Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Duże ilości pojedynków na raz. Naruto oraz jego dwaj pozostali towarzysze doganiają wojowników z Kraju Dźwięku i rozpoczynają się walki.

Fabularnie tom nie posuwa się specjalnie do przodu. Mamy tutaj trzy odbywające się równocześnie pojedynki. Co jakiś czas pojawiają się wprawdzie przebitki na Orochimaru, ale nie wnoszą one nic nowego. Jeżeli chodzi o same walki, to zaskakująco mało miejsca poświęcone jest tu Naruto, a pierwsze skrzypce odgrywają tu Shikamaru i Kiba. Pierwszy z nich zachwyca przede wszystkim swoim geniuszem strategicznym, a drugi pokazuje pewne nowe techniki. Jeżeli chodzi o sposób walki ich przeciwników, to wygląda to naprawdę przerażająco – gdyby te sceny wyjąć z kontekstu, to spokojnie mogłyby uchodzić za wzięte żywcem z jakiegoś dobrego horroru. Plus dla rysownika, że ani razu nie popadł przy tym w niezamierzoną śmieszność.

Tom głównie dla fanów mordobicia i wrażeń wizualnych. Zwolennicy rozbudowanej fabuły mogą ten tom co najwyżej przekartkować.

Duże ilości pojedynków na raz. Naruto oraz jego dwaj pozostali towarzysze doganiają wojowników z Kraju Dźwięku i rozpoczynają się walki.

Fabularnie tom nie posuwa się specjalnie do przodu. Mamy tutaj trzy odbywające się równocześnie pojedynki. Co jakiś czas pojawiają się wprawdzie przebitki na Orochimaru, ale nie wnoszą one nic nowego. Jeżeli chodzi o same walki, to...

Bardzo dobry tom. Mamy wiele równoległych wątków, dlatego akcja niesamowicie pędzi. Ale chłopaki dają radę i bardzo mnie wciągały te walki. Tradycyjnie przerwane w genialnym momencie, już nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

Bardzo dobry tom. Mamy wiele równoległych wątków, dlatego akcja niesamowicie pędzi. Ale chłopaki dają radę i bardzo mnie wciągały te walki. Tradycyjnie przerwane w genialnym momencie, już nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

Wspaniała manga. Nic dodać, nic ująć.

Wspaniała manga. Nic dodać, nic ująć.

Nawet zaczęło mi być szkoda Naruto. Tyle się nabiega, nakrzyczy, nawalczy, a ten buc Sasuke i tak ma go w poważaniu. Mogłoby się już to męczenie króliczka skończyć...

Nawet zaczęło mi być szkoda Naruto. Tyle się nabiega, nakrzyczy, nawalczy, a ten buc Sasuke i tak ma go w poważaniu. Mogłoby się już to męczenie króliczka skończyć...