Jessica Jones Vol. 3: Return of the Purple Man!

Okładka książki Jessica Jones Vol. 3: Return of the Purple Man! Brian Michael Bendis, Michael Gaydos
Okładka książki Jessica Jones Vol. 3: Return of the Purple Man!
Brian Michael BendisMichael Gaydos Wydawnictwo: Marvel Comics Cykl: Jessica Jones (tom 3) Seria: Marvel NOW! komiksy
118 str. 1 godz. 58 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Jessica Jones (tom 3)
Seria:
Marvel NOW!
Wydawnictwo:
Marvel Comics
Data wydania:
2018-04-25
Data 1. wydania:
2018-04-25
Liczba stron:
118
Czas czytania
1 godz. 58 min.
Język:
angielski
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Liga Sprawiedliwości: Ligi chaosu Brian Michael Bendis, Scott Hanna, Szymon Kudrański, Emanuela Lupacchino
Ocena 5,0
Liga Sprawiedl... Brian Michael Bendi...
Okładka książki Liga Sprawiedliwości: Porządek Zjednoczonych Brian Michael Bendis, Eric Gapstur, Scott Godlewski, Phil Hester, Steve Pugh
Ocena 6,0
Liga Sprawiedl... Brian Michael Bendi...
Okładka książki Moon Knight Brian Michael Bendis, Alex Maleev
Ocena 6,8
Moon Knight Brian Michael Bendi...
Okładka książki Tajna inwazja Brian Michael Bendis, Leinil Francis Yu
Ocena 6,8
Tajna inwazja Brian Michael Bendi...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Kick-Ass. Nowa Mark Millar, John Romita Jr.
Ocena 6,3
Kick-Ass. Nowa Mark Millar, John R...
Okładka książki Batman: Przeklęty Brian Azzarello, Lee Bermejo
Ocena 7,0
Batman: Przeklęty Brian Azzarello, Le...
Okładka książki Conan Barbarzyńca. Życie i śmierć Conana. Księga pierwsza Jason Aaron, Mahmud Asrar, Esad Ribić, Matthew Wilson, Gerardo Zaffino
Ocena 7,2
Conan Barbarzy... Jason Aaron, Mahmud...
Okładka książki Doktor Strange, tom 2 Jason Aaron, Chris Bachalo
Ocena 6,9
Doktor Strange... Jason Aaron, Chris ...
Okładka książki Green Lantern: Najczarniejsza Noc Oclair Albert, Geoff Johns, Joe Prado, Ivan Reis
Ocena 7,6
Green Lantern:... Oclair Albert, Geof...
Okładka książki Conan – Miecz barbarzyńcy: Kult Kogi Thuna Gerry Duggan, Ron Garney
Ocena 6,3
Conan – Miecz ... Gerry Duggan, Ron G...
Okładka książki Doom Patrol. Tom 1 Dougie Braithwaite, Richard Case, Grant Morrison, John Nyberg
Ocena 8,1
Doom Patrol. T... Dougie Braithwaite,...

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
462
187

Na półkach: ,

Wielkie rozczarowanie. To najnudniejsza część serii. Tak naprawdę cała akcja sprowadza się do wymiany zdań pomiędzy Jessicą a Killgravem. Ta część nie powala także graficznie, a już zupełnym absurdem jest umieszczenie na zakończenie komiksu historii miłosnej modelki i trzeciorzędnego herosa.

Wielkie rozczarowanie. To najnudniejsza część serii. Tak naprawdę cała akcja sprowadza się do wymiany zdań pomiędzy Jessicą a Killgravem. Ta część nie powala także graficznie, a już zupełnym absurdem jest umieszczenie na zakończenie komiksu historii miłosnej modelki i trzeciorzędnego herosa.

Pokaż mimo to

avatar
65
65

Na półkach:

Największym problemem trzeciego tomu, a w sumie i całej serii, jest rozbicie jej na trzy segmenty. Wątek traumy jest wcześniej lekko zarysowany, a zamykająca historię konfrontacja z lękami tylko pobieżnie wynika z wcześniejszych wydarzeń. Z tego powodu całość wydaje się zbyt pośpieszna i rozwarstwiona, brakuje poczucia logicznej ciągłości i możliwości zaangażowania się w jakąś dłuższą, spójną fabułę. Powrót Purple Mana, jak i poprzedni tom, radzą sobie całkiem nieźle jako osobne komiksy, ale przez rozbicie sporo brakuje im do genialnego Alias. Co więcej – osoby wrażliwe i dotknięte przemocą mogą poczuć się podczas lektury naprawdę niekomfortowo. Dla kogo więc jest ten komiks? Głównie dla miłośników trochę poważniejszego superhero, którzy posiedli wyjątkową zdolność olewania dialogowego szaleństwa Bendisa. Gdzieś za nim skrywają się jeszcze jakieś objawy wyczucia i szacunku do postaci, a przede wszystkim niepowtarzalna okazja do znienawidzenia jednego z najrealniej potwornych superzłoczyńców Marvela.
Więcej: https://nerdheim.pl/post/recenzja-komiksu-jessica-jones-tom-3/

Największym problemem trzeciego tomu, a w sumie i całej serii, jest rozbicie jej na trzy segmenty. Wątek traumy jest wcześniej lekko zarysowany, a zamykająca historię konfrontacja z lękami tylko pobieżnie wynika z wcześniejszych wydarzeń. Z tego powodu całość wydaje się zbyt pośpieszna i rozwarstwiona, brakuje poczucia logicznej ciągłości i możliwości zaangażowania się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1270
1001

Na półkach: ,

Przyznaję, że nie śledziłem oryginalnego procesu wydawniczego drugiej przygody Bendisa z „Jessicą Jones”, dlatego zaskoczyła mnie informacja, że trzeci tom zbiorczy tego cyklu jest zarazem zamknięciem perypetii nowojorskiej detektyw. Rzecz była krótka, no ale trudno – da się to przeżyć, zwłaszcza, że od pierwszego tomu seria znowu wskoczyła na wysoki poziom, właściwy dla poprzedniej inkarnacji Jessiki, czyli „Alias”. A cóż innego mogliśmy dostać na koniec, jeśli nie powrót nemezis głównej bohaterki i antagonisty, którego bać się może dosłownie każdy heros?

W życiu Jessiki Jones ponownie pojawia się najgorsza osoba, z jaką kobieta kiedykolwiek miała styczność. Kiedyś Purple Man niemal całkowicie zniszczył ją psychicznie, zmuszając ją do czynów, których nigdy nie dopuściłaby się z własnej woli. Teraz sytuacja może się powtórzyć, bo Killgrave nie siedzi już w więzieniu i wszystko wskazuje na to, że czai się gdzieś w pobliżu . Co gorsza Jessica w międzyczasie założyła rodzinę, więc ryzyko, jakie podejmuje, chcąc przeciwstawić się swojemu największemu wrogowi, jest tym razem nieporównywalnie większe niż ostatnio.

Kiedy jesteś młody, nie boisz się zbyt wielu rzeczy. Masz wrażenie, że jesteś nieśmiertelny, a wszystko co złe, przydarzy się komuś innemu. Gdy pakujesz się w kłopoty, ryzykujesz tylko swoim życiem. Młodzieńcza brawura kończy się jednak wtedy, gdy człowiek staje się odpowiedzialny za kogoś innego. Taka sytuacja ma miejsce na przykład w momencie założenia rodziny. Wtedy pojawia się też ogromny, czasami obezwładniający strach. Strach o swoich bliskich, o to, że coś kiedyś potoczy się źle, a człowiek nie będzie mógł zrobić absolutnie nic, żeby zaradzić pojawieniu się katastrofy lub potworów. Właśnie to uczucie lęku unosi się nad „Powrotem Purple Mana” i subtelnie oplata fabułę.

W „Jessice Jones” nigdy nie brakowało akcji, ale prowadzona przez Briana Michaela Bendisa seria zawsze stała przede wszystkim dialogami. Także tym razem są one wyjątkowo dobre, co może nie zaskoczy czytelników znających cykl i wypatrujących kolejnego tomu z niecierpliwością, jednak takie utrzymanie bardzo wysokiej twórczej formy po prostu cieszy. Podobać się mogą zwłaszcza rozmowy między Jessiką a Killgrave’em, których mamy tu kilka. Część z nich odbywa się w dość niecodziennej formie, co kolejny raz udowadnia wszechstronność Bendisa. Dzięki pewnemu zastosowanemu tu manewrowi scenarzysta uwydatnił moce Purple Mana i jeszcze bardziej uwiarygodnił lęk bohaterki przed przeciwnikiem.

Obok głównej historii autor zamieścił w tym albumie także zeszyt będący swego rodzaju epilogiem, zamknięciem historii Jessiki i podarowaniem jej, jak napisał w posłowiu, jednego doskonałego dnia. Nie ma tu jednak niczego typowego – nie jest to ani wieczór z rodziną, ani spotkanie z przyjaciółmi, ani żadna forma zabawy. To po prostu sprawa detektywistyczna, której rozwiązanie przyniesie naszej bohaterce sporo satysfakcji. To rzeczywiście świetne zakończenie, które na poziomie fabularnym po raz kolejny czaruje błyskotliwymi dialogami, przynosi chwilę refleksji i zwyczajnie wzrusza. Rzadko która seria okołosuperbohaterska daje aż tak wiele satysfakcji.

Gdy nadchodzi moment kiedy trzeba skrobnąć parę słów o rysunkach Michaela Gaydosa, nie można zrobić niczego innego, jak tylko chwalić kunszt artysty. Taka sytuacja ma miejsce już od pierwszego tomu „Alias” i trwa aż do teraz, podejrzewam więc, że te peany mogą być już nieco nudne. Cóż jednak z tego? Nie ma co wymyślać zarzutów na siłę, tym bardziej, że znowu mamy przed oczami ilustracje doskonale oddające brud świata przedstawionego, sugestywne i przyciągające wzrok, co zasługuje na uznanie, zwłaszcza w kontekście tego, że przez większą część albumu ilustrują opowieść dość statyczną.

Nadszedł niestety ten moment, że znowu musimy pożegnać się z postacią pani Jones w interpretacji twórcy, który dał jej tak wiele, i uczłowieczył ją do tego stopnia, że serie traktujące o jej przygodach z miejsca stały się jednym z najjaśniejszych punktów trykociarskiej mapy wydawniczej. Wydaje się, że tym razem jest to pożegnanie na stałe, a przynajmniej na długi czas – zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Zanim zasiądziemy do lektury przejętego już przez innych twórców cyklu, nacieszmy się jednak Bendisowym epilogiem, który jest ze wszech miar godny uwagi.


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2020/04/jessica-jones-tom-3-powrot-purple-mana.html
oraz na facebookowym profilu serwisu Szortal (wpis z 29. 01. 2020) - https://www.facebook.com/Szortal/posts/2996953390327368?__tn__=K-R

Przyznaję, że nie śledziłem oryginalnego procesu wydawniczego drugiej przygody Bendisa z „Jessicą Jones”, dlatego zaskoczyła mnie informacja, że trzeci tom zbiorczy tego cyklu jest zarazem zamknięciem perypetii nowojorskiej detektyw. Rzecz była krótka, no ale trudno – da się to przeżyć, zwłaszcza, że od pierwszego tomu seria znowu wskoczyła na wysoki poziom, właściwy dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
757
473

Na półkach: , ,

6/10 – DOBRY

Scenariusz – 6/10
„Powrót Purple Mana” zwiastował pełną emocji, intrygującą historię, która miała wstrząsnąć życiem Jessiki Jones. No cóż… coś jednak nie pykło. Do pewnego momentu komiks ten trzymał się naprawdę bardzo dobrze. Bendis umiejętnie zbudował niepokojący klimat tej historii. Ten był mocno wyczuwalny już od samego początku, ale swoje apogeum osiągnął dzięki pewnemu niespodziewanemu twistowi z udziałem córki Jessiki. Kiedy ja szykowałem się na kolejne emocje, scenarzysta postanowił niestety systematycznie je wygaszać. Wciągający storytelling od tej chwili zaczyna kuleć, zostając zastąpionym przez spowalniające tempo akcji wodolejstwo, w postaci przewlekłych i nieco nużących dialogów. I tak już do samego końca. Finał ostatecznej konfrontacji z Killgrave’em nie wytrzymuje starcia z moimi rozbuchanymi oczekiwaniami. Jest w nim ukryty całkiem spory ładunek emocjonalny, ale brakuje mu nieco spektakularności. Bendis zagubił gdzieś proporcje i moim zdaniem nie do końca wykorzystał ogromny potencjał tej opowieści. Na samo zakończenie scenarzysta przynosi może nawet i zabawny, ale jednocześnie kompletnie absurdalny epizod, przedstawiający dziwaczną historię miłosną wziętej modelki i trzecioligowego superłotra.

Ilustracje – 7/10
Jak już się przyzwyczaiłem do rysunków Michaela Gaydosa i naprawdę je polubiłem, to przygoda z Jessicą Jones dobiegła końca. Brian Michael Bendis pisze scenariusze oparte na dialogach, więc ilustratorowi przyszło rysować głównie emocje bohaterów wyrażone w mimice ich twarzy. Akurat ten element rzemiosła Gaydos ma opanowany bardzo dobrze, dodatkowo jego styl idealnie pasuje do niepokojącego klimatu opowiadanej historii. Odniosłem też nieodparte wrażenie, że od czasów serii „Alias” poczynił on spore postępy, sprawiając, że jego surowa kreska stała się zdecydowanie przyjemniejsza dla oka.

Wydanie i dodatki – 7/10
Tak jak pozostałe tomy serii, również ten wydany został bardzo solidnie. Bonusów jak na lekarstwo, ale warto zwrócić uwagę na kilka dodatkowych grafik oraz kolejne już (tym razem ostateczne?) pożegnanie Briana Michaela Bendisa z Jessiką Jones.

Podsumowanie
Ostatni tom "Jessiki Jones" to komiks dobry, aczkolwiek moim zdaniem nieco przegadany. Brian Michael Bendis chyba zbyt mocno uwierzył w moc pisanych przez siebie dialogów (które do tej pory były najmocniejszą stroną serii) i trochę z nimi przesadził. Wśród licznych konwersacji rozmyła się gdzieś dramaturgia wydarzeń. W pewnym momencie misternie budowane napięcie zaczęło po prostu pikować w dół i mimo starań scenarzysty nie zdołało już wrócić do wysokiego poziomu. Tak czy inaczej „Powrót Purple Mana” nadal zawiera w sobie pewną dozę autentycznych emocji i jest całkiem przyzwoitym czytadłem. Polecam.

***

ZAWARTOŚĆ
Jessica Jones vol.1 #13-18 (grudzień 2017 - maj 2018)

SCENARIUSZ
Brian Michael Bendis

ILUSTRACJE
Szkic: Michael Gaydos
Tusz: Michael Gaydos
Kolor: Matt Hollingsworth

DODATKI
Tekst pożegnalny autorstwa Briana Michaela Bendisa.
Okładki wydań zeszytowych (genialny David Mack).
Kilka okładek alternatywnych (wśród autorów m. in. Tim Sale).
Dwie dodatkowe ilustracje przedstawiające Jessikę Jones.

WYDANIE
Wydawca: Mucha Comics
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Cykl: Marvel NOW!
Seria: Jessica Jones
Data wydania: 20 grudzień 2019
Tłumacz: Marek Starosta
Format: 170 x 260 mm
Liczba stron: 136
Okładka: Twarda
Papier: Kredowy
Druk: Kolor
ISBN-13: 9788365938787
Cena okładkowa: 59,00 zł

6/10 – DOBRY

Scenariusz – 6/10
„Powrót Purple Mana” zwiastował pełną emocji, intrygującą historię, która miała wstrząsnąć życiem Jessiki Jones. No cóż… coś jednak nie pykło. Do pewnego momentu komiks ten trzymał się naprawdę bardzo dobrze. Bendis umiejętnie zbudował niepokojący klimat tej historii. Ten był mocno wyczuwalny już od samego początku, ale swoje apogeum osiągnął...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    24
  • Posiadam
    19
  • Chcę przeczytać
    15
  • Komiksy
    8
  • Czekają na półce
    2
  • W mieszkaniu
    2
  • Marvel
    2
  • Kupione w 2020
    2
  • 0 ETB
    2
  • Komiks
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jessica Jones Vol. 3: Return of the Purple Man!


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także