Kolorowe stroje, przepych, pięknie tańczące kobiety, uśmiechnięci mężczyźni – tak wszyscy widzowie odbierają filmy z Bollywood – indyjskiej "fabryki snów". Jest to miejsce, gdzie prawdopodobnie produkuje się najwięcej na świecie filmów uznawane za swoisty raj na ziemi. Ale czy faktycznie tak jest? Kulisy pracy w tym magicznym miejscu odkrywa przed nami w swojej publikacji Natalia Janoszek – aktorka, która od kilku lat gra w tamtejszych produkcjach a z którą miałam również okazję rozmawiać w ramach współpracy z miesięcznikiem "Bielski Rynek". Oto kilka słów ode mnie o książce, którą miałam okazję przeczytać całkiem niedawno.

"Za kulisami Bollywood" to historia dziewczyny z Bielska-Białej, która według Polskich "znawców" nigdy nie powinna się wydarzyć. Z nieopisaną szczerością autorka dotyka najgłębszych zakamarków swojej duszy, targających nią rozterek oraz odkrywa przed czytelnikiem najskrytsze marzenia, które dla wielu mogą być jedynie snem, niespełnionym marzeniem, a dla niej stały się faktem.

Bohaterkę poznajemy, kiedy jest zaledwie kilkuletnim dzieckiem i występuje w przedszkolnych przedstawieniach. Tańczy i śpiewa, co sprawia jej ogromną frajdę. Z biegiem lat pragnie jednak czegoś więcej. Chce zostać modelką. Podchodzi do tego z niezwykłą determinacją, ale wciąż słyszy, że nie osiągnie sukcesu, ponieważ jest… za niska. Ona jednak nadal marzy. Bierze udział w konkursach piękności, zdobywa kolejne tytuły i znów ma apetyt na więcej. Po wielu perypetiach i zagranicznych konkursach trafia do Indii – swoistego raju, rzeczywistość jednak okazuje się zupełnie inna… Teraz musi nauczyć się żyć w nowym środowisku, kulturze oraz poznać tamtejsze zwyczaje, co wcale nie jest takie łatwe, o czym przekonuje się czytelnik w kolejnych rozdziałach opowieści.

Tak wygląda historia, którą niektórzy mogą odebrać jak bajkę o Kopciuszku. W rzeczywistości jednak takową nie jest. Dla mnie to opowieść o niezachwianej determinacji, uporze i konsekwentnym dążeniu do spełnienia marzenia. Mimo wielu przeszkód w swoim życiu, mimo wiecznie wytykanych wad przez "życzliwych profesjonalistów" – dziewczyna się nie poddaje. Zostaje aktorką w Bollywood. Jak do tego dochodzi? Okazuje się, że te przeszkody, wieczna krytyka i wytykanie wad w zasadzie jej w tym pomogło.

Tej historii nie przeczytasz nigdzie, w żadnym przewodniku czy nie obejrzysz w amerykańskiej, a tym bardziej w polskiej superprodukcji. To historia, która swoim prostym i szczerym językiem opisała historię dziewczyny o wielkich marzeniach, a z którą – przez ten autentyzm zawarty w książce – może utożsamiać się każda z nas.

Dzięki tej książce poznajemy zwyczaje panujące w Indiach, dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy o tym wciąż jednak egzotycznym dla nas kraju. Autorka odkrywa też przed nami tajniki pracy na planie filmowym oraz opowiada, jak to jest być gwiazdą w Indiach. Całość ilustrują przepiękne zdjęcia Natalii zrobione w różnych sceneriach oraz obrazujące życie w tym kraju.

Książka przepełniona jest wzruszającą historią o łamaniu polskich stereotypów, wiary we własne możliwości, odwadze, walce z przeciwnościami losu, determinacji, sile charakteru i stawianiu na swoim na przekór innym.

Właśnie dlatego czytelnik znajdzie w niej też pełno nadziei i wiary, że wszystko się uda i – mimo że napotkała na swojej drodze liczne przeszkody i nie brakuje też scen niebezpiecznych, zaskakujących czy pełnych wzruszenia, historię czyta się z zapartym tchem w oczekiwaniu na więcej i więcej. Wprost nie można się od niej oderwać.

Osobiście odczytałam ją jako przewodnik dla kobiet, które pewnie gdzieś teraz żyją w naszym kraju i zazdroszczą sławy innym, zamiast wziąć sprawy w swoje ręce i zawalczyć o siebie. Bo przecież wystarczy tylko chcieć. Szczęściu należy pomóc. Jeśli sama sobie nie pomożesz, to dlaczego ma się wydarzyć cud. Z całą stanowczością zachęcam do lektury.

"Za kulisami Bollywood" to pewnego rodzaju poradnik dla kobiet pełnych obaw o swoje marzenia, ale też niezwykła skarbnica wiedzy o egzotycznych kraju, który jednak dla wielu pozostaje nieodkrytym lądem.

Kolorowe stroje, przepych, pięknie tańczące kobiety, uśmiechnięci mężczyźni – tak wszyscy widzowie odbierają filmy z Bollywood – indyjskiej "fabryki snów". Jest to miejsce, gdzie prawdopodobnie produkuje się najwięcej na świecie filmów uznawane za swoisty raj na ziemi. Ale czy faktycznie tak jest? Kulisy pracy w tym magicznym miejscu odkrywa przed nami w swojej publikacji...