Julia musi szukać córki na własną rękę co w świecie mafii nie jest prostym zadaniem. Gdy zostaje odrzucona przez Liama prosi o pomoc jednego ze znajomych rodziny.
Wszyscy i wezystko wydaje się być przeciwko niej czy kobieta wywalczy upragniony spokój? Czy w tym świecie jest to w ogóle możliwe...?

"Utracone zaufanie" to drugi tom z serii Demony, który wywiera ogromne wrażenie na czytelniku. Po zakończeniu pierwszego tomu jakim jest "Utracony raj" otrzymaliśmy ogromną niewiadomą, dlatego też kolejną część była przezemnie wyczekiwana.
Julia to bohaterka którą przeszła na prawdę wiele, ale to co ją niszczyło sprawiało również że kobieta rosła w siłę i w tym tomie gwarantuje wam że zobaczycie jak silna potrafi być kobieta w szegolnosci jeśli chodzi o dobro jej rodziny.

Ta historia skrywa w sobie na prawdę wiele, sama byłam zaskoczona tym jak autorka poprowadziła dalej fabułę. Pełno zwrotów akcji, pełno bólu i cierpienia, pełno nadzieji na upragniony spokój.
Julia przy poszukiwaniach córki straciła tak wiele, ale każde poświęcenie było warte jeśli chodziło o jej odzyskanie.
Tytułowe Utracone zaufanie w tej historii ma wiele znaczeń, możemy je przypisać do tak wielu sytuacji jednak pamiętajmy jedno, czasem to co oczywiste wcale takim nie jest.
Przy tym tomie otrzymamy na prawdę morze emocji, które wami dosłownie wstrząsną. Moje serce wielokrotnie gubiło rytm, a czasem miałam wrażenie że niebawem się zatrzyma.
Na uwagę zasługuje również to jak Ania przedstawiła w tym tomie Liama. Fopeiro teraz widzimy kim na prawdę jest i dlaczego. Gdy w większości początkowo skupiłam się na glownje bohaterce nie myślałam że spadnie na mnie kolejny cios przy bliższym poznaniu Liama.
Sama relacja głównych bohaterów jest dość burzliwa ze względu na sekrety,jakie skrywają, ale nie zabraknie tu też ogromnej miłości która jest w stanie przezwyciężyć wszystko.
Takie romanse mafijne dają mi nadzieję że jeszcze wiele mnie zaskoczy w tym temacie, to właśnie uczyniła autorka. Zaskoczyła mnie i to do tego stopnia że historię pokochałam swoim sercem.
Polecam ❤️❤️❤️

Julia musi szukać córki na własną rękę co w świecie mafii nie jest prostym zadaniem. Gdy zostaje odrzucona przez Liama prosi o pomoc jednego ze znajomych rodziny.
Wszyscy i wezystko wydaje się być przeciwko niej czy kobieta wywalczy upragniony spokój? Czy w tym świecie jest to w ogóle możliwe...?

"Utracone zaufanie" to drugi tom z serii Demony, który wywiera ogromne...

Cudowna, przeczytana jednym tchem

Cudowna, przeczytana jednym tchem

„ - Kiedyś walczyłam ze swoimi potworami, ale wiesz co się zmieniło? - Teraz, gdy patrzę w lustro, widzę jednego z nich. I to przed ciebie”.


Choć od premiery pierwszego tomu serii „Demony” minęło już trochę czasu, to nie miałam żadnego problemu by przypomnieć sobie w którym miejscu zakończyła się historia Julii i Liama. Opowieść tej dwójki była na tyle burzliwa i skończyła się w takim momencie, że byłam niezmiernie ciekawa jak potoczy się dalej.

Nic wiec dziwnego w tym, że jak już tylko trafiła do mnie kontynuacja „Utraconego raju” od razu wzięłam się za czytanie i kolejny raz dałam się wciągnąć w opowieść bohaterów.

Jeśli nie mieliście jeszcze okazji poznać tej serii, to musicie wiedzieć, że „Utracone zaufanie” jest bezpośrednią kontynuacją losów bohaterów i trzeba znać tom pierwszy, by zrozumieć na czym polega historia Julii.

O czym zatem jest ta książka? Przede wszystkim właśnie o tym tytułowym utraconym zaufaniu. Gdy prawda wychodzi na jaw, związek Liama i Julii rozpada się, i każde z nich musi poradzić sobie z własnymi demonami.

Czy przeszłość, która położyła się cieniem na ich relacji zniszczy wszystko, co zdążyli ułożyć? Czy żyjąc w świecie w którym ciagle trzeba patrzeć za siebie, będą w stanie naprawić to, co według Liama przepadło bezpowrotnie? Jak wiele będą musieli znieść i poświecić, by odzyskać utracone szczęście?

***

To moja druga książka Anny Wójcik i kolejna, w której bardzo łatwo było mi się zatracić. Autorka ma bardzo lekki, prosty ale też dopracowany styl, wiec czytanie tej historii było czystą przyjemnością, co nie do końca mogę powiedzieć o tekście, bo to ile nerwów kosztowała mnie ta opowieść, wiem tylko ja sama!

Czy to jednak wada? Oczywiście, że nie. Bo ta złość na bohaterów to przede wszystkim jedna z emocji, których tak wiele było w opowieści Liama i Julii. Prócz wspomnianej już złości czułam tez wzruszenie, strach, niepewność, radość i nadzieje.

Autorka tak poprowadziła fabułę tej powieści, że nie było szans na nudę. Nie za długie rozdziały, które mogliśmy poznawać nie tylko za sprawą głównych bohaterów ale tez pozostałych postaci, jest zawsze takim zabiegiem, który bardzo lubię i daje mi możliwość lepszego poznania danej książki.

Czas jaki spędziłam z tą książka uważam za bardzo udany! „Połknęłam” ją na dwa razy - zaczęłam czytać wieczorem, kończyłam rano, byleby dowiedzieć się, jak to się wszystko zakończy.

Co tu dużo mówić! Zachęcam was do poznania dalszych losów bohaterów! Mam nadzieję, że ich losy wzbudza w was tak samo wiele emocji jak we mnie.

Polecam!

„ - Kiedyś walczyłam ze swoimi potworami, ale wiesz co się zmieniło? - Teraz, gdy patrzę w lustro, widzę jednego z nich. I to przed ciebie”.


Choć od premiery pierwszego tomu serii „Demony” minęło już trochę czasu, to nie miałam żadnego problemu by przypomnieć sobie w którym miejscu zakończyła się historia Julii i Liama. Opowieść tej dwójki była na tyle burzliwa i...

Po emocjonującym zakończeniu pierwszego tomu, nie mogłam doczekać się, aż w moje ręce wpadnie kontynuacja. I, mimo iż od wydania „Utraconego Raju” minęło sporo czasu, nie miałam problemu by móc się odnaleźć w „Utraconym zaufaniu” i bez problemu wkręciłam się od nowa w świat bohaterów.

Ta część również dostarczyła mi mnóstwo emocji, a sama książka wciąga już od pierwszych stron i trzyma w napięciu do ostatniej, przekręconej kartki.

Nadal dostajemy dwójkę charakternych bohaterów, którzy muszą się zmierzyć sytuacją, w której się znaleźli. Muszą stawić czoła przeciwnościom, jakie przygotował dla nich los. Muszą zmierzyć się z własnymi uczuciami. Mimo iż są uparci, czuć „napięcie w powietrzu”. Podobał mi się pomysł na poprowadzenie fabuły.

„Utracone zaufanie”, to książka, w której niezabraknie emocji, tajemnic, intryg i niebezpieczeństwa. Autorka jak zwykle dała nam kawał solidnej lektury. Ja polecam z całego serca. Jesli lubicie dobrze dopracowane książki, wyśmienicie poprowadzoną fabułę i nieprzerysowanych bohaterów, to koniecznie musicie sięgnąć po serię „Demony”. Ta seria to gwarancja dobrych emocji!

Po emocjonującym zakończeniu pierwszego tomu, nie mogłam doczekać się, aż w moje ręce wpadnie kontynuacja. I, mimo iż od wydania „Utraconego Raju” minęło sporo czasu, nie miałam problemu by móc się odnaleźć w „Utraconym zaufaniu” i bez problemu wkręciłam się od nowa w świat bohaterów.

Ta część również dostarczyła mi mnóstwo emocji, a sama książka wciąga już od pierwszych...

„Utracone zaufanie” jest drugim tomem cyklu Demony, na który tak bardzo czekałam. Pamiętam doskonale debiut Anny Wójcik, sprawił, że chciałam jak najszybciej sięgnąć po kolejną część historii bohaterów. Nie można w taki sposób kończyć powieści, to tak bardzo rozbija serca czytelników! Czy miłość wystarczy, żeby przeciwstawić się wszystkim problemom? Czy ta, która łączy bohaterów jest wystarczająco silna? Przed bohaterką ciężkie chwile, miałam nadzieję, że uda jej się wyjść z tego obronną ręką.
Główną bohaterką książki pod tytułem „Utracone zaufanie” autorstwa Anny Wójcik jest Juliette Evans, urodziła się w miejscu, którego by sobie nie życzyła. Należała do świata mafii, z niej nie można odejść, uciec, czy się ulotnić. Pewne rzeczy trzeba było zaakceptować, pogodzić się i robić wszystko, aby przetrwać. Julie marzyła o normalności, czasem zastanawiam się, czy nie jest ona przereklamowana? Kobieta podjęła pewne kroki, zdecydowała, że zacznie żyć inaczej, chciała zakosztować życia, o którym tak bardzo marzyła. Cieszyła się nim dziesięć długich lat, wyszła za mąż, urodziła córkę, jednak nie wszystko poszło tak jak chciała. W drugiej części Demonów kobieta stara się odszukać córkę, to stało się jej najważniejszym celem, pomaga jej pewien prawnik o imieniu Lorenzo. Liam ją porzucił, jednak ona nie zamierzała oddać się rozpaczy. Priorytetem dla niej było odszukanie córki, nie zamierzała przebierać w środkach, aby odzyskać jej ukochane dziecko. Między nią, a Liamem sprawy nie wyglądają dobrze, on nie wydaje się przestać jej utrudniać każdego kroku. Czy uda jej się odzyskać dziecko? Czy nie przysporzy sobie tym kłopotów? Czy Liam odpuści?
„Utracone zaufanie” jest idealnym tytułem dla historii tych bohaterów. Bez dwóch zdań Anna Wójcik zdecydowała się na to, aby stworzyć historię, która nie będzie łatwa, nie bała sięgać po trudne tematy i wychodzić z nich obroną ręką. Julia i Liam są bohaterami złożonymi, wyrazistymi, upartymi i dążącymi do celu do upadłego. Mężczyzna jest zraniony, trudno mu się pogodzić z tym, co zrobiła Julia, jak mocno nadszarpnęła jego zaufanie. Czy powinien jednak przekreślać tyle pięknych chwil? Czy nie da się ponownie posklejać tego, co rozbite? Muszę Wam powiedzieć, że czeka was tutaj prawdziwa emocjonalna burza, książka czyta się sama, nawet nie zauważyłam, kiedy znajdowałam się przy jej końcu. „Utracone zaufanie” ukazuje jak wiele może popsuć, kiedy ludzie nie są ze sobą szczerzy, ile trudów, walki, bólu i cierpienia muszą znieść. Anna Wójcik potrafiła dobrze rozrysować fabułę, porwać czytelnika w swoje macki i bawiąc się jego emocjami, przeprowadzić go do samego końca książki. To niesamowita historia, do której z pewnością wrócę.

„Utracone zaufanie” jest drugim tomem cyklu Demony, na który tak bardzo czekałam. Pamiętam doskonale debiut Anny Wójcik, sprawił, że chciałam jak najszybciej sięgnąć po kolejną część historii bohaterów. Nie można w taki sposób kończyć powieści, to tak bardzo rozbija serca czytelników! Czy miłość wystarczy, żeby przeciwstawić się wszystkim problemom? Czy ta, która łączy...

Recenzja Patronacka
📚Anna Wójcik "Utracone zaufanie"
📖Wyd. @dlaczemu
Julia po rozstaniu z Liamem nie może się pozbierać. Dochodzi jeszcze do tego fakt, że nie może odnaleźć swojej córeczki. Wraz z Enzo próbują ją odnaleźć i naprawić całe zło. Julia bardzo kocha Liama i ma nadzieję, że życie da im drugą szansę.
Co takiego zgotuje im los? Czy przetrwają nadchodzącą burze ?
Kochani jest to druga część serii #Demony i to jak potoczyła się ta historia to byłam w szoku. Mamy tutaj taką wielką dawkę strachu i leku o bohaterów, że nie mogłam dojść do siebie. Cały czas czułam ciarki na rękach i błagałam w myślach, żeby Liam i Julia wyszli w końcu z tego cało. Mimo tego co ich spotkało dziewczyna dalej kocha Liama i nie potrafi już bez niego żyć. Wie, że go skrzywdziła ale chce to wszystko naprawić. Mamy tutaj też walkę o córkę z porywaczami, którzy zastawili pułapka na ich dwójke. Jak dobrze było znowu czytać o losach Jake i Luka. Ta dwójka tak wiele wniosła świetnych chwil w książkach i sprawili, że chciałam ich jeszcze więcej. Autorka stworzyła tutaj naprawdę świetną fabułę, która nie daje nam chwili spokoju. Ja sama miałam ochotę wejść do książki i pomoc głównym bohaterom. Ania zrobiła tą serią w mojej głowie totalny wybuch. Po skończeniu oczywiście poleciały łzy, bo to już był koniec. Nie chciałam rozstawać się z bohaterami nawet na chwilę. Wątek mafijny, porwanie, strach czy pożądanie to coś co po prostu uwielbiam. Lubię czuć emocje bohaterów i móc przeżywać z nimi wszystkie te sytuacje. Aniu tak bardzo dziękuję Ci za nich i za to, że mogłam być tego częścią😭❤️Kocham tą książkę i już nie mogę się doczekać aż ponownie po nią sięgne.

Recenzja Patronacka
📚Anna Wójcik "Utracone zaufanie"
📖Wyd. @dlaczemu
Julia po rozstaniu z Liamem nie może się pozbierać. Dochodzi jeszcze do tego fakt, że nie może odnaleźć swojej córeczki. Wraz z Enzo próbują ją odnaleźć i naprawić całe zło. Julia bardzo kocha Liama i ma nadzieję, że życie da im drugą szansę.
Co takiego zgotuje im los? Czy przetrwają...

🌹 „(…) sztuką jest przejść przez piekło i nie stać się diabłem. Ale co wtedy, gdy moje osobiste piekło zafundował mi sam szatan, który tylko czeka, aż zacznie się zabawa?”.

🌹 W drugiej części serii Demony wracamy do losów Liama i Juli. Zrozpaczona Julia szuka córki, a pomóc ma jej Lorenzo – prawnik, który wprowadził sporo zamieszania w tej historii, choć, szczerze mówiąc, każdy z bohaterów dodał swoją cegiełkę, co sprawiło, że druga część książki, tak samo jak pierwsza – jest absolutnie świetna...

🌹 „Czy po tamtej Julii cokolwiek zostało? Nie czuję tego, co czułam dawniej, bo chęć znalezienia mojego dziecka przysłaniała mi zdrowy rozsądek. Zmieniłam się i zmienił mnie Liam”.

🌹 Ile jesteśmy w stanie znieść cierpienia? Ile razy można poświęcić się dla miłości? Kiedy tracisz dziecko, spod stóp osuwa się cały świat i poświęcisz wszystko, żeby tylko je odzyskać, nawet jeśli to będzie bolało. Ból Julki był bardzo autentyczny, stała się wrakiem człowieka, który oddałby wszystko, żeby, choć na chwilę wziąć córkę w objęcia. Niestety odzyskanie jej będzie trudne, a przed Julią pojawi się wiele decyzji do podjęcia, które nie zawsze będą zgodne z jej wewnętrznym głosem.

🌹 „A Liam? Z nim nigdy nic nie wiadomo. On nie jest jak każdy i nie idzie z wiatrem, on potrafi iść pod wiatr i bawić się przy tym doskonale”.

🌹 Lorenzo w tej historii nadał świeżości, pojawił się znikąd i wiele razy zaskakiwał swoimi umiejętnościami. Miałam wrażenie, że chce trochę się przypodobać Julii, ale okazało się, że jego zamiary są całkiem inne. Polubiłam go za to, że się nie bał, że potrafił i chciał bronić jej w każdy możliwy sposób, a przede wszystkim chciał jej pomóc, nie zważając na czyhające niebezpieczeństwo. Był trochę takim czarodziejem!

🌹 „Ta dziewczyna zabiła w nim wszystko, co zdążył odbudować i wystarczy, że usłyszy jej imię, a emocje, które tak opornie chce ukryć przed światem, zalewają go”.

Julia popełniła wiele błędów, których cień będzie za nią podążał. Nie przestała kochać Liama, ale nie wiedziała też, czy te miłość da się jeszcze w jakiś sposób poukładać, bo Liam jak zawsze niczego nie ułatwiał, a już na pewno potrafił utrudnić swoją oziębłością i wyrachowaniem. Autorka znowu zawarła w swoją powieść wiele emocji, które aż osaczają i bardzo czeka się na finał.

🌹 „Utracone zaufanie” to historia, która pokazuje jak łatwo w jednej chwili pod wpływem złych decyzji utracić zaufanie bliskich, a odbudowanie go to ogrom pracy i nie zawsze jest to możliwe, nawet gdy się bardzo staramy. Ja z całych sił trzymałam kciuki za bohaterów. Nie zabrakło tu też rodzinnych sekretów, które nieźle namieszały w głowie.

🌹 „Pojawił się w moim życiu przypadkiem i przerażała mnie myśl, jak będzie ono wyglądać bez niego. Już zawsze niepełne. Nie da się zapełnić dziury w sercu, którą zostawił, po tym wszystkim, co mi dał. A dał mi coś najważniejszego: siebie i nie można tego porównać z niczym”.

🌹 Powieść ta jest nieprzewidywalna do samego końca, bohaterowie są postawieni w takich sytuacjach, z których nie ma dobrego wyjścia, muszą zadbać o siebie i o najbliższych. Stoczą nierówną walkę z wrogiem i będą się starać odbudować własne zaufanie do siebie, czytelnik zaliczy kilka zawałów serca. Uwielbiam tę serię i tych bohaterów. Dobra mafia ze świetnymi zwrotami akcji!

🌹 „(…) sztuką jest przejść przez piekło i nie stać się diabłem. Ale co wtedy, gdy moje osobiste piekło zafundował mi sam szatan, który tylko czeka, aż zacznie się zabawa?”.

🌹 W drugiej części serii Demony wracamy do losów Liama i Juli. Zrozpaczona Julia szuka córki, a pomóc ma jej Lorenzo – prawnik, który wprowadził sporo zamieszania w tej historii, choć, szczerze mówiąc,...

Pierwsza część była wciągająca i niosła za sobą jakieś uczucia (chociaż można było wyciągnąć ich odrobinę więcej) za to ta cześć powaliła mnie nudą.
Fabuła początkowo była jakaś nielogiczna, postępowanie Liama na to, że Julia czegoś mu nie powiedziała wydawało się być mocno naciągane, wręcz komiczne. Jej próby pozyskania informacji w świecie, którego tak naprawdę nie znała naiwne. Potem ta cała "akcja" w rękach wroga, gdzie właściwie robiła co chciała ciągnęła się w nieskończoność.
W tej części nie poczujecie obecności Limia, właściwie go tu nie ma, chyba że na samym końcu, gdzie mamy do czynienia z przytulaśnym misiaczkiem. Zawiodłam się na taki przebieg akcji bo potencjał był na coś fajnego.

Pierwsza część była wciągająca i niosła za sobą jakieś uczucia (chociaż można było wyciągnąć ich odrobinę więcej) za to ta cześć powaliła mnie nudą.
Fabuła początkowo była jakaś nielogiczna, postępowanie Liama na to, że Julia czegoś mu nie powiedziała wydawało się być mocno naciągane, wręcz komiczne. Jej próby pozyskania informacji w świecie, którego tak naprawdę nie znała...

Nie za dobrze pamiętałam pierwszą część. W czasie czytania po wracały do mnie powoli obrazy i wszystko układało się w całość. Julia jako główna bohaterka mnie nie przekonała do siebie. Mało wiarygodna postać z co najmniej dziwnym podejściem do życia. Liama tak naprawdę było mało w tym tomie. Za to święta trójca była rewelacyjna. Każdy inny i każdy z intrygującą osobowością. Z chęcią przeczytam ich przygody.

Nie za dobrze pamiętałam pierwszą część. W czasie czytania po wracały do mnie powoli obrazy i wszystko układało się w całość. Julia jako główna bohaterka mnie nie przekonała do siebie. Mało wiarygodna postać z co najmniej dziwnym podejściem do życia. Liama tak naprawdę było mało w tym tomie. Za to święta trójca była rewelacyjna. Każdy inny i każdy z intrygującą osobowością....

"Nie od dziś wiadomo, że największą
sztuką jest przejść przez piekło i nie stać się diabłem. Ale co wtedy, gdy moje osobiste piekło zafundował mi sam szatan, który tylko czeka, aż zacznie się zabawa?".

"Każdy z nas ma swój osobisty krzyż i musimy go dźwigać niezależnie od tego, jak ciężki jest".

▪️Tytuł: Utracone zaufanie. Tom 2
▪️Seria: Demony
▪️Autor: Anna Wójcik @anna.wojcikowa
▪️Wydawnictwo: Dlaczemu @_dlaczemu
▪️Premiera: 06.09.2023 r.
▪️▪️▪️
Współpraca barterowa @_dlaczemu
▪️▪️▪️

Nawet nie macie pojęcia jak szczęśliwe jesteśmy, że w końcu doczekałyśmy się tej chwili i mogłyśmy przeczytać kolejny tom należący do serii Demony! 😍 Pierwsza część w naszym odczuciu była fantastyczna i ciężko było nam ją odłożyć na bok. Mimo iż minęło już sporo czasu od jej premiery do tej pory pamiętamy uczucie fascynacji i niezwykłej ekscytacji gdy mogłyśmy śledzić losy bohaterów ale także odkrywałyśmy pewne tajemnice oraz intrygi 🔥

W książce jaką jest "Utracone zaufanie" autorka ani trochę nie zwalnia tempa. W dalszym ciągu pokazuje nam świat w którym rządzą nieugięci mafiozi a także siłę miłości matki do dziecka, która będzie musiała znieść naprawdę wiele i niejednokrotnie zrobi się dosyć nie miło.

Julia mimo wydawać by się mogło kruchej natury jest naprawdę bardzo silną kobietą z której nie jedna matka powinna brać przykład. Choć wiedziała, że może mieć marne szanse w odnalezieniu córki oraz zdobyciu pomocy, zrobi wszystko decydując się poprosić o pomoc dawnego znajomego rodziny.

Nie zdziwi Was zapewne także fajt, że Liam nie zamierza jej w związku z tym niczego ułatwiać. Oboje uparci, zawzięci i dumni. Czy uda im się dojść w końcu do porozumienia? 🤔

My pragnąc poznać finał losów tej pary czytałyśmy książkę z zapartym tchem co zajęło nam raptem jedno popołudnie 🫣 tak, tak. Wiemy. My jej nie przeczytałyśmy a pochłonęłyśmy wręcz, no ale powiedzcie sami co zrobić jak w Wasze ręce wpadnie historia, która wkręci Was tak, że świat dosłownie przestaje istnieć? 🤷

To co nie zostało wyjaśnione w 1 części wyjaśni się tutaj w związku z czym ponownie będziecie mogli zabawić się w detektywów śledząc kolejne poczynania bohaterów a także odkrywając to co pozostawało do tej ppory ukryte 🤭 Autorka ma świetne pióro więc jesteśmy więcej niż pewne, że przypadnie Wam ono do gustów. Mamy natomiast drobne "ale" gdyż odnosimy wrażenie, że w tym tomie sam motyw mafijny został nieco zepchnięty na drugi plan przez co brakuje nam odrobinę niebezpiecznych scen związanych z tym światem i w naszym odczuciu fajnie by było nieco bardziej rozwinąć to co się działo z gospodarzem domu w którym Julia będzie przebywała w drugiej połowie książki. Tak zdajemy sobie sprawę, że dla osób które są jeszcze przed lekturą może to być dość niezrozumiałe natomiast nie chcemy Wam spamować i zdradzać zbyt wiele z fabuły 😉

Nie mniej jednak uważamy, że książka jest świetna i zdecydowanie godna Wasze uwagi w związku z czym polecamy ją bardzo ❤️🖤😍

"Los przebiegle bawił się z nami, kpiąc z nas na każdym kroku. Koniec końców
odnaleźliśmy siebie, ale los wciąż rozdawał karty niekorzystne dla nas. Odrzucałam z całej siły myśl, że wkrótce będziemy musieli znów się pożegnać. Tylko tym razem na
zawsze...".

@anna.wojcikowa @_dlaczemu bardzo dziękujemy za zaufanie i możliwość objęcia książki patronatem oraz współpracę ❤️🖤😊

Książka dostępna na stronie:
https://www.empik.com/utracone-zaufanie-demony-tom-2-wojcik-anna,p1395401898,ksiazka-p

"Nie od dziś wiadomo, że największą
sztuką jest przejść przez piekło i nie stać się diabłem. Ale co wtedy, gdy moje osobiste piekło zafundował mi sam szatan, który tylko czeka, aż zacznie się zabawa?".

"Każdy z nas ma swój osobisty krzyż i musimy go dźwigać niezależnie od tego, jak ciężki jest".

▪️Tytuł: Utracone zaufanie. Tom 2
▪️Seria: Demony
▪️Autor: Anna Wójcik...