Ostatnia miłość Edith Piaf
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2014-10-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-22
- Liczba stron:
- 248
- Czas czytania
- 4 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363656683
- Tłumacz:
- Larysa Michalska-Guidon
Kiedy Edith Piaf poznaje Theo Lamboukasa przyciąga ich siła kontrastów. On wywodzi się ze szczęśliwej, kochającej rodziny greckiego pochodzenia. Ona jest sierotą z ubogich przedmieść Paryża. Theo jest wysoki, przystojny, w pełni sił, zaś drobniutką, osłabioną Edith toczy od lat ciężka choroba wątroby. On ma dopiero dwadzieścia sześć lat i życie stoi przed nim otworem. Ona jest o dwadzieścia lat starsza i doskonale wie, że powoli zbliża się do kresu. Łączy ich natomiast potrzeba bliskości i mimo pozornej pogody, mroczne spojrzenie na życie. Edith sporo przeżyła i straciła wielu bliskich. Theo właśnie wrócił z wojny w Algierii i nie opuszczają go ponure obrazy z pola walki.
Kiedy młody mężczyzna pojawia się pewnej nocy w paryskim mieszkaniu pieśniarki, jeszcze nie wie, że spędzi przy bulwarze Lannes resztę swoich dni. Wkrótce wyprowadzi się z rodzinnego domu na prowincji i wbrew woli rodziny, rzuci posadę fryzjera w prestiżowym salonie Elizabeth Arden. Zacznie uczyć się śpiewu i przyjmie sceniczny pseudonim wymyślony przez Edith: Theo Sarapo.
Rodzicom Theo trudno będzie pogodzić się z myślą o związku ich syna z dużo starszą kobietą, nawet jeśli jest nią Edith Piaf. Natomiast młodsza siostra Theo, autorka wspomnień, zamieszka wkrótce z młodą parą. Jako osiemnastolatka Christie zacznie dzielić z państwem Sarapo ich artystyczną codzienność: próby, koncerty, wywiady, zagraniczne tournée. Ale nie tylko. Christie stanie się zaufaną przyjaciółką obydwojga, choć w zupełnie różnych okresach. Najpierw połączy ją nić przyjaźni z żoną jej brata – Edith pomoże jej wkraczać w dorosłość, zaś Christie będzie pocieszać Edith w chwilach słabości. Wsparcie siostry okaże się nieocenione dla Theo, gdy Edith Piaf będzie walczyć o życie; jej doświadczeniem będzie szpital, śpiączka, dieta, rekonwalescencja i kolejne nawroty choroby, aż do śmierci.
Interesująca jest bliska perspektywa, z jakiej Autorka obserwowała Edith Piaf – artystkę niezwykłą, charyzmatyczną, a zarazem mądrą i doświadczoną kobietę, która – wywodząc się z nizin społecznych, wychowana w biedzie – potrafiła wspiąć się na szczyt kariery pieśniarskiej i już za życia stać się legendą francuskiej piosenki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Szczęśliwe chwile Wróbelka Piaf
Wyobraźmy sobie pewne zdjęcie, zrobione na początku lat 60. XX wieku na przyjęciu, które można nazwać dansingiem – w tle widzimy tańczące pary być może zakochanych w sobie osób, gdzieniegdzie można zauważyć kelnerów i rozmawiających ze sobą ludzi. Ale naszą uwagę przyciąga dziwny z pozoru duet. Na pierwszym planie zdjęcia mamy młodego, przystojnego bruneta o typowo egzotycznej urodzie, prawdopodobnie Włocha lub Greka, ubranego w elegancki garnitur, który z czułością trzyma w objęciach drobną (sięgającą mu prawie do ramion), starszą kobietę. Między tancerzami widać wyraźną różnicę wieku – z całą pewnością można mówić o przynajmniej dwudziestu latach. Jak można opisać tę parę? Czyżby to babcia z wnukiem? Matka z synem? Nie, nic z tych rzeczy. Mowa tutaj o legendarnym „paryskim Wróbelku”, czyli Edith Piaf oraz o Theo Sarapo, wówczas dobrze zapowiadającym się piosenkarzu.
Dzieliło ich wiele – pochodzenie, wiek, status społeczny i doświadczenie życiowe – ale wbrew wszystkiemu tych dwoje połączyła miłość. Historię tej niezwykłej znajomości opisała Christine Laume, piosenkarka (znana z przeboju „Rouge, rouge”) i siostra Theo, która zamieszkała razem z bratem i jego sławną żoną, stając się tym samym ich towarzyszem w życiu codziennym oraz zawodowym.
Czym jest „Ostatnia miłość Edith Piaf”? Z całą pewnością opisem ostatnich lat życia francuskiej piosenkarki, która doświadczyła w życiu wiele bólu, związanego m.in. z utratą wzroku w dzieciństwie, biedą, śmiercią córeczki, a później ukochanego mężczyzny, poważnym wypadkiem samochodowym oraz chorobą nowotworową, która jednocześnie nigdy nie rezygnowała ze swoich marzeń o szczęśliwej, spełnionej miłości i starała się cieszyć każdą chwilą. I wtedy, pod koniec życia Edith, pojawia się Theo, młody mężczyzna greckiego pochodzenia, który daje kobiecie szansę na spełnienie pragnień o byciu kochaną z wzajemnością. Oczywiście, związek światowej sławy artystki i początkującego piosenkarza, z zawodu fryzjera, budził w społeczeństwie wiele emocji – dało się słyszeć głosy o budowaniu kariery przy pomocy sławnej żony czy też złośliwe komentarze na temat różnicy wieku między małżonkami. Historia opisana z perspektywy Christine Laume nie ma nic wspólnego z wywołaniem sensacji czy zdobyciem rozgłosu kosztem życia prywatnego brata. Dla autorki „Ostatniej miłości Edith Piaf” czas spędzony z małżeństwem Sarapo był jednym z najciekawszych i najbardziej inspirujących doświadczeń w jej życiu. Tytułowa bohaterka książki, niezapomniana wykonawczyni „La foule” oraz „Milord”, nie ma dla nic wspólnego z kreacją charyzmatycznej piosenkarki kochaną przez miliony fanów, ale jednocześnie samotnej i schorowanej kobiety. Czytelnik dostrzega w Edith Piaf osobę pracowitą i ambitną w życiu zawodowym, ale też bardzo ciepłą i życzliwą dla bliskich. Dodatkowym atutem książki są zdjęcia z prywatnego archiwum Christine Laume, na których widać szczęśliwych i zakochanych w sobie „państwa Sarapo”, jak mówiono o Edith i Theo.
Największym, moim zdaniem, problemem z pokazaniem tak ważnej dla historii muzyki postaci „paryskiego Wróbelka” o charakterystycznym, niskim głosie, jest kreacja legendy schorowanej, uzależnionej od środków przeciwbólowych artystki oraz kobiety samotnej w tłumie, napiętnowanej przez przeszłość. Przyznam się szczerze, że po obejrzeniu filmu „Niczego nie żałuję – Edith Piaf”, z genialną rolą Marion Cotillard, miałam właśnie takie wyobrażenie tej francuskiej pieśniarki. Dla kogoś, kto podobnie jak ja, wcześniej uważał Edith Piaf za postać tragiczną, napiętnowaną przez los, jak bohaterowie antycznych dramatów, rozczaruje się książką Christine Laume. Czy to będzie pozytywne uczucie, kiedy czytelnik widzi ostatnie lata życia francuskiej piosenkarki jako szczęśliwe chwile u boku ukochanego męża, czy też wręcz przeciwnie, jako coś negatywnego, ze względu na przesłodzony charakter relacji Edith i Theo (można zaryzykować nawet stwierdzenie, że kiczowaty), to już zależy wyłącznie od odbiorcy.
Jeśli szukacie interesującej historii o miłości, która wydaje się niemożliwa do spełnienia w rzeczywistości, to śmiało sięgnijcie po „Ostatnią miłość Edith Piaf”. W końcu a qui ca sert l’amour?
Anna Wolak
Książka na półkach
- 75
- 65
- 20
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Muszę kogoś kochać, żeby żyć. Wtedy czuję się kobietą. Kiedy my, kobiety, kogoś kochamy, czujemy, że żyjemy.
Opinia
Myśl: siostra Sarapo uznała, że ponieważ jej brat kiedyś był młody, przystojny i żonaty z Edith Piaf, zasłużył na książkę o sobie. Drogie dzieci, nie idźcie tą drogą!
Książka oryginalnie wyszła w pięćdziesięciolecie śmierci Edith Piaf, co automatycznie rzuca cień na intencje autorki. Jeśli jednak miał to być skok na kasę, to wyjątkowo nieudany, bezkrwisty i mdły. Laume o wszystkich osobach, przewijających się przez te wspomnienia stara się pisać wyłącznie dobrze. W rezultacie Piaf, kobieta nadzwyczaj charakterna - co poświadczają relacje jej współpracowników - tutaj jawi się jako dobra ciocia, która w przerwach między szeptaniem i otaczaniem Theo ramionami zajmuje się głównie rozpieszczaniem rodziny Lamboukasów, piciem herbatki, konsumpcją królika w sosie musztardowym i dawaniem mini recitali dla przyjaciół, nieodmiennie kończących się uroczystym odśpiewaniem "Non, je ne regrette rien". Marnotrawstwo papieru; książka najzupełniej zbędna. Boli tym bardziej, że tego literackiego babola wypuściło na polski rynek całkiem przyzwoite wydawnictwo. Shame on you, Marginesy!
(Żeby jednak oddać sprawiedliwość - okładka jest w pytkę! Szkoda, że tylko ona)
Myśl: siostra Sarapo uznała, że ponieważ jej brat kiedyś był młody, przystojny i żonaty z Edith Piaf, zasłużył na książkę o sobie. Drogie dzieci, nie idźcie tą drogą!
więcej Pokaż mimo toKsiążka oryginalnie wyszła w pięćdziesięciolecie śmierci Edith Piaf, co automatycznie rzuca cień na intencje autorki. Jeśli jednak miał to być skok na kasę, to wyjątkowo nieudany, bezkrwisty i mdły. Laume o...