rozwiń zwiń

Pamiętaj, że kończy się świat

Okładka książki Pamiętaj, że kończy się świat
Hanna Wyciszczok Wydawnictwo: Wydawnictwo Eperons-Ostrogi literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Eperons-Ostrogi
Data wydania:
2021-12-03
Data 1. wyd. pol.:
2021-12-03
Język:
polski
ISBN:
9788366102651
Średnia ocen

                8,9 8,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,9 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
353
115

Na półkach:

Siedzę nad klawiaturą i nie wiem, od czego zacząć.
Może:
Marzec 2020, świat zaczyna podejmować kroki w związku z pandemią Covid-19, niektóre państwa zamykają szczelnie swoje granice, inne lekceważą sytuację i czekają na naturalny rozwój sytuacji.

A może:
Agata Górska jest Polką mieszkającą i studiującą w UK medycynę, w marcu 2020 na stażu na oddziale hepatologii. Musi podjąć decyzję: zostać i walczyć z wirusem, czy wrócić do rodziny w Polsce?

Chyba jednak zdecyduję się od małego wstępu:
Jako osoba, która mieszka w UK już ładnych kilka lat i miała (głównie mega negatywne) doświadczenia z NHS (tutejszy NFZ) byłam zafascynowana czytając, jak to wygląda od środka.
Dodatkowy plus: my już wiemy, jakie podejście było słuszne: podczas gdy lekarze na stronach książki debatują: zamykać/nie zamykać? a na kartach padają przypuszczenia, które okażą się bolesną prawdą, ja z herbatką w dłoni w styczniu 2022 mam wszystkie informacje. Pamiętam, że w tamtym okresie pracowałam dorywczo w aptece, tylko w weekendy, a potem... cóż, a potem ile się dało, bo zamknęli mi Uniwersytet i czułam się w obowiązku pomóc.
Właśnie takie poczucie obowiązku ma Maks, kolejny bohater książki, również Polski lekarz w UK (nie miałam pojęcia, że chirurdzy są traktowani gorzej, niż inni lekarze, w mojej głowie mega szacun!).
Dyskusje, których jesteśmy świadkami podczas lektury to bardzo dobry przykład, jak w zależności od wychowania, kultury, wiary i wykształcenia (i odpowiednio braku takowych) zmienia się podejście ludzi do "końca świata". Bo przecież na początku nikt nie wiedział, jak to się skończy (okay, mówię skończy, a właśnie ogłosili kolejny wariant, ale wiecie o co chodzi: mamy już jakąś wiedzę, szczepionki, badania...).
Rzadko mi się to zdarza, ale zaznaczałam fragmenty w książce... dużo fragmentów, jednocześnie wykrzykując w eter: "dokładnie!", "omg, totalnie, gdyby tylko...!","Argh, co za idiotyzm".
Pokażę Wam tylko kilka, ale myślę, że idealnie ukazują jak ogromnym problemem było podejmowanie tych początkowych decyzji:
"Że nowotwór, z którym siedzi się w domu, zabije tak, jak koronawirus, a jeśli odwołamy wszystkie przychodnie, nie wykryjemy ich na czas. Że już teraz ludzie umierają na zawał, bo boją się przyjść na SOR. Że kiedy zamkniemy kraj, tysiące ludzi straci pracę i źródło utrzymania. Że na nędzę się też umiera."
W punkt. A jednocześnie przecież musimy chronić tylu, ilu możemy przed zakażeniem. Pozornie zdrowi ludzie w kwiecie wieku umierają, nie mogąc złapać oddechu. Starsi, schorowani, dosłownie padają jeden po drugich, szczególnie w domach spokojnej starości.
Pandemia nie oznacza końca problemów rodzinnych, czy dramatów serca. Musimy się w niej odnaleźć na nowo. No wiecie... pamiętając, że kończy się świat.
I na koniec, coś, co ciężko mi czasem wytłumaczyć, i nierzadko mi głupio, ale taka jest prawda (o bezdomnym pijaczynie) :
"Patrząc na wyniszczonego, brudnego człowieka wstydziłam się, że pochodzimy z tego samego kraju. Żałowałam, że właśnie tacy ludzie tworzą obraz miejsca, z którego pochodzę."
*
To naprawdę interesująca książka, bardzo dobrze napisana, wciągająca (dwie noce, a ponad 500 stron!). Polecam ją ogromnie.
*
No to zamykać, czy nie zamykać? Jak to powiedział mądry profesor w książce:
"Cóż, to będzie ciekawa analiza naukowa, kiedy porównamy wskaźniki śmiertelności z różnych krajów, nieprawdaż?"

Siedzę nad klawiaturą i nie wiem, od czego zacząć.
Może:
Marzec 2020, świat zaczyna podejmować kroki w związku z pandemią Covid-19, niektóre państwa zamykają szczelnie swoje granice, inne lekceważą sytuację i czekają na naturalny rozwój sytuacji.

A może:
Agata Górska jest Polką mieszkającą i studiującą w UK medycynę, w marcu 2020 na stażu na oddziale hepatologii. Musi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    26
  • Przeczytane
    17
  • Posiadam
    3
  • Przeczytane 2022
    2
  • 2022
    2
  • Literatura piękna
    1
  • Beletrystyka
    1
  • Samodzielne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pamiętaj, że kończy się świat


Podobne książki

Przeczytaj także