Tysiące lat wcześniej zjawiska oddalone od nas i miony kilometrów epoki lodowe zostawiły nam bardzo cenne pamiątki.
Gdyby nie zmiamy klimatu i wydarzenia z tych czasów możliwe, że nie byłoby nas dzisiaj na ziemi.
Cenne wiadomości, przeszłość pozostawiła dla nas w lodowcach, koralowcach, czy słojach drzew. Nasi naukowcy badają z ciekawością wszystkie te informacje.

Kto jest ciekawy czym się różni pogoda od klimatu? W jaki sposób możemy zaobserwować zmiany klimatu? Może trzeba wspiąć się na wysoki szczyt, a może głęboko zanurkować?
Jak powstają teorie naukowe? Jaką rolę w tym wszystkim odgrywa słońce? No i kto jest sprawcą globalnego ocieplenia?

Książka ma w sobie wielkie mądrości, które w przystępny sposób ukształtowują nasze wyobrażenie o zmianie klimatu.
Nie powiem, najbardziej zaskoczyła mnie informacja o zagrożonych gatunkach warzyw, jakimi są ziemniaki🙈 nie wyobrażam sobie życia bez frytek robionych wieczorową porą z prawdziwych ziemniaków 🙈 No nie może być🙈 Pamiętam jeszcze takie frytki, robione przez moją mamę i babcie. Bez frytek ani rusz 😂
Bez czego Wy nie wyobrażacie sobie życia?

Jeśli chcemy, aby nie zabrakło tego co kochamy dbajmy o naszą matkę naturę, która rozpieszcza nas jak mało kto ❤️

Tysiące lat wcześniej zjawiska oddalone od nas i miony kilometrów epoki lodowe zostawiły nam bardzo cenne pamiątki.
Gdyby nie zmiamy klimatu i wydarzenia z tych czasów możliwe, że nie byłoby nas dzisiaj na ziemi.
Cenne wiadomości, przeszłość pozostawiła dla nas w lodowcach, koralowcach, czy słojach drzew. Nasi naukowcy badają z ciekawością wszystkie te informacje.

Kto...

Macie czasem ochotę napisać list miłosny do książki? Ja właśnie jestem na tym etapie, czytając to oto zjawisko, czyli "Klimatomierz", który napisała i zilustrowała Aleksandra Woldańska-Płocińska.

Pod każdym względem to książka - złoto. Doskonały, duży format, duże, piękne ilustracje i język - łopanie. Jeśli istniał by konkurs: jak przekazać trudne tematy dzieciom i zrobić to tak, żeby zrozumiały - ta książka dostałaby złoty medal. Prosty, zrozumiały język, trafne porównania trafiające do dziecięcej wyobraźni, ale bez infantylnego języka i traktowania dzieci jak maluszków, którym trzeba pokazywać tylko baloniki i pieski.

Skąd biorą się wielkie kamienie,? Czym różni się klimat od pogody? Jak pracują naukowcy? Dlaczego słońce ma plamy? Jak rośliny gromadzą energię? Skąd się wziął węgiel? Książki dla dzieci pokazują mi rozmiar mojej niewiedzy, czuję że podczas lektury tej książki sama dowiedziałam się wielu rzeczy o otaczającym nas świecie.

Zakochałam bez pamięci w uroczych i mądrych metaforach: jeśli mamy pudełko zabawek i je wypakowujemy, a później próbujemy włożyć je z powrotem, dodając jednak trochę innych zabawek z innego zestawu - zabawki się nie zmieszczą. Klimat jest właśnie jak takie pudełko i to człowiek "dokłada" te dodatkowe zabawki (zanieczyszczenia, spaliny, gazy cieplarniane) klimatowi i ten nie może sobie z tym poradzić.

Jestem wzruszona tą książką, jak bardzo jest mądra i piękna i z jaką uważnością punktuje ludzkie potknięcia, dając dzieciom pełen obraz sprawnie funkcjonującej maszyny jaką jest nasze środowisko. Każde dziecko powinno taką książkę przeczytać, rozmawiać o niej w przedszkolu i szkole i uczyć się jak w swoim mikrokosmosie zmieniać planetę na lepsze.

Przyszły mi na myśl słowa Miłosza, który napisał: "Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach". Naszym zadaniem, jako rodziców i opiekunów, jest edukowanie naszych maluchów, by były takimi małymi kamyczkami zmieniającym bieg historii. Choćby było to tylko niemarnowanie wody podczas mycia zębów, czy gaszenie światła.

Macie czasem ochotę napisać list miłosny do książki? Ja właśnie jestem na tym etapie, czytając to oto zjawisko, czyli "Klimatomierz", który napisała i zilustrowała Aleksandra Woldańska-Płocińska.

Pod każdym względem to książka - złoto. Doskonały, duży format, duże, piękne ilustracje i język - łopanie. Jeśli istniał by konkurs: jak przekazać trudne tematy dzieciom i zrobić...

Książka "Klimatomierz" Aleksandry Woldańskiej-Płocińskiej okazała się strzałem w dziesiatkę! Nie tylko zainteresowała mojego starszego synka, ale także pomogła mi samej odświeżyć sobie wiedzę. To świetne kompendium na temat klimatu – temat wyłożony jest “od podszewki” w oparciu o wiedzę naukową, a jednak w ciekawy, prosty sposób. Autorka pokazuje, że klimat ma bezpośredni wpływ na nasze życie, więc już teraz musimy się o niego zatroszczyć.

Jak to zrobić? Ta książka to praktyczne rozwiązania, które nawet najmłodsi mogą wpleść w swoje życie. Troska o rośliny, zwierzęta, oszczędność energii, zielony konsumpcjonizm, sposoby na ograniczenie emisji dwutlenku węgla – proste sposoby, które proponuje Autorka sprawią, że mały czytelnik poczuje odpowiedzialność na klimat.

"Klimatomierz" nie jest książką do przeczytania na jeden raz. W naszym domu wiedzę sobie dawkujemy, bo każdy z rozdziałów jest pretekstem do pochylenia się nad tematem, dłużej rozmowy i obserwacji. To idealna książka dla dzieci ciekawych świata i sposób na budowanie świadomości ekologicznej dzieci.

Książka "Klimatomierz" Aleksandry Woldańskiej-Płocińskiej okazała się strzałem w dziesiatkę! Nie tylko zainteresowała mojego starszego synka, ale także pomogła mi samej odświeżyć sobie wiedzę. To świetne kompendium na temat klimatu – temat wyłożony jest “od podszewki” w oparciu o wiedzę naukową, a jednak w ciekawy, prosty sposób. Autorka pokazuje, że klimat ma bezpośredni...

Chyba zgodzicie się ze mną, że zmiany klimatu następują? Moim zdaniem nie ma co do tego wątpliwości, nie wspominając już o tym, że o tradycyjnym podziale na cztery pory roku już raczej powinniśmy zapomnieć.
Ale w zasadzie to czym jest ten klimat? Czy to, to samo co pogoda i dlaczego ma, aż tak wielkie znaczenie? Przekonacie się sięgając po "Klimatomierz". Muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem (wspomniałam o tym pokazujac kiedyś dawno temu inną książkę Autorki - Zwierzokrację) , z jaką lekkością i prostotą Pani Ola potrafi mówić o sprawach ważnych i wydawać by się mogło, że dość skomplikowanych. Tu jest rzeczowo, konkretnie i jednocześnie tak, że czytelnik ma wrażenie, jakby wyruszył na ekscytującą wyprawę badawczą.

Nie zabraknie wiedzy, nie zabraknie ciekawostek, będzie edukacyjnie i klimatycznie 😉.
Czy zastanawialiście się kiedyś skąd mamy tyle pięknych akwenów wodnych na przykład na pojezierzu mazurskim? Albo co łączy atmosferę z jabłkiem? I czy Dinozaury też zapadały w sen zimowy? Lub jakie mogą być skutki efektu cieplarnianego?

Odpowiedź na te i wiele innych pytań znajdziecie w tym, bogato ilustrowanym klimatycznym kompendium. Będzie trochę historii, odkryjemy tajniki procesu badawczego, wylądujemy na Słońcu, dowiemy się jakie mogą być zgubę skutki ocieplenia klimatu. Autorka prowadzi nas poprzez wieki, ku gwiazdom by wreszcie podsunąć i poszukać rozwiązań mających na celu dobro planety i nas samych.

Taka edukacja ekologiczna w ładnym opakowaniu, dużym formacie, prosto i zrozumiale. Podoba mi się, chociaż muszę też przyznać, że niektóre tytuły rozdziałów były napisane tak wymyślną czcionką, że gdyby nie spis treści na początku książki, długo musiałabym się nad nimi zastanawiać 😂.

Sięgnijcie po tę lekturę, a może znacie inne książki Autorki? Smakologię, Śmieciogród, czy wspomniany wyżej Zwierzogród? Przesłanie Klimatomierza znajdziecie już na początku książki "Zróbmy krok wstecz, by zrobić miejsce przyrodzie". Warto się nad tym zastanowić.

Chyba zgodzicie się ze mną, że zmiany klimatu następują? Moim zdaniem nie ma co do tego wątpliwości, nie wspominając już o tym, że o tradycyjnym podziale na cztery pory roku już raczej powinniśmy zapomnieć.
Ale w zasadzie to czym jest ten klimat? Czy to, to samo co pogoda i dlaczego ma, aż tak wielkie znaczenie? Przekonacie się sięgając po "Klimatomierz". Muszę przyznać, że...

Jak to jest z klimatem na naszej planecie? Dlaczego się zmienia i dlaczego na gorsze? Jaki ma to związek z człowiekiem i jakie są skutki zmian klimatycznych? Ta książka w ciekawy sposób przekazuje młodym czytelnikom fascynującą wiedzę. To jedna z pozycji, która z powodzeniem mogłaby zastąpić fragmenty nudnych podręczników szkolnych.
Klimat od zawsze ulegał zmianom, a naukowcy doszli do pewnych wniosków, a mianowicie, że pojawianie się epok lodowcowych było cykliczne. Dlaczego było? Bo już powinna nadchodzić kolejna, a klimat zamiast się ochładzać, jest cieplejszy, więc następnej zapewne nie będzie. Czy to źle? Tak, bo to zaburzenie w naturalnych procesach naszej planety.
Czym się różni pogoda od klimatu? Jak badano klimat w przeszłości? Co ma wspólnego Słońce i ruchy Ziemi dookoła Księżyca z klimatem? I dlaczego mamy coraz więcej dwutlenku węgla na naszej planecie? Na jakie sfery dzielimy Ziemię i jakie pełnią funkcje? Jak działalność ludzi przyczynia się do zmian klimatu i jakie są tego skutki?
Ta książka kompleksowo pokazuje dzieciom problem zmian klimatu, który bywa niedostrzegany, albo bagatelizowany przez wielu zwyczajnych ludzi. Tematyka jest dość szeroka, a każde zagadnienie opisane jest niezwykle prosto i obrazowo, a do tego mamy charakterystyczne dla autorki fajne ilustracje.
Polecam serdecznie. To pozycja, która pokazuje dzieciom jak ważne jest to, abyśmy myśleli długofalowo i starali się żyć ekologicznie, z myślą o naszej planecie. Przydałaby się też do lektury wielu dorosłym 😉 Fajnie się sprawdzi nie tylko do samodzielnego czytania przez dzieci, ale także do wspólnej lektury i rozmowy. Myślę, że gdyby takie książki proponowano dzieciom w szkołach, nauka byłaby o wiele przyjemniejsza.

Jak to jest z klimatem na naszej planecie? Dlaczego się zmienia i dlaczego na gorsze? Jaki ma to związek z człowiekiem i jakie są skutki zmian klimatycznych? Ta książka w ciekawy sposób przekazuje młodym czytelnikom fascynującą wiedzę. To jedna z pozycji, która z powodzeniem mogłaby zastąpić fragmenty nudnych podręczników szkolnych.
Klimat od zawsze ulegał zmianom, a...

Uwielbiam różnorodne kwiaty, drzewa, zieleń i miękkość trawy. Natura od zawsze budziła we mnie podziw i zachwyt. Jest tyle zakątków na naszej cudownej planecie, które chciałabym zobaczyc na własne oczy i zapisać ten obraz w pamięci. Niestety, ale często myślę o tym, że mogę nie zdążyć odwiedzić niektórych miejsc i ujrzeć ich w pełnej okazałości.
Zmiany klimatu mają coraz widoczniejszy wpływ na przyrodę, a człowiek dokłada do tego procesu coraz większą cegiełkę, a właściwie mnóstwo cegieł.

Macie przed sobą książkę, która uwrażliwi najmłodszych czytelników na problemy związane ze zmianami klimatycznymi oraz wpływem człowieka na bliższe i dalsze otoczenie. Ta książka powinna trafić również w ręce niejednego dorosłego, który bagatelizuje ogromny problem, jakim jest ocieplenie klimatu. Autorka w zabawny i prosty sposób objaśnia trudne zagadnienia z zakresu klimatologi, energii odnawialnej i wielu innych tematów. Znajdziecie tutaj sporą garść informacji z działu prehistorii, ciekawostki z życia dinozaurów, wzmianki o dawnym wyglądzie kontynentów na Ziemi.

W tej książce znajdziecie również istotne wskazówki i informacje o działaniach, które pomogą zahamować ocieplenie klimatu. Jak człowiek wpływa na klimat? Czego powinien unikać? Co możemy zrobić, my jako jednostka dla naszej planety?

Książka dedykowana jest dla dzieci powyżej szóstego roku życia, ale polecam ją nawet dorosłym.

Uwielbiam różnorodne kwiaty, drzewa, zieleń i miękkość trawy. Natura od zawsze budziła we mnie podziw i zachwyt. Jest tyle zakątków na naszej cudownej planecie, które chciałabym zobaczyc na własne oczy i zapisać ten obraz w pamięci. Niestety, ale często myślę o tym, że mogę nie zdążyć odwiedzić niektórych miejsc i ujrzeć ich w pełnej okazałości.
Zmiany klimatu mają coraz...

„Klimatomierz” czyli jak zadać o klimat, aby żyło nam się lepiej. Nie tylko wokół własnego „podwórka” ale bardziej globalnie. Bo wbrew pozorom nasze działania mają swe skutki i na północy i na południu. Tam gdzie tropiki i tam gdzie skute lodem wierzchołki gór. A im wcześniej dzieciaki (i my dorośli również) będą miały ku temu odpowiednią wiedzę, tym wcześniej ich odpowiedzialność za Ziemię będzie zdecydowania lepsza. Książka jest tak napisana, że jej naukowe objaśnienia wręcz zachęcają do poszukiwania wiedzy, do działania, do chęci zmiany. Nawet tej małej, która daje początek czemuś co później tylko pięknie zaowocuje.
.
Tylko/ lub aż pięć rzeczy, które każdy z nas może zrobić dla dobra Ziemi i mój mały drobny dopisek, jak możesz to zrobić 😊
1. Oszczędzaj energię – np. gaś światło w swoim pokoju, kiedy w nim nie przebywasz
2. Jeśli to możliwe, wybieraj komunikację zbiorową zamiast samochodu – np. autobus szkolny
3. Używaj rzeczy jak najdłużej – nie potrzebujesz ciągle nowych zabawek
4. Rozmawiaj – czyli edukacja. Pytaj, bądź dociekliwy, obserwuj, dziel się swoimi spostrzeżeniami
5. Stwórz dziki zakątek – czy to w domu, na działce, w ogrodzie tym dużym i tym przy bloku, a może u babci/dziadka lub nawet na szkolnym poletku.
Powyższe zasady są tak proste, że gdyby każdy z nas wprowadził je do swojego życia, to jestem pewna, że klimat byłby nam za to bardzo wdzięczny. A kto jeśli nie my – dorośli, mamy dać przykład młodszemu pokoleniu. Pamiętajmy, że małe kroki, małe rzeczy, tworzą całość. Dają efekt skali a tu już ma ogromne znaczenie.
.
Polecam książkę! Jest tak pięknie wydana, iż idealnie nadaje się na prezent. Ma format A4, twardą okładkę. Zawiera całą paletę kolorów, pięknych rysunków czy naukowych objaśnień. Znajdziecie tutaj mnóstwo wiedzy, inspiracji do odpowiedzi na trudne pytania małego człowieka. Książka genialna na obecną porę roku, kiedy to można wiele w Naturze zdziałać.

„Klimatomierz” czyli jak zadać o klimat, aby żyło nam się lepiej. Nie tylko wokół własnego „podwórka” ale bardziej globalnie. Bo wbrew pozorom nasze działania mają swe skutki i na północy i na południu. Tam gdzie tropiki i tam gdzie skute lodem wierzchołki gór. A im wcześniej dzieciaki (i my dorośli również) będą miały ku temu odpowiednią wiedzę, tym wcześniej ich...