Marynarka wojenna Francji w XVII wieku. Colbert i francuskie Dominium Maris / La marine de guerre en France au XVIIe siècle. Colbert et le Dominium Maris français

Okładka książki Marynarka wojenna Francji w XVII wieku. Colbert i francuskie Dominium Maris / La marine de guerre en France au XVIIe siècle. Colbert et le Dominium Maris français
Aleksandra Dmowska Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Aspra historia
278 str. 4 godz. 38 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Oficyna Wydawnicza Aspra
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
278
Czas czytania
4 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375452785
Tłumacz:
Wanda Duraczyńska
Tagi:
Historia Francji XVII wiek Ludwik XIV Colbert Marynarka wojenna Dominium Maris Grand siècle
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
726
115

Na półkach: ,

Nie dajcie się zwieść podawanej ilości stron 279, bo jest to historia na 120 stron, powtórzona potem w języku francuskim. Teoretycznie dobra okazja by pouczyć się francuskiego. Szkoda zatem, że musielibyśmy sobie kserować lub wydrukować osobno jedną z tych wersji językowych by ewentualnie pouczyć się francuskiego (w jednym pdfie lub jednym egzemplarzu książki ciężko byłoby porównywać słowa i zdania w dwóch językach).

Mimo skromnej objętości jest to lektura bardzo ciekawa dla zainteresowanych tematyką morską XVII wieku. Przyznam szczerze, że jest to mój pierwszy tytuł tak szczegółowo omawiający problemy związane z budową okrętów, budowaniem arsenałów i struktur mających zajmować się marynarką wojenną. Autorkę zainteresowała budowa marynarki od kuchni – plany budowy i problemy konstrukcyjne, budowa (przedłużająca się o wiele miesięcy) i wodowanie, logistyka dostaw do budowy i zaopatrzenia, ludzie zawody i specjaliści oraz organizacja pracy w porcie i arsenałach wojennych oraz uregulowania prawne z tym związane.

Od razu mogę polecić z tej „epoki żagla” doskonałą książkę Piotra Olendra „Wojna Francji z Ligą Augsburską 1688-1697. Działania na morzu” oraz równie dobrą Jana Glete „Wojny morskie 1500-1650. Konflikty morskie i transformacja Europy”. Do tego można też upitrasić klasykami - lekturami morskimi Kosiarza i Wieczorkiewicza.

Na wstępie autorka opisuje nikłe tradycje marynarki wojennej Francji i kompletny rozpad (z braku środków, renowacji i starości) floty zbudowanej jeszcze przez kardynała Richelieu. Można co nieco zarzucić autorce, że nie wspomniała o dość dużych inwestycjach w marynarkę wojenną za czasów Franciszka I Walezjusza (galery potrzebne w wojnach włoskich w rywalizacji przeciwko Habsburgom lub współdziałające z Turcją na morzu śródziemnym czy też budowa floty do działań na morzach północnych m.in. przeciwko Anglii Henryka VIII Tudora – vide Glete „Wojny morskie 1500-1650” czy ospreye o budowie flot przez Tudorów) czy kontynuacji za czasów Henryka II (chociażby próba stworzenia francuskiej Brazylii – France Antarctique) czy ogólnie użycia okrętów do kolonizacji nowego świata jeszcze przed Richelieu – np. „Champlain’s dream” Davida Fischera.

Dmowska opisuje (w nieco pochwalnym tonie) mozolne i wymagające wielkich środków budowanie floty francuskiej przez słynnego poddanego Ludwika XIV - niestrudzonego ministra Colberta. Trzeba przyznać, że było to nie lada wyzwanie. Autorka wylicza koszty i trudności piętrzące się przed budowniczymi floty (odpowiednie drewno, kształt surowca, konieczność transportu z lądu przy słabych drogach, brak chętnych do służby, konkurencja ze strony żeglugi handlowej, brak dowódców i specjalistów morskich, płytkie zatoki portowe dla projektowanych żaglowców olbrzymów, organizacja pracy w ciasnej stoczni by ułatwić budowę i naprawy, zaopatrzenie portu). Colbert w dwie dekady stworzył administrację, procedury prawne pozwalające na stałe funkcjonowanie zaplecza marynarki wojennej. Rozwiązując piętrzące się problemy musiał: zadbać o lasy w pobliżu portów (zakazy i nakazy), stworzyć system zachęt dla marynarzy (opieka w przypadku inwalidztwa, wynagrodzenie niezależne od widzimisię kapitana, zachęcanie do dobrego traktowania, pensje częściowo dla rodziny by ukrócić straty związane z pijaństwem), zorganizować szkoły morskie w poszczególnych portach, standaryzować budowę i wyciągać wnioski z błędów konstrukcyjnych (okręty za ciężkie, za wolne, seria zatopień okrętów przy wodowaniu). Aby w ogóle móc zacząć reformować sprawy morskie Francji musiał wraz z królem odebrać i wykupywać prawa nominalnym admirałom, odebrać kompetencje administracyjno-skarbowe dowódcom okrętów by skupić je w rękach urzędników podległych ministrowi i królowi. Celem Colberta było szybkie zbudowanie floty porównywalnej do floty potentatów w tym okresie (Anglii i Holandii) oraz wsparcie i osłona własnego handlu i kolonii.

Autorka potrafi być też krytyczna wobec głównego reformatora spraw morskich. Zauważa, że zbytnio skupił się na administracji, budowie i wspieraniu merkantylizmu, a mniej energii poświęcił skuteczności bojowej floty. Zarazem sama odpowiada, że stworzył system, na którym się znał, sprawy wojny morskiej pozostawił w gestii dowódców i króla. Niepowodzenia i klęski marynarki francuskiej (uzyskanie przewagi przez Anglię w czasie wojny Augsburskiej i o sukcesję hiszpańską) można, więc moim zdaniem tłumaczyć więc nie samym podejściem Colberta, ale tym co sama wymieniała autorka – mniejsze doświadczenie morskie ( w tym budownictwa) francuzów, gorsze porty (tylko Tulon i Brest zdolne do przyjęcia floty rozbitej w bitwie – co zaowocowało zatopieniem nie mającej się gdzie wycofać floty pod La Hogue w 1692r.), ośrodek decyzyjny dla działań flot w Paryżu, gdy Anglia i Holandia te ośrodki miały w portach, konieczność pierwotnej koncentracji flot tulońskiej i z Brestu by osiągnąć pełny stan floty.

Czego mi w książce zabrakło – pewnego krytycznego podejścia do zarządzeń i praw ustanowionych przez Colberta – na ile te ordonanse morskie (na tyle wybitne, że kopiowane przez Europę) były w praktyce przestrzegane, na ile malwersacje i inercja urzędnicza mogła podrożyć koszt funkcjonowania marynarki wojennej (w porównaniu do malwersacji dowódców rozdzielających żołd), ile ewentualnie stracono budulca i czasu przy opóźnieniach transportowych do portów itp.
Druga rzecz, której mi trochę zbrakło – w jaki dokładnie sposób Colbert dowiadywał się o konieczności kolejnych zmian we flocie czy w arsenałach. Tzn. jak dokładnie utrzymywał kontakt z intendentami portowymi (królewskimi szefami portów i marynarki wojennej). Na ile realne były raporty przez nich słane, na ile był świadom trudności i problemów, na ile mógł wpływać na błędy i ew. malwersacje. Czy bywał w tych portach, czy wszystko odbywało się w ramach korespondencji do Paryża czy funkcjonował jakiś system specjalnych gońców do portów francuskich.

Nie dajcie się zwieść podawanej ilości stron 279, bo jest to historia na 120 stron, powtórzona potem w języku francuskim. Teoretycznie dobra okazja by pouczyć się francuskiego. Szkoda zatem, że musielibyśmy sobie kserować lub wydrukować osobno jedną z tych wersji językowych by ewentualnie pouczyć się francuskiego (w jednym pdfie lub jednym egzemplarzu książki ciężko byłoby...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    8
  • Przeczytane
    4
  • Posiadam
    3
  • Chcę w prezencie
    1
  • Skandynawia i marynistyka
    1
  • Marynistyka, statki, modelarstwo
    1
  • XVII wiek
    1
  • Wojny morskie, piraci, korsarstwo
    1
  • Nowożytność
    1
  • Galia i Francja
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne