylogii. Możesz powiedzieć nam coś więcej na ich temat? Na jakim etapie są prace nad tymi powieściami?

Tak, nie żegnam się jeszcze z tym światem! Dylogia „Agony” jest moim priorytetem, a szczególnie pierwszy tom: „Dark Agony”. Jestem w trakcie jej pisania, a premiera pierwszego tomu będzie miała miejsce w pierwszej połowie 2024 roku.

Ta książka opowiada o najmłodszym z braci Scott. Wydarzenia dzieją się po trylogii i „Hidden Hearts”. Historia będzie osadzona w Akademii Six, którą czytelnicy mogli już poznać w „Hidden Hearts”. Ta książka będzie najmroczniejszą ze wszystkich, które do tej pory napisałam. Przeniesiemy się do brutalnego świata płatnych zabójców i tajemniczych morderstw, które mają powiązania z sektą. A w całym tym chaosie nasz główny bohater Aiden będzie musiał współpracować ze znienawidzoną przez siebie dziewczyną, która wie więcej o tych morderstwach, niż mógłby sądzić.

Ostatni tom, który kończy serię „Hellish”, czyli „The Golden One”, to historia Isaaca Warrena, którego pokochali moi czytelnicy. Tutaj niestety nie mam nic zaczętego, ale całą fabułę mam już w głowie. Za wiele nie chciałabym zdradzać. Mogę jedynie powiedzieć, że książka będzie podzielona na dwie części. Na to, co było przed trylogią, gdy Isaac i jego przyjaciele byli młodsi, i na drugą połowę, czyli to, co dzieje się kilka lat później, w czasie teraźniejszym dla Isaaca. Mam nadzieję, że sprostam oczekiwaniom i nadchodzące historie pochłoną moich czytelników.

O autorce „Hidden Hearts”

Weronika Plota - przygodę z pisaniem rozpoczęła w 2021 roku na platformie Wattpad, gdzie zdobyła ogromne grono fanów. To sprawiło, iż zrozumiała, że tworzenie kolejnych historii jest tym, co chciałaby robić w życiu.

Nie wyobraża sobie pracy nad książką bez kubka aromatycznej zielonej herbaty. Wieczory najchętniej spędza na czytaniu. Zagorzała wielbicielka fantastyki i dark romansów. Zadebiutowała książką „Hellish Heat”.

Chcesz kupić książki z cyklu „Hellish” w cenie, którą sam/-a wybierzesz? Ustaw dla nich alert LC!

Książka jest już dostępna w sprzedaży online.

Artykuł sponsorowany, który powstał przy współpracy z wydawnictwem.


komentarze [1]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sonia  Miniewicz - awatar
Sonia 20.12.2023 09:00
Redaktorka

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post