rozwińzwiń

Trismus

Okładka książki Trismus Stanisław Grochowiak
Okładka książki Trismus
Stanisław Grochowiak Wydawnictwo: Książka i Wiedza Seria: Koliber literatura piękna
170 str. 2 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Koliber
Tytuł oryginału:
Trismus
Wydawnictwo:
Książka i Wiedza
Data wydania:
1988-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1965-01-01
Liczba stron:
170
Czas czytania
2 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
8305119939
Tagi:
dziennik ideologia nazizm
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pismo. Magazyn opinii, nr 1/20 / (wydanie specjalne) jesień 2020 Emma Becker, Nicholas Demes, Stanisław Grochowiak, Magdalena Heydel, Eliza Kącka, Joanna Karpowicz, Zuzanna Kowalczyk, Karolina Lewestam, Barry Lopez, Ottessa Moshfegh, Weronika Murek, Magdalena Nowicka-Franczak, Agata Okońska, Wojciech Orliński, Papusza, Barbara Sadurska, Rebecca Solnit, Edward Stachura, Ilona Wiśniewska, Marta Zabłocka
Ocena 7,4
Pismo. Magazyn... Emma Becker, Nichol...
Okładka książki Paweł Althamer, Artur Żmijewski. Pieśń ostateczna Anna Achmatowa, Krzysztof Kamil Baczyński, Jean-Marie Benjamin, Tadeusz Borowski, Władysław Broniewski, Andrzej Bursa, Paul Celan, Edward Field, Stanisław Grochowiak, Kazimiera Iłłakowiczówna, Xu Jun, Konstandinos Kawafis, Bożena Keff, Adam Mazur, Adam Mickiewicz, Czesław Miłosz, Oskar Miłosz, Tadeusz Nowak, Papusza, Maria Anna Potocka, Edward Stachura, Teresa Truszkowska, Rafał Wojaczek
Ocena 9,5
Paweł Althamer... Anna Achmatowa, Krz...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
163 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
465
380

Na półkach:

Portret psychologiczny wilka w owczej skórze, który nakłada maskę czułego męża, po czym gwałtownie ją zrzuca i przywdziewa esesmański mundur, aby przypomnieć światu o piastowanej funkcji komendanta obozu koncentracyjnego w Glückauf. Stanisław Grochowiak wspina się na szczyt swoich prozatorskich umiejętności. Objawia przed czytelnikiem grozę ludzkiego zła z narodowosocjalistycznym zabarwieniem. Ideologia nazistowska usprawiedliwia każdą niegodziwość, z jakiej esesman bez większej refleksji tłumaczy się w poszczególnych rozdziałach „Trismusa”. Przed szaleństwem zniszczenia nie uchroni go żona, którą bezskutecznie próbuje odseparować od obozowego sąsiedztwa. Smutna prawda o faktycznych zamiarach zbrodniczego reżimu dociera do niej z chwilą nawiązania bliższej relacji z nastoletnią Żydówką. Światy małżonków są odległe i nie mają punktów wspólnych. „Trismus” to nieuchronny rozpad ich związku w formie dziennika, który poza różnicami w postawach męża oraz żony, służy nakreśleniu sprzeczności, jakimi targany jest komendant obozu. Stanisław Grochowiak dokonuje demontażu człowieka uwikłanego w machinę zniszczenia. Mimo wielu szans na opamiętanie, nie porzuca sztandarowych haseł zbrodniczej ideologii, a każde odstępstwo od wpojonych mu zasad postrzega jako zdradę państwa oraz przywódcy. Małżeństwo to jedno z kilku narzędzi reżimu, w którym miłość jest kwestią drugorzędną, albowiem jego sensowność wyraża się w zasileniu społeczeństwa rasowo idealnym potomstwem. Objętościowa skromność „Trismusa” nie powinna zwieść uważnego czytelnika, ponieważ zawarto w tej książce wiele pytań o prawdziwą naturę człowieka oraz czynniki determinujące jego postępowanie. Stanisław Grochowiak obiecał rozprawić się z trybikiem w zbrodniczym systemie i dotrzymał słowa.

Portret psychologiczny wilka w owczej skórze, który nakłada maskę czułego męża, po czym gwałtownie ją zrzuca i przywdziewa esesmański mundur, aby przypomnieć światu o piastowanej funkcji komendanta obozu koncentracyjnego w Glückauf. Stanisław Grochowiak wspina się na szczyt swoich prozatorskich umiejętności. Objawia przed czytelnikiem grozę ludzkiego zła z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
70
8

Na półkach:

Książka genialna.

Książka genialna.

Pokaż mimo to

avatar
868
298

Na półkach:

Wstrząsająca autobiografia komendanta obozu w nieistniejącym mieście w Bawarii. Mężczyzna to typowy wyznawca nazizmu, wszystkie swoje czyny w imię partii potrafi doskonale wytłumaczyć ideologią. W kontrze do niego stoi Nelli- jego zona, w której zwyciężają odruchy człowieczeństwa.
Czytając "Trismus" miałam wrażenie, że ta autobiografia przypomina mi autobiografię Rudolfa Hoessa- komendanta Auschwitz. Przeżycia są opisane takim samym jezykiem- beznamiętnym, czasami pseudorefleksyjnym, zawsze usprawiedliwiającym.
Polecam!

Wstrząsająca autobiografia komendanta obozu w nieistniejącym mieście w Bawarii. Mężczyzna to typowy wyznawca nazizmu, wszystkie swoje czyny w imię partii potrafi doskonale wytłumaczyć ideologią. W kontrze do niego stoi Nelli- jego zona, w której zwyciężają odruchy człowieczeństwa.
Czytając "Trismus" miałam wrażenie, że ta autobiografia przypomina mi autobiografię Rudolfa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
475
69

Na półkach:

"Trismus" dziennik małżeński połączony z filozoficznymi przemyśleniami spisywany przez esesmana i jego młodą żonę podczas II wojny światowej. Stanowiący pewnego rodzaju bardzo ciekawą grę psychologiczna między małżonkami. "Król" młody kochanek, troskliwy i opiekuńczy mąż, koneser, człowiek wykształcony, wrażliwy na sztukę i literaturę kontra dowódca obozu zagłady, doskonały wierny wychowanek ideologi hitlerowskich i wykonawca rozkazów dowództwa. "Upuszczam nad Twoim grobem łzę, ale nie żądaj, abym z twego doświadczenia wróżył cokolwiek więcej, oprócz twej osobistej klęski. Przerósł cię naród, z którym chciałaś się zmieszać, surowość idei, z której moc swą czerpie mój naród (...) każdego kto mały duchem, chwiejny i powierzchowny, pchnie w stronę zaprzedania, obłudy i nicości". Smutna, przejmująca, wzruszająca i miejscami niewiarygodna opowieść o wartościach. Burzy emocje i zaskakuje. Polecam bardzo choć nie zaliczę tej pozycji do lektury typu prozy lekkiej. Najlepsze osiągnięcie Stanisława Grochowiaka i to w wieku 25 lat (!),niezapomniana i nieoceniona seria Kolibrów.

"Trismus" dziennik małżeński połączony z filozoficznymi przemyśleniami spisywany przez esesmana i jego młodą żonę podczas II wojny światowej. Stanowiący pewnego rodzaju bardzo ciekawą grę psychologiczna między małżonkami. "Król" młody kochanek, troskliwy i opiekuńczy mąż, koneser, człowiek wykształcony, wrażliwy na sztukę i literaturę kontra dowódca obozu zagłady, doskonały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
466
340

Na półkach: , , , ,

Cóż, piękna. To książka o młodym naziście, który bierze ślub i zostaje kierownikiem obozu, napisana narracją pierwszoosobową - to nie wchodzenie w czyjeś buty, to nurkowanie w jego głowie. Widowiskowe. Ale to nie fabuła jest tu ważna. Podstawą tekstu jest, jak to u Grochowiaka, kontrast, tu: pomiędzy ludzką stroną bohatera a morderczym fanatyzmem; nie tylko jednego bohatera, ale wszystkich jego pobratymców. To powieść-refleksja, zaduma. A do tego, powtórzę się, piękna, liryczna, hołdująca zmysłom, choć właściwie dość oszczędna w środkach, subtelna proza.

Grochowiak był wspaniałym poetą, więc nic dziwnego, że nawet w młodym wieku (24 lata?!) potrafił napisać coś tak dojrzałego i gdzieniegdzie dosłownie zapierającego dech. Miał po prostu wielki talent, którego nie marnował. A jeśli ma się do dyspozycji skarby tego świata, to niezależnie, w jakim porządku się je ułoży, wyjdzie coś cieszącego zmysły, to na pewno. Niektóre fragmenty czytałam wiele razy szeptem, tak mnie zachwycały, chociaż przecież to wszystko było takie zwyczajne...

Ciekawe, czy kiedy pisał "Trismus", Grochowiak był już świadom istnienia albumu "Totentanz in Polen" z pięknymi, przejmującymi, tętniącymi empatią i współodczuwaniem dla wszystkiego, co żyje (!!!) rysunkami SS-mana Wilhelma Petersena? Do tych przerażająco smutnych rysunków wykonywanych na froncie (sześć lat na wojnie, rok w jenieckim obozie, ale większość prac przepadła) rozmytym ołówkiem, kroniki z frontu oczami hitlerowca, który gdzieś tam na dnie mózgu nazisty i najeźdźcy w pełnym tego słowa znaczeniu musiał mieć współczucie, inaczej nie rysowałby więźniów, jeńców, uciekinierów, zwierząt w TEN sposób, Grochowiak napisał, ponad dekadę później, poemat pod tym samym tytułem: Totentanz in Polen... Niezwykłe to wszystko i straszne. Dziwny jest ten świat...

Ludzie są tacy pełni kontrastów, że nic tylko pisać o tym powieści i poematy. A jeśli te powieści są tak dobre jak ta... To nic, tylko czytać i płakać, i znowu czytać. Trzy kropki...

Cóż, piękna. To książka o młodym naziście, który bierze ślub i zostaje kierownikiem obozu, napisana narracją pierwszoosobową - to nie wchodzenie w czyjeś buty, to nurkowanie w jego głowie. Widowiskowe. Ale to nie fabuła jest tu ważna. Podstawą tekstu jest, jak to u Grochowiaka, kontrast, tu: pomiędzy ludzką stroną bohatera a morderczym fanatyzmem; nie tylko jednego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
256
45

Na półkach: , , ,

W głównym bohaterze, komendancie obozu w Glückauf, widzę człowieka-robota, coś na kształt archetypu, o który obecnie walczy World Economic Forum.

W głównym bohaterze, komendancie obozu w Glückauf, widzę człowieka-robota, coś na kształt archetypu, o który obecnie walczy World Economic Forum.

Pokaż mimo to

avatar
321
236

Na półkach: ,

Książka przez przypadek trafiła w moje ręce. Mam wydanie z 1963 rok - wydawnictwo ISKRY w obwolucie. Książka godna polecenia. Niesamowity portret komendanta obozu i jego życia poza obozem. To jedna z najlepszych książek przeczytana w tym roku !

Książka przez przypadek trafiła w moje ręce. Mam wydanie z 1963 rok - wydawnictwo ISKRY w obwolucie. Książka godna polecenia. Niesamowity portret komendanta obozu i jego życia poza obozem. To jedna z najlepszych książek przeczytana w tym roku !

Pokaż mimo to

avatar
69
26

Na półkach:

Dokładnie, z precyzją stworzony obraz niemieckiego urzednika, który - tak się złożyło - był SSmanem. Tak w jednym zdaniu opisałabym narratora tej krótkiej powieści. To osoba oddana, dokładna, ze starannością wykonująca swoje obowiązki i głęboko ufająca w struktury, w których się znalazła.
Bohater, chciał i długo wierzył w system, w którym się znalazł. Kuszony swoją pozycją znalazł sobie żonę i wyobrażał sobie, że jego spokojny żywot będzie trwał jeszcze długo i nie będzie niczym wzburzony. Jednak miłość oparta na ideologii nie miała szansy przetrwania.

Książka skłaniająca do refleksji, jak wiele osób, jak cały naród mógł w to uwierzyć, chociaż zdaje się, że książka pokazuje bohatera w pewnym, naiwnym, przerysowaniu.

Dokładnie, z precyzją stworzony obraz niemieckiego urzednika, który - tak się złożyło - był SSmanem. Tak w jednym zdaniu opisałabym narratora tej krótkiej powieści. To osoba oddana, dokładna, ze starannością wykonująca swoje obowiązki i głęboko ufająca w struktury, w których się znalazła.
Bohater, chciał i długo wierzył w system, w którym się znalazł. Kuszony swoją pozycją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1129
671

Na półkach:

Niezwykle precyzyjna powieściowa analiza osobowości hitlerowskiego zbrodniarza. Musi budzi zastanowienie i niepokój zarazem to jak aktywny nazista, komendant obozu koncentracyjnego łączy życie rodzinne z brutalnością wobec więźniów, jak potrafi być nieludzki w miejscu kaźni i jak pozornie normalny w życiu prywatnym. Jakby to co robił „w pracy” było czymś tak samo zwykłym jak obowiązki urzędnika, które można zawiesić wracając do domu.

Mówi się o tym, że „Trismus” to najlepsza powieść Grochowiaka. I zapewne tak jest. Dla mnie jednak autor „Nie było lata”, mimo bogatej także twórczości prozatorskiej i dramaturgicznej to przede wszystkim poeta, który odegrał dużą rolę w mojej młodości i dziś również chętnie do niego powracam.

Niezwykle precyzyjna powieściowa analiza osobowości hitlerowskiego zbrodniarza. Musi budzi zastanowienie i niepokój zarazem to jak aktywny nazista, komendant obozu koncentracyjnego łączy życie rodzinne z brutalnością wobec więźniów, jak potrafi być nieludzki w miejscu kaźni i jak pozornie normalny w życiu prywatnym. Jakby to co robił „w pracy” było czymś tak samo zwykłym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1341
274

Na półkach: , ,

Perła literatury polskiej kupiona za złotówkę w antykwariacie!
Autora znałam dotychczas tylko z poezji nie spodziewałam się,że był także doskonałym pisarzem.
Trismus jest dziełem wybitnym, równie dobrym jak bestseller ogólnoświatowy "Chłopiec w pasiastej piżamie ". Polski twórca idealnie zobrazował psychike fanatycznego młodego esesmana komendanta fikcyjnego obozu dla internowanych bogatych żydów i masonów.
Nie będę spoilerowala po prostu przeczytajcie!

Perła literatury polskiej kupiona za złotówkę w antykwariacie!
Autora znałam dotychczas tylko z poezji nie spodziewałam się,że był także doskonałym pisarzem.
Trismus jest dziełem wybitnym, równie dobrym jak bestseller ogólnoświatowy "Chłopiec w pasiastej piżamie ". Polski twórca idealnie zobrazował psychike fanatycznego młodego esesmana komendanta fikcyjnego obozu dla...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    207
  • Chcę przeczytać
    204
  • Posiadam
    77
  • Ulubione
    9
  • Literatura polska
    4
  • II wojna światowa
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Polska
    2
  • 2013
    2
  • 2021
    2

Cytaty

Więcej
Stanisław Grochowiak Trismus Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak Trismus Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak Trismus Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także