nie będę ukrywała, że "someone you loved" to tytuł, który wzbudził we mnie ciekawość, a pozytywne opinie tylko ją podsyciły.

poruszenie tematu straty i przejścia przez żałobę w połączeniu z kiełkującym uczuciem dwójki pogubionych ludzi brzmi naprawdę intrygująco, ale czy ta książka naprawdę mi się podobała?

NIEKONIECZNIE

to gorzka historia o życiu, która mimo, że jest w pewnym stopniu monotonna to jednak przynosi pewne ukojenie. jest w niej pewien realizm, który pozwoli nam spojrzeć na żałobę wielowymiarowo.

„żałoba jest podstępna i dziwna. i nie ma jednego właściwego sposobu na jej przeżywanie. po prostu trzeba przez to przejść”.

Alex i Jake to bohaterowie, którzy byli mi całkowicie obojętni. nie potrafiłam nawiązać z nimi więzi, więc nie stali się bliscy mojemu sercu. ich zachowanie momentami było dla mnie niezrozumiałe. myśleli jedno, a drugie robili i było w tym mnóstwo zaprzeczenia. jak na ludzi, którzy wkraczają w dorosłości zachowywali się bardzo niedojrzale.

Robin Constantine w dość realistyczny sposób przedstawiła nam kwestię przejścia przez żałobę, która nie dotyka tylko głównych bohaterów, a wręcz każdego z ich otoczenia. mamy widok na to jak na nich wpłynęła jak i to jak sobie z nią radzą.

ciężko pogodzić się ze stratą, a każdy godzi się z nią na własny sposób. strata bywa bolesna, ale potrafi także zbliżyć do siebie ludzi i tak właśnie stało się z naszymi bohaterami. z uwagą obserwowałam jak zbliżają się do siebie i chociaż oni nie ułatwiali sobie drogi do prawdziwego uczucia to mocno im kibicowałam, aby odnaleźli wreszcie spokój i mogli cieszyć się miłością.

choć "someone you loved" nie zachwyciła mnie tak jak się spodziewałam to odnalazłam w niej pewne pocieszenie. to książka o prawdziwej miłości, która musiała przejść długą drogę, bo dopiero po stracie bliskiej osoby udało się rozwinąć to uczucie.

czytajcie tę książkę, bo warto.

nie będę ukrywała, że "someone you loved" to tytuł, który wzbudził we mnie ciekawość, a pozytywne opinie tylko ją podsyciły.

poruszenie tematu straty i przejścia przez żałobę w połączeniu z kiełkującym uczuciem dwójki pogubionych ludzi brzmi naprawdę intrygująco, ale czy ta książka naprawdę mi się podobała?

NIEKONIECZNIE

to gorzka historia o życiu, która mimo, że jest...