Queerowe love story osadzone we współczesnym Seulu to kolejny kandydat do tegorocznej Międzynarodowej Man Booker Prize. To szczery, niewątpliwie oryginalny debiut Sang Young Parka, znajdujący się gdzieś na pograniczu powieści a opowiadań. Bywa dziko, hedonistycznie, narcystycznie, ale też cynicznie, melancholijnie, okrutnie i sentymentalnie. Ta mieszanka uczuć to kolorowa panorama pokolenia dwudziesto-, trzydziestolatków z Seulu, głównie ze środowisk gejowskich, ale zamknąć się w tej szufladce to trochę niesprawiedliwe. Choć w posłowiu sam autor zapewnia, że wszystkie postacie są fikcyjne, historie te napisane są z tak niewymuszoną autentycznością, jakby zdarzyły się dziś, wczoraj, zdarzą się jutro.
Oczywiście wątek gejowski jest tutaj silnie eksponowany – zarówno jako podstawa do opowieści o różnych formach miłości w wielkim mieście (nawiązania do „Seksu w wielkim mieście”, Sex and the City, nie są przypadkowe),jak i szerszy kontekst życia jednostki w społeczeństwie konserwatywnym, religijnym, zakorzenionym w dogmatycznych normach społecznych. Pobocznie pojawią się także inne kwestie, jak problem społecznej percepcji aborcji czy choroby. Sang Young Park wyprowadza nas ze świata wąskiego konserwatyzmu, prowadząc ku światu hołdującemu wolności oraz możliwości decydowania o sobie samym i o swoim ciele. Jednak i ten drugi świat nie jest pozbawiony zawodów, rozczarowań, cierpienia i poczucia samotności.
Jest to więc podróż po gejowskich barach Seulu, mniej lub bardziej modnych dzielnicach miasta, pokojach hotelowych z poznanymi na Tinderze nieznajomymi, ale też opowieść o samotności wielkiego miasta.
Nie wszystko jest udane. Język momentami ślizga się na granicy kiczu i nadmiernego sentymentalizmu. Nie wszystko jest spójne. Bywa drażniąco i małostkowo. Tym niemniej – mam wielką nadzieję – jest to początek drogi Sang Young Parka do stania się donośnym i do bólu współczesnym głosem w literaturze światowej.

Queerowe love story osadzone we współczesnym Seulu to kolejny kandydat do tegorocznej Międzynarodowej Man Booker Prize. To szczery, niewątpliwie oryginalny debiut Sang Young Parka, znajdujący się gdzieś na pograniczu powieści a opowiadań. Bywa dziko, hedonistycznie, narcystycznie, ale też cynicznie, melancholijnie, okrutnie i sentymentalnie. Ta mieszanka uczuć to kolorowa...