Nie lubię, gdy autorzy nie są w stanie się zdecydować, czy piszą książkę na podstawie autentycznych wydarzeń, czy beletrystyczną. Tak jest również w tym przypadku. Na początku komiksu informacja o tym, iż "wszelkie wydarzenia jak i postaci prezentowane w niniejszej publikacji są fikcyjne" a w tekście mnóstwo odnośników pouczających, kiedy dany samolot latał, kto był jego konstruktorem i w którym roku, a także różnych innych danych np. o organizacjach w ‎ramach faszystowskich sił zbrojnych czy też o tajnych laboratoriach. I teraz nie wiem, czy warto zaprzątać sobie pamięć, czy nie. Jeśli zaś mam wypowiedzieć się o samej historii, to nie przekonała mnie. Są komiksy, które wbijają w fotel, ten do nich nie należy. Historia przyjaciół z dzieciństwa, których rozdzieliła druga wojna światowa. Co więcej Hanna jest niemieckim pilotem, a Max szpiegiem, starającym się ją zgładzić. Przerzuciłam, poczytałam, za miesiąc nie będę pamiętać. Szkoda, że korekta nie była staranniejsza, przy tak niewielkiej ilości tekstu, każdy zostawiony błąd rzuca się w oczy. Nie ośmielę się polecać. 

Nie lubię, gdy autorzy nie są w stanie się zdecydować, czy piszą książkę na podstawie autentycznych wydarzeń, czy beletrystyczną. Tak jest również w tym przypadku. Na początku komiksu informacja o tym, iż "wszelkie wydarzenia jak i postaci prezentowane w niniejszej publikacji są fikcyjne" a w tekście mnóstwo odnośników pouczających, kiedy dany samolot latał, kto był jego...