Żyjąca legenda brytyjskiego heavy metalu o samym sobie. Współczesny człowiek renesansu obdarzony wieloma talentami w tym nietuzinkowym i rozpoznawalnym wokalem.
Na kartach tej książki dzieli się z fanami swoimi pasjami. A jest w czym wybierać.
Przyznaje, jak jego fascynacja samolotami i lataniem skłoniła Iron Maiden do wybierania się w światowe Boeingiem o słusznej nazwie "Ed Force One".
Urzekła mnie jego szczerość w opowiadaniu o walce z rakiem krtani. Jego przejścia chwytają za duszę. Wyobraźcie sobie moment, w którym lekarz stawia diagnozę. Dla frontmana kultowego zespołu to więcej niż katastrofa.
Po cyklu badań specjalistycznych i wstępnych diagnozach, Bruce pisze o "kiełkującej rozpaczy" oraz o tym, że "(...) przez kolejne trzy dni zauważałem tylko szpitale, kościoły i cmentarze."

Bruce sporo pisze o swoich pierwszych krokach i sukcesach w szermierce.
"W szermierce spodobało mi się to, że tak naprawdę nigdy nie dochodzisz do kresu. Podobnie jak w przypadku innych sportów walki, każdy przeciwnik jest inny, a bycie doświadczonym zawodnikiem wcale nie gwarantuje sukcesu w pojedynku z niepewnym początkującym szermierzem. W walce staczasz również pojedynek z samym sobą i to właśnie kocham w tym sporcie najbardziej."
Czytamy właśnie definicję pokory.

O napisanych książkach. Wygłoszonych prelekcjach z dziedziny biznesu i marketingu.
Ech...
Człowiek, który mógłby obdarzyć swoimi pasjami i energią nie jedną osobę.
W audiobiografii Bruce zręcznie unika tematów damsko-męskich, przedsięwzięć biznesowych i opowieści o sterowcach pisząc, że gdyby je wszystkie umieścił "wyszłoby około 800 stron".

Dla fanów ciężkiego grania - lektura obowiązkowa :)

Żyjąca legenda brytyjskiego heavy metalu o samym sobie. Współczesny człowiek renesansu obdarzony wieloma talentami w tym nietuzinkowym i rozpoznawalnym wokalem.
Na kartach tej książki dzieli się z fanami swoimi pasjami. A jest w czym wybierać.
Przyznaje, jak jego fascynacja samolotami i lataniem skłoniła Iron Maiden do wybierania się w światowe Boeingiem o słusznej ...