Prawdziwa Odessa. Jak Peron sprowadził hitlerowskich zbrodniarzy do Argentyny

- Kategoria:
- historia
- Tytuł oryginału:
- The Real Odessa: How Peron Brought the Nazi War Criminals to Argentina
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2021-07-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-01-01
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366989238
- Tłumacz:
- Ewa Androsiuk-Kotarska
- Tagi:
- faszyzm II Wojna Światowa historia naziści
Prawdziwe oblicze Odessy ‒ tajnej organizacji pomocy nazistom!
Niezwykłe śledztwo argentyńskiego dziennikarza ujawnia prawdę o ucieczce nazistów do przyjaznej im Argentyny.
"Prawdziwa Odessa" to książka oparta na dogłębnej kwerendzie obszernych materiałów dokumentalnych, pochodzących z archiwów rządowych Argentyny, Szwajcarii, USA, Wielkiej Brytanii i Belgii. Przy jej pisaniu autor przeprowadził także osobiście wiele wywiadów.
W oparciu o dokumenty wywiadu krajów europejskich i amerykańskich Uki Goñi rysuje złożoną sieć międzynarodowych powiązań, która umożliwiła pod koniec wojny wyjazd do Argentyny setkom hitlerowców. Wśród nich znaleźli się zbrodniarze, tacy jak Klaus Barbie, Adolf Eichmann, Josef Mengele czy Erich Priebke.
Goñi dowodzi, iż po 1946 roku kwatera główna operacji przerzutu nazistów za ocean mieściła się w pałacu Juana Perona. Samego prezydenta Argentyny oskarża o przychylność i zaangażowanie w ten proceder. Dalsze ślady szlaków przerzutowych wiodą go ku Skandynawii, Szwajcarii i do Włoch, tropy odnajduje także w argentyńskim Kościele Katolickim i w samym Watykanie.
"Prawdziwa Odessa" przetłumaczona została na wiele języków, m.in. na: hiszpański, włoski, słoweński, portugalski i niemiecki. Odbiła się przy tym szerokim echem. Włoscy parlamentarzyści zażądali od urzędującego wówczas premiera Berlusconiego śledztwa w sprawie włoskiego kanału przerzutowego. Dochodzenia wszczęli także arcybiskup Genui Tarcisio Bertone oraz linie lotnicze KLM. Skazany na dożywocie SS-man Erich Priebke domagał się sądowego zakazu rozpowszechniania włoskiego przekładu książki i zadośćuczynienia za zniesławienie. Choć wielokrotnie wygrywał z mediami, tym razem przegrał.
"Goñi skutecznie zdemaskował fałszerstwa oraz tajemne układy i przełamał to, co on sam określa mianem „ściany milczenia”.
„Sunday Times”
"Dokonana przez Goñiego analiza napływu fali nazistów i kolaborantów do Argentyny jest imponująca i w pełni wiarygodna."
„Times Literary Supplement”
"Niezwykły przykład dziennikarstwa śledczego oraz wielki przełom w dziedzinie badań historycznych."
„Time”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 173
- 49
- 11
- 7
- 5
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Prawdziwa Odessa. Jak Peron sprowadził hitlerowskich zbrodniarzy do Argentyny
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Autor wykonał ogrom pracy przy zbieraniu materiału do książki. Szokujące jest to jak wielu zbrodniarzy uniknęło kary.
Autor wykonał ogrom pracy przy zbieraniu materiału do książki. Szokujące jest to jak wielu zbrodniarzy uniknęło kary.
Pokaż mimo toDobrze napisana książka o ucieczce nazistow i ich kolaborantow po II wojnie światowej do Argentyny. Autor tezy popiera wieloma przypisami. Historia ta, pomimo, ze zawiera w dalszym ciągu obszar niedomówień brzmi wiarygodnie i bardzo prawdopodobnie.
Dobrze napisana książka o ucieczce nazistow i ich kolaborantow po II wojnie światowej do Argentyny. Autor tezy popiera wieloma przypisami. Historia ta, pomimo, ze zawiera w dalszym ciągu obszar niedomówień brzmi wiarygodnie i bardzo prawdopodobnie.
Pokaż mimo to„Prawdziwe oblicze Odessy ‒ tajnej organizacji pomocy nazistom!”
Wydawać by się mogło iż zapoczątkowany słynnym Procesem Norymberskim (i późniejszymi, powiązanymi, procesami) bezprecedensowy akt dziejowej sprawiedliwość, wymierzony przez państwa sprzymierzone nazistowskim Niemcom, dał wszystkim czelny sygnał iż sprawcy zbrodni przeciw pokojowi i ludzkości nigdy nie powinni czuć się bezkarni.
Niestety, wielu hitlerowskim (i nie tylko hitlerowskim) zbrodniarzom, przez lata udało się wymykać karzącej dłoni sprawiedliwości a niektórzy nigdy nie odpowiedzieli za swoje straszliwe czyny, w spokoju i dostatku, za jawnym, bądź cichym, przyzwoleniem krajów Ameryki Południowej, dożywając swoich dni.
Książka Uki Goni zatytułowana „Prawdziwa Odessa” jest poruszającym, historycznym świadectwem,pokazującym uwikłanie i hipokryzje Aliantów oraz, co szczególnie szokujące, przedstawicieli Stolicy Apostolskiej (to bardzo wyraźnie podniesiony i szczegółowo umówiony wątek) umożliwiające ucieczkę zbrodniarzy ze starego kontynentu oraz samo funkcjonowanie tego odrażającego procederu, na różnych jego etapach, szczeblach i płaszczyznach wykonawczych.
Źródłem szczególnego zainteresowania staje się dla autora Argentyna (co zrozumiałe zważywszy na pochodzenie pisarza)a szczególnie ta pod rządami Juana Perona (choć nie tylko),którego oskarża (zarówno personalnie jak i pośrednio w odniesieniu do podległych mu instytucji i urzędników) o świadome fałszowanie dokumentów, wydanie wiz a tym samym umożliwienie wjazdu do kraju setkom poszukiwanych wojennych oprawców oraz otoczenie ich państwowym parasolem ochronnym.
Problematyka stosunków argentyńsko -niemieckich potraktowana jest w lekturze znacznie szerzej i odnosi się do poparcia rządzących tym państwem elit dla Niemiec, zarówno przed, jak i w trakcie II wojny światowej oraz w interesując nas już bliżej okresie po 1945 roku.
Publikacja, będąca owocem żmudnej, niemal tytanicznej pracy archiwalnej i badawczej, pozwala nam objąć rozmach całego przedsięwzięcia z wpisaną w nie siecią międzynarodowych powiązań, bez istnienia których ucieczka tych ludzi nie mogłaby skończyć się powodzeniem.
W książce znajdziemy bardzo wiele unikalnych i mało znanych faktów dotykających tej tematyki, rzucających zupełnie nowe światło na wydawało by się doskonale znane wydarzenia i zjawiska.
Pojawią się, naturalnie, bo pojawić się muszą, szeroko już opisywane w źródłach i literaturze przedmiotu postacie ukrywających się zbrodniarzy XX wieku jak Adolf Eichmann, Erich Priebke, Josef Mengele, Josef Schwammberger (komendant obozów w Rozwadowie, Przemyślu i Mielcu ) czy niesławny Gerhard Bohne.
Najciekawsze są jednam, moim zdaniem, wątki odnoszące się do ucieczek z Europy licznych kolaborantów III Rzeszy: Serbów, Chorwatów, Słowaków, Francuzów, Belgów i przedstawicieli państw Bałtyckich.W szczególności polecam historię zbrodniczego reżimu serbskich ustaszy i przywódcy tego marionetkowego państewka Ante Pavelica.
Książka Uki Goni „Prawdziwa Odessa” to znakomita, choć trudna, pozycja dla wszystkich, którzy interesują się historią II wojny światowej, zwłaszcza w kontekście ogromu popełnionych zbrodni i odpowiedzialności ludzi, którzy w bezpośredni czy pośredni sposób ponoszą za to winę ale już, nie zawsze, karę.
„Prawdziwe oblicze Odessy ‒ tajnej organizacji pomocy nazistom!”
więcej Pokaż mimo toWydawać by się mogło iż zapoczątkowany słynnym Procesem Norymberskim (i późniejszymi, powiązanymi, procesami) bezprecedensowy akt dziejowej sprawiedliwość, wymierzony przez państwa sprzymierzone nazistowskim Niemcom, dał wszystkim czelny sygnał iż sprawcy zbrodni przeciw pokojowi i ludzkości nigdy nie...
W pierwszym miesiącu wakacji 2021 roku nakładem Wydawnictwa Replika ukazała się książka argentyńskiego autora Uki Goni pt. „Prawdziwa OdeSSa. Jak Peron sprowadził hitlerowskich zbrodniarzy do Argentyny.”
O OdeSSie i ucieczce hitlerowskich zbrodniarzy wojennych i ich sojuszników do Ameryki Południowej po raz pierwszy usłyszałem bodajże w którymś z programów Bogusława Wołoszańskiego. Następnie przeczytałem kilka książek i obejrzałem chyba 2 filmy fabularne (w tym jeden o Eichmannie) w których poruszony był ten temat. Mimo że wiedziałem jak mniej więcej przebiegał szlak przerzutowy to jednak nie znałem szczegółów. Z tego powodu oraz ponieważ książkę napisał rodowity Argentyńczyk (inny punkt widzenia),bardzo chętnie skorzystałem z możliwości przeczytania „Prawdziwej OdeSSy”.
Książkę czytałem dość długo. Powodem powyższego był ogrom nagromadzonych w niej faktów i nazwisk. Wprawdzie na pierwszych stronach znajduje się ponad czterostronicowy wykaz kluczowych postaci, to w treści jest ich wymienionych wielokrotnie więcej. Z tego powodu dość często musiałem przerywać lekturę by zastanowić się (lub sprawdzić) co już wiem o danej osobie lub fakcie. Sprawę skomplikował też błąd (to jest moje zdanie) tłumaczki która niepotrzebnie przetłumaczyła dosłownie stopnie SS – tak np. Otto Ohlendorf został określony jako dowódca brygady SS gdy faktycznie miał on stopień SS-Gruppenfuhrer (odpowiednik polskiego generała dywizji),a opisany jako brygadier SS Walter Schellenberg to faktycznie SS-Brigadefuhrer (odpowiednik generała brygady). Także sam autor chyba czasami się mylił pisząc np. na stronie 322 „Razem z nim podróżował kapitan SS Herbert Kuhlmann, były dowódca legendarnej Dywizji Pancernej Hitlerjugend. Kuhlmann służył w tej jednostce z jednym z najbardziej zaufanych oficerów Hitlera, dowódcą brygady SS Wilhelmem Mohnke.” W rzeczywistości Herbert Kuhlmann był SS-Obersturmbannfuhrerem (odpowiednik podpułkownika) i nie był nigdy dowódcą wzmiankowanej dywizji a jedynie należącego do niej 12 pułku pancernego SS. Z kolei Wilhelm Mohnke dosłużył się stopnia SS-Brigadefuhrer i podczas bitwy w Normandii dowodził 26 pułkiem grenadierów pancernych SS wchodzącym w skład 12 Dywizji Pancernej SS Hitlerjugend, by w sierpniu 1944 roku zostać dowódcą 1 Dywizji Pancernej SS LSSAH, a od kwietnia 1945 roku dowódcą obrony dzielnicy rządowej w Berlinie.
Mimo wzmiankowanych niedostatków, książka przekazuje naprawdę dużo wiedzy w temacie wskazanym w jej podtytule.
Ukazuje poparcie rządzących Argentyną dla Niemiec hitlerowskich przed, w trakcie i po zakończeniu II wojny światowej i co je powodowało. Przy okazji ukazuje też podejście do sprawy Żydów, nawet tych własnej narodowości. Można się z niej dowiedzieć kogo z Żydów i w jaki sposób można było wykupić przez cały okres wojny i kto ten sposób wykorzystywał (lub nie) i kto się bogacił oraz w jaki sposób odbywał się przerzut.
Dopiero następnie na tym tle jest całościowo ukazane w jaki sposób i dzięki czyjej pomocy zbrodniarze hitlerowscy (ale nie tylko) dostawali się do Argentyny i innych sąsiednich państw. Szeroko ukazana jest rola w tym procederze nie tylko Argentyńczyków i Niemców, ale także takich państw jak Szwajcaria i Hiszpania oraz Międzynarodowego Czerwonego Krzyża i Watykanu (poszczególnych księży, biskupów i samego papieża, cytaty wypowiedzi niektórych z nich oraz ich moralność naprawdę mnie zadziwiają),a także obywateli innych państw, w tym jednego Polaka. Autor wskazuje kto przybyłym pomagał w aklimatyzacji i dostatnim życiu oraz w jaki sposób się bogacili i awansowali społecznie. Opisuje także tych którzy musieli się ukrywać przez całe życie.
Ostatnie rozdziały ukazują drogę do Argentyny i dalsze życie w niej najsłynniejszych zbrodniarzy takich jak np. Josef Mengele czy Adolf Eichmann. Na ich tle ukazane są dość szczegółowo losy licznych innych, mniej znanych zbrodniarzy czy hitlerowców za takich nie uznanych ( np. Hans Ulrich Rudel – najsłynniejszy pilot samolotów Ju 87 Stuka).
W sumie książka nie opowiada o organizacji OdeSSa ale o zorganizowanym systemie który pełnił rolę przypisywaną tej organizacji. Jest ona ciekawym przyczynkiem do poznania czasów końca II wojny światowej i powojennych.
Polecam ją przede wszystkim miłośnikom historii ostatniej wielkiej wojny.
https://betoniarka.net/prawdziwa-odessa-recenzja/
W pierwszym miesiącu wakacji 2021 roku nakładem Wydawnictwa Replika ukazała się książka argentyńskiego autora Uki Goni pt. „Prawdziwa OdeSSa. Jak Peron sprowadził hitlerowskich zbrodniarzy do Argentyny.”
więcej Pokaż mimo toO OdeSSie i ucieczce hitlerowskich zbrodniarzy wojennych i ich sojuszników do Ameryki Południowej po raz pierwszy usłyszałem bodajże w którymś z programów Bogusława...
O organizacji pomagającej nazistowskim zbrodniarzom w ucieczce do Argentyny wiedziałem z mało wiarygodnych źródeł. Przeczytałem "Akta Odessy" Fryderyka Forsytha i temat zaczął mnie interesować. Potem trafiłem na opracowania Wołoszańskiego - ale trudno to traktować jako rzetelne źródło.
Dopiero książka Uki Goni pozwoliła na pełne zapoznanie się ze zjawiskiem.
Jest to dziennikarskie śledztwo, prowadzone na podstawie relacji świadków i wertowania ocalałych dokumentów. Z lektury wyłania się ponury obraz współudziału wielu szanowanych instytucji w tym haniebnym procederze. Dość przykrym jest fakt, że kościół katolicki stanowił jeden z ważnych trybików w tej machinie, za wiedzą samego Papierza ("ratujemy przede wszystkim katolików, bez oglądania się na ich poglądy polityczne i dokonania"). W ten sposób za pod skrzydła miłosiernego kościoła trafili inżynierowie holokaustu, akcji T4 i inni.
Książka jest dobrze udokumentowana, poszczególne szlaki przerzutowe prześwietlone z największą starannością. Czyta się dość łatwo, chociaż ilość nazwisk może nieco przytłoczyć. Na szczęście mamy spis najważniejszych osób na samym początku. Przypisy są niestety z tyłu książki i aby nie pogubić wątków nie czytałem ich, przez co nie mogę ocenić ich przydatności.
Wydanie w miękkiej oprawie na ekonomicznym papierze, w środku trochę zdjęć.
Warto sięgnąć po tę książkę, gdyż temat oprócz tego, że jest drażliwy jest szalenie ciekawy.
O organizacji pomagającej nazistowskim zbrodniarzom w ucieczce do Argentyny wiedziałem z mało wiarygodnych źródeł. Przeczytałem "Akta Odessy" Fryderyka Forsytha i temat zaczął mnie interesować. Potem trafiłem na opracowania Wołoszańskiego - ale trudno to traktować jako rzetelne źródło.
więcej Pokaż mimo toDopiero książka Uki Goni pozwoliła na pełne zapoznanie się ze zjawiskiem.
Jest to...
Sześć lat drobiazgowych badań, przeprowadzonych wywiadów i rozbudowanej kwerendy źródłowej przez argentyńskiego dziennikarza zostało ukoronowane wydaniem niezwykłej publikacji historycznej, która zmierzyła się z mroczną przeszłością Argentyny. Uki Goñi napisał książkę na temat ucieczek hitlerowskich zbrodniarzy z Europy, mętnej sieci powiązań i tajnych układów demaskujących władze Argentyny.
Ujawnił ponurą prawdę o mechanizmach współpracy nazistów i kolaborantów z wieloma rządami w latach drugiej wojny światowej oraz długo po jej zakończeniu.
Książka "Prawdziwa Odessa" to opowieść o pomocy nazistom, ale również próba odpowiedzi na pytanie o przyszłość Argentyny, której społeczeństwo nie radzi sobie z pamięcią o dyktaturze z lat 1976 - 1983.
Tytuł książki nawiązuje bezpośrednio do słynnej powieści sensacyjnej "Akta Odessy" brytyjskiego pisarza Fredericka Forsytha. Bohater historii opowiedzianej przez Forsytha odkrywa istnienie podziemnej Organizacji Byłych Członków SS o nazwie ODESSA (Organisation der ehemaligen SS-Angehorigen).
Uki Goñi rozwiewa wątpliwości na temat istnienia "prawdziwej" Odessy dochodząc do dość ponurego obrazu rzeczywistości, w którym wiele powiązanych ze sobą grup nienazistowskich łączy się z francuskojęzycznymi zbrodniarzami wojennymi, chorwackimi i włoskimi faszystami oraz esesmanami z fikcyjnej Odessy.
Autor, nieprzekonany brakiem dowodów, bardzo chciał znaleźć jakiekolwiek ślady istnienia Odessy. Jego cierpliwe dziennikarskie śledztwo zaowocowało odkryciem, że w ochronę zbrodniarzy wojennych zaangażowała się Stolica Apostolska, Belgia, Szwajcaria i oczywiście Argentyna.
Dochodzenie do prawdy wykazało, że argentyński dyktator Juan Perón zapoczątkował ucieczki nazistów tworząc specjalną grupę ludzi do ich ewakuacji z Europy i już w 1943 roku, po przeprowadzonym zamachu stanu zawarł tajne porozumienie o współpracy z Hitlerem (gwarantowało, m. in. niestosowanie aresztu wobec nazistowskich agentów w Argentynie).
Istotnym wnioskiem wyłaniającym się z badań prowadzonych przez autora jest obraz hierarchii kościelnej, rządów Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych działających w zmowie dopuszczającej ucieczki z ogarniętej wojną Europy masowym mordercom nazistowskim.
Pod koniec 1944 roku zbrodniarze zaczęli szukać możliwości schronienia w obliczu zbliżającego się upadku Trzeciej Rzeszy. Niektórym udało się znaleźć pomoc za murami klasztorów i kościołów, inni postanowili ofiarować swoje usługi Aliantom w ramach zwalczania komunistycznej "zarazy".
W 1945 roku współpraca z Argentyną w zakresie ochrony nazistów na moment uległa zachwianiu. Juan Perón walczył wówczas o swoje być albo nie być u steru władzy. Ulicami Buenos Aires przemaszerowały kolumny demonstrantów domagających się ustąpienia Peróna. Jednak już w październiku mógł ogłosić swoją kandydaturę na fotel prezydenta Argentyny oraz ślub z Evą Duarte, czyli słynną "Evitą".
Po wygranych wyborach w 1946 roku Perón nikomu nie ujawnił faktu, że kampanię prezydencką wspierał finansowo Ludwik Freude posiadający zasoby z sieci szpiegowskiej Himmlera. W ten sposób cyrograf współpracy został podpisany i położyło to grunt pod zorganizowanie masowej ewakuacji nazistów z Europy do Argentyny. Carlos Fuldner z zespołu powołanego przez Peróna puścił w ruch machinę pomocy głównym zbrodniarzom wojennym, takim jak Adolf Eichmann, Josef Mengele, Erich Priebke, Josef Schwammberger i Gerhard Bohne (pięć ostatnich rozdziałów książki zostało poświęconych omówieniu ucieczek tych znanych opinii publicznej nazistów).
"Prawdziwa Odessa" wkłuwa się boleśnie w mit Peróna jako bohatera Partii Justycjalistycznej. Ponadto ujawnia zmowę Kościoła katolickiego z nazistami w celu promowania wiary, hipokryzję rządów Wielkiej Brytanii i USA.
Pod koniec życia, w pamiętnikach dyktowanych bez świadków do magnetofonu, Perón wyjawił motywy, jakie nim kierowały przy podjęciu decyzji o ratowaniu nazistowskich zbrodniarzy. Dzisiaj możemy nazwać te nagrania "taśmami Peróna" i to one stanowią cenne źródło informacji na temat jego poglądów. Szczególnie że argentyńskie akta nazistów zostały spalone z jego rozkazu w 1955 roku, a następnie w 1996 roku przez peronistyczną władzę Carlosa Menema.
Książka Uki Goñiego opisuje ogromną operację pomocy nazistom po zakończeniu II wojny światowej. Jej macki rozciągnięte były od Skandynawii do Włoch, obejmowały kolaborantów z Francji, belgijskich zbrodniarzy wojennych, reżim chorwackich ustaszy i rzymskie "sanktuaria".
"Masowa ewakuacja zbrodniarzy wojennych z Europy była nie lada wyzwaniem, które przerastało nawet połączone siły tajnych służb Peróna i grupy byłych nazistowskich agentów oraz kolaborantów (...) tylko Kościół katolicki był w stanie poprowadzić akcję zakrojoną na tak szeroką skalę".
Korytarzy emigracyjnych i możliwości wspierania nazistów było wiele. Drogi wszystkich działań wiodły prosto do pałacu prezydenckiego w Argentynie oraz znajdowały zwieńczenie w Rzymie.
Autor wyraża nadzieję, że być może pewnego dnia Watykan i argentyńskie władze zrozumieją, że ważne jest przyznanie się do popełnionych błędów i podjęcie próby oddzielenia przeszłości grubą kreską, jednocześnie ujawniając niewygodną prawdę zamkniętą w powojennych archiwach.
Uki Goñi przełamał "mur milczenia" o zakorzenionym wśród mieszkańców Argentyny antysemityzmie, chciwości i korupcji na każdym szczeblu władzy państwowej. Upatruje on genezy dawnego koszmaru hitlerowskiego ludobójstwa oraz powojennych zbrodniczych działań dyktatur w korupcji oraz zamknięciu granic Argentyny dla Żydów na początku Holokaustu i otwarciu ich dla odpowiedzialnych za gehennę tych ludzi tuż po wojnie.
Książka "Prawdziwa Odessa" wyznacza drogę do dalszych badań historycznych. Jej autor pozostawia wskazówki kolejnym badaczom, ponieważ bardzo wiele jeszcze zostało do opowiedzenia (o tym wspomina w posłowiu do książki). Jednocześnie zaznacza, że najważniejsze jest, by opierać się na dowodach, które dają pewność. W jego przypadku niektóre z domniemań uzyskały ten status dopiero po pierwszym wydaniu książki przeznaczonej na rynek brytyjski.
"Prawdziwa Odessa" to ważna publikacja historyczna, napisana w oparciu o wiele źródeł pisanych i mówionych. Poza treścią śledztwa dziennikarskiego znajdziemy w niej bogatą bibliografię związaną z omawianą tematyką oraz rozbudowaną listę przypisów, których lektura jest świetnym uzupełnieniem głównej części książki.
Autor opatrzył dzieło wieloletniej pracy osobistą przedmową i wnioskami z przeprowadzonych badań. Dzięki temu możemy również poznać osobowość dziennikarza relacjonującego zbrodnie przeciwko ludzkości.
Książkę polecam wszystkim, którzy pasjonują się historią oraz chcieliby przyjrzeć się z bliska rzetelnej pracy dziennikarza.
Sześć lat drobiazgowych badań, przeprowadzonych wywiadów i rozbudowanej kwerendy źródłowej przez argentyńskiego dziennikarza zostało ukoronowane wydaniem niezwykłej publikacji historycznej, która zmierzyła się z mroczną przeszłością Argentyny. Uki Goñi napisał książkę na temat ucieczek hitlerowskich zbrodniarzy z Europy, mętnej sieci powiązań i tajnych układów demaskujących...
więcej Pokaż mimo to