rozwiń zwiń

I'd Let You Win

Okładka książki I'd Let You Win
Natalia Antczak Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: Legacy (Antczak) (tom 3) literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Legacy (Antczak) (tom 3)
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2024-04-10
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-10
Język:
polski
ISBN:
9788383623450
Średnia ocen

                8,7 8,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,7 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
66
63

Na półkach:

Historia Delilah i Ian’a, odkąd przeczytałam pierwszą część towarzyszy mi codziennie, wracam do fragmentów ich historii, wracam do nich myślami, wracam do nich na każdy możliwy sposób. Ta dwójka jest dla mnie tak niesamowicie ważna, mają oni moje serce, moją duszę, po prostu mnie.

Dalej nie wierzę, że mogę nazywać się patronką „I’d let you win” bycie częścią historii tej wyjątkowej dwójki detektywów, napawa mnie ogromną dumą i wdzięcznością. Na „This could get ugly” wpadłam w okropnym czasie swojego życia, wtedy stres przejmował mnie cała, a czytanie było dla mnie czymś trudnym, tęskniłam za tym, a nie potrafiłam wrócić do tego, a właśnie TCGU wszystko zmieniło. To było niczym jasny promień słońca, wpadający przez ciemne chmury, Delilah i Ian sprawili, że chociaż na chwilę na nowo mogłam uciec od świata realnego i wywołali na moich ustach niejednokrotnie wielki uśmiech, pozwolili mi na nowo poczuć spokój i odetchnąć.

Kocham dwa pierwsze tomy, słowami nie wyrażę jak ważna jest dla mnie ta trylogia, ale trzeci… to jest inny poziom miłości, musicie mi uwierzyć na słowo.
I stąd chciałabym podziękować Natalce, za szansę, jaką mi dała, nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy i jak bardzo jestem ci wdzięczna, ILY!

Styl pisania Natalii oczarowuje od pierwszych stron, po prostu wciąga nas do tego fikcyjnego świata, i to tak dosłownie. Przy każdej części miałam wrażenie, jakbym wszystko przeżywała na własnej skórze, wszelkie emocje były dla mnie tak bardzo odczuwalne, że momentami po prostu zatracałam się w tym fikcyjnym świecie, pochłaniając wszelkie dawane mi emocje.

Delilah jest naszym ponurakiem, który nie mówi głośno o swoich uczuciach, chowa się pod skorupą, ale ma ogromnie dobre serce. Dużo okazuje gestami, i to właśnie one w tej historii mają duże znaczenie, nawet te malutkie gesty mają ogromne znaczenie.

Ian to mój ukochany męski bohater książkowy, któremu oddałam całe swoje serce, ale myślę, że nie muszę o tym dużo tutaj mówić, bo podkreślałam to już niejednokrotnie. Wiele razy pokazuje i udowadnia to jak zależy mu na naszej zimnej Delilah, jako jedyny potrafił do niej dotrzeć i przejść przez jej „skorupę” To słodki misiu, którego wiem, że pokochacie.

Ta dwójka jest swoim idealnym dopełnieniem, jedno dla drugiego jest niczym brakujący puzzel układanki. Łączy ich wiele, ich uczucia są niesamowite i mocno wyczuwalne przez to w jaki sposób siebie traktują, jest tutaj wiele szacunku, wiele wsparcia i zaufania. Delilah i Ian zauważają u siebie wszystko, gdy jedno czuje się źle, to drugie to widzi i robi wszystko by to zmienić, dbają o siebie i starają się o to by to drugie było szczęśliwe. Ich droga jest długa i przebojowa, przeżyli niejedno i rozumieją siebie jak nikt inny ich nie zrozumie. W tym tomie ta relacja wzrasta na inny poziom, w końcu ta dwójka może odnaleźć spokój, wszelkie maski opadają, a oni są już przed sobą całkowicie odkryci. Widzą nawzajem wszystkie swoje skazy i niedoskonałości, wszystkie ich przeżycia ich zbudowały, ich, i to, co stworzyło się między nimi, przez wszystkie trzy części.

Oczywiście nie mogę nie wspomnieć o wątku kryminalnym, który stworzyła Natalia i przez wszystkie trzy części, był po prostu niesamowity. Od początku po prostu czujemy to napięcie i dreszczyk emocji, który przebiega nam po kręgosłupie, chęć znalezienia mordercy przed detektywami jest ogromna, wszędzie doszukujemy się spisku, a ciekawość tylko wciąż rośnie. Super opcja jest też to, że możemy wejść do głowy takiego mordercy, Natalia daje nam taką możliwość, a to dodaje dodatkowych, ogromnych emocji. Akcja nabiera tempa, a te emocje nie maleją – wręcz przeciwnie są coraz większe.

Trylogia Legacy wzbudza we mnie sprzeczne emocje, one w bardzo szybkim tempie ciągle się zmieniały. Odczuwałam motyle w brzuchu, były te urocze momenty, były też te zabawne, przy których uśmiech sam wkradał się na moje usta, a ja nie mogłam powstrzymać śmiechu, nie zabrakło zdenerwowania ani oczywiście również smutku, czy łez, powstałych w wyniku całej mieszanki tego, co było we mnie.

Chris i Carmen, odgrywają też tutaj dużą rolę, nie są oni może na pierwszym planie, ale poznajemy ich na przestrzeni wszystkich części bardzo dobrze. Chris to taka ikona, że trudno podczas jego różnych zachowań, czy słów nie parsknąć, Carmen jest przy nim ta bardziej opanowana, ale poznając ją bliżej możemy zauważyć tę nutę szaleństwa w niej. To kolejna para książkowa, którą pokochałam, no co tu więcej mówić, darzę ich ogromną sympatią, oni również są do siebie dopasowani idealnie.

Samo zakończenie, czy tajemnicza informacja od Natalki no wgniotły mnie w fotel, to był taki strzał emocji, po prostu W O W.

Jeśli jeszcze nie mieliście okazji czytać trylogii „Legacy” to koniecznie to nadróbcie! Chciałabym jeszcze raz podziękować tobie Natalia, twoje książki stały się dla mnie niesamowicie ważne i dziękuję za twoje zaufanie, to co tworzysz jest czymś pięknym i wyjątkowym, kocham wszystko, co wychodzi spod twojego pióra, mogłabym czytać wszystko w ślepo, a wiem, że i tak bym przepadła. Rób to, co robisz dalej, bo wychodzi ci to bardzo dobrze, jestem z ciebie dumna i trzymam kciuki za twój dalszy rozwój i spełnienie marzeń. 🥹💞.

Historia Delilah i Ian’a, odkąd przeczytałam pierwszą część towarzyszy mi codziennie, wracam do fragmentów ich historii, wracam do nich myślami, wracam do nich na każdy możliwy sposób. Ta dwójka jest dla mnie tak niesamowicie ważna, mają oni moje serce, moją duszę, po prostu mnie.

Dalej nie wierzę, że mogę nazywać się patronką „I’d let you win” bycie częścią historii tej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    56
  • Przeczytane
    27
  • 2024
    6
  • Legimi
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Wojskowi/Policjanci/Strażak
    1
  • Chcę kupić
    1
  • Ebook
    1
  • Pozostałe
    1
  • Ulubione
    1

Cytaty

Więcej
Natalia Antczak I'd Let You Win Zobacz więcej
Natalia Antczak I'd Let You Win Zobacz więcej
Natalia Antczak I'd Let You Win Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także