Nikąd

Okładka książki Nikąd Zbigniew Kozula
Okładka książki Nikąd
Zbigniew Kozula Wydawnictwo: Miniatura poezja
24 str. 24 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Miniatura
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
24
Czas czytania
24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380520172
Tagi:
poezja Ziko Zbigniew Kozula Afryka misja Kazimierz Malewicz
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
167
46

Na półkach: , , ,

"nie trzeba świata /sobą zachwycać"

Zbyszka Kozulę poznałam kilka lat temu na literackim portalu Liternet.pl. Był wówczas jednym z jego najpłodniejszych autorów. Wyróżniał się inteligentnym poczuciem humoru i ciętą, szybką ripostą. Również jego wiersze pełne były inteligentnej ironii. W 2015r. wydał swój pierwszy tomik „Nikąd”. Nie zrobił mu wielkiej reklamy, nie szukał życzliwych recenzentów, nie wciskał nieznajomym. Sama „musiałam” go zakupić w Miniaturze. Jego objętość wywołała u mnie konsternację. ZiKo – „liternetowy” gaduła – wybrał do swojej debiutanckiej książki tylko 16 wierszy. A „na domiar złego” umieścił w nim reprodukcje obrazów Kazimierza Malewicza. Początkowo odniosłam wrażenie jakby chciał się schować za nimi. Tym bardziej, że są wyjątkowej urody, emanują soczystymi barwami. Reprodukcja obrazu na okładce przedstawia odwróconego tyłem mężczyznę w ascetycznym stroju pielgrzyma. I właśnie słowo „pielgrzym” wydaje się słowem-kluczem tego tomiku. Sam wybór tytułu tomu, który jest jednocześnie tytułem jednego z wierszy, jest bardzo wymowny. W wierszu „Nikąd” podmiot liryczny jest pielgrzymem (misjonarzem?) śmierdzącym „potem i czerwoną ziemią”, „wyrodnym potworem”, na którego widok uciekają dzieci. Namalowany przez Autora obrazek burzy idealistyczne wyobrażenie misji.

„<musisz najpierw zabić swojego ojca> / mówi stary człowiek z ogromnym krzyżem // (…) nie mam odwagi się wykąpać / za to stawiam kroki tak żeby nie umrzeć / tutaj śmierć się wygrzewa na słońcu” ("Nikąd")

Co gorsza, podróż-misja bohatera postrzegana jest jako przewina, porównywalna do odejścia ewangelicznego syna marnotrawnego.

„kiedy wracam znikąd / mój martwy ojciec podaje mi kurtkę / pierścień i urządza ucztę” ("Nikąd")

Podmiot liryczny jest skazany na niezrozumienie zarówno tych, do których pielgrzymował w dobrej intencji, jak i tych, od których odszedł, a dla których kraina śmierci na słońcu jest do tego stopnia nie do pojęcia, że wręcz nierealna. Na szczęście Autor znalazł dla niej miejsce wśród 16 wyselekcjonowanych ostro wierszy.

„Nikąd” to pielgrzymka w głąb siebie, do wspomnień z różnych okresów życia, w tym do dzieciństwa. Bywa gorzka jak w wierszu „Przedział służbowy”: „surowy ojciec jest królem kolei / ma klucz do wszystkich przedziałów / otwiera mnie i zamyka / a potem zapomina że ma syna (…) wyobrażam sobie że wysiadam / w szczerym polu i znikam w zbożu / aby stać się kimś ważnym / bez kogo dalsza podróż traci / sens”

Refleksyjny ton tego tomiku jest dla mnie drugim (po jego objętości) dużym zaskoczeniem. Ironia, z której słynął na Liternecie ZiKo, pojawia się rzadko i jest wymierzona głównie w swoją stronę. Autor, nazywany przeze mnie wcześniej Stańczykiem, nie walczy już ironią , chociaż podmiot liryczny w wierszu „Przedmiotem i podmiotem jest mój język” wyznaje: „towarzystwo adorujących poetów/ głośno rechoce na mój widok // szczególnie kiedy skręcam w lewo/ albo próbuję narysować dom// wtedy ożywa mój martwy język (…) w geście desperacji / pokażę go światu żeby wyrazić swój stosunek // do otaczającej rzeczywistości”. „
Nikąd” nie jest jednak „wystawieniem języka światu”. Jest wzruszającą opowieścią o człowieku-pielgrzymie, uważnym obserwatorze, który chyba woli pomilczeć w drodze niż chłeptać jęzorem. Używa metafor, ale tylko takich, które mają szansę być zrozumiane przez towarzyszy podróży (niekoniecznie oczytanych). I poza trudami pielgrzymowania dostrzega: „świetliste refleksy / które przechodząc przez szkło butelki / ubarwiają obraz przemijania / wszystkimi kolorami tęczy / niczym niewidzialną ręką / dopisane do śmiertelnego memento / że było warto” ("Memento")
Ten ostatni wiersz zamyka tom i daje jednocześnie odpowiedź o sens umieszczenia reprodukcji obrazów Malewicza. Są jak te barwne refleksy między ciemnymi refleksjami podmiotu-pielgrzyma.

Autor zaryzykował wybierając do swojego pierwszego tomiku tylko 16 wierszy. Nawet jeśli powszechnie wiadomo, że więcej nie zawsze znaczy lepiej, to jednak w świecie poezji taki debiut „podejrzanie” wygląda. Ale Autor należy do tych szlachetnych wyjątków wśród poetów, którzy nie muszą się zestarzeć, by zrozumieć, że „nie trzeba świata / sobą zachwycać” (Jerzy Harasymowicz, „Głogi”).



Agnieszka Sroczyńska Kostuch

"nie trzeba świata /sobą zachwycać"

Zbyszka Kozulę poznałam kilka lat temu na literackim portalu Liternet.pl. Był wówczas jednym z jego najpłodniejszych autorów. Wyróżniał się inteligentnym poczuciem humoru i ciętą, szybką ripostą. Również jego wiersze pełne były inteligentnej ironii. W 2015r. wydał swój pierwszy tomik „Nikąd”. Nie zrobił mu wielkiej reklamy, nie szukał ...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Posiadam
    1
  • Ulubione
    1
  • Poezja
    1
  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nikąd


Podobne książki

Przeczytaj także