Bungou Stray Dogs - Bezpańscy Literaci #9

Okładka książki Bungou Stray Dogs - Bezpańscy Literaci #9 Kafka Asagiri, Sango Harukawa
Okładka książki Bungou Stray Dogs - Bezpańscy Literaci #9
Kafka AsagiriSango Harukawa Wydawnictwo: Waneko Cykl: Bungou Stray Dogs - Bezpańscy Literaci (tom 9) komiksy
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Bungou Stray Dogs - Bezpańscy Literaci (tom 9)
Tytuł oryginału:
Bungou Stray Dogs (文豪ストレイドッグス)
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2018-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-15
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380961524
Tłumacz:
Karolina Dwornik
Tagi:
akcja dramat tajemnica siły nadprzyrodzone seinen manga
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Bungo Stray Dogs Gaiden: Ayatsuji Yukito VS. Kyōgoku Natsuhiko Kafka Asagiri, Sango Harukawa
Ocena 0,0
Bungo Stray Do... Kafka Asagiri, Sang...
Okładka książki BUNGOU STRAY DOGS Another story: Yukito Ayatsuji VS. Natsuhiko Kyougoku tom 2 Kafka Asagiri, Sango Harukawa, Oyoyo
Ocena 5,5
BUNGOU STRAY D... Kafka Asagiri, Sang...
Okładka książki BUNGOU STRAY DOGS Another story: Yukito Ayatsuji VS. Natsuhiko Kyougoku tom 1 Kafka Asagiri, Sango Harukawa, Oyoyo
Ocena 6,3
BUNGOU STRAY D... Kafka Asagiri, Sang...
Okładka książki Bungou Stray Dogs Light Novel: Mroczna przeszłość Osamu Dazaia Kafka Asagiri, Sango Haruakawa
Ocena 8,1
Bungou Stray D... Kafka Asagiri, Sang...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
67 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1330
888

Na półkach: , , ,

Akutagawa oraz Atsushi to kolejne duo z BSD, przy którym nie można się nudzić. Dodatkowo panele z nimi w akcji zawsze są dla mnie estetycznym doznaniem. Obie postaci pod pewnymi względami są bardzo do siebie podobne, ale wiele je dzieli, zwłaszcza sposób patrzenia na życie. Kocham ich wymianę poglądów, bo dodaje całemu konfliktowi zupełnie innego wymiaru. Nie jest to zwykła bijatyka, bo ma w sobie coś głębszego i bardziej wartościowego.

Tom bardzo satysfakcjonujący.

Akutagawa oraz Atsushi to kolejne duo z BSD, przy którym nie można się nudzić. Dodatkowo panele z nimi w akcji zawsze są dla mnie estetycznym doznaniem. Obie postaci pod pewnymi względami są bardzo do siebie podobne, ale wiele je dzieli, zwłaszcza sposób patrzenia na życie. Kocham ich wymianę poglądów, bo dodaje całemu konfliktowi zupełnie innego wymiaru. Nie jest to zwykła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
837
607

Na półkach:

Z każdym tomem kreska jest coraz piękniejsza. Nadal są to wydarzenia, które znam z anime, ale miło je sobie odświeżyć. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że Akutagawa, jako osoba tak bardzo nienawidząca Atsushi'ego, jakoś podejrzanie często ratuje mu tyłek. Hm. Czy tylko moim zdaniem oni są do siebie bardziej podobni, niż kiedykolwiek będą w stanie przyznać?

Z każdym tomem kreska jest coraz piękniejsza. Nadal są to wydarzenia, które znam z anime, ale miło je sobie odświeżyć. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że Akutagawa, jako osoba tak bardzo nienawidząca Atsushi'ego, jakoś podejrzanie często ratuje mu tyłek. Hm. Czy tylko moim zdaniem oni są do siebie bardziej podobni, niż kiedykolwiek będą w stanie przyznać?

Pokaż mimo to

avatar
2204
2028

Na półkach:

Pierwsze pięć tomów serii Bungou Stray Dogs pozwalało poznać czytelnikowi dość intrygujący i ciekawie wykreowany świat, który darzą estymą setki tysięcy fanów mangi i anime na całym świecie. Najwyższa więc pora na lekturę kolejnych części, które zgodnie z pewnymi założeniami powinny zapewnić odbiorcy jeszcze większą dawkę rozrywki.

Jakiekolwiek niesnaski pomiędzy Mafią Portową a Zbrojną Agencją Detektywistyczną przestaje mieć znaczenie w momencie, kiedy na scenie pojawia się Gildia. Jej utalentowani i obdarzeni niesamowitymi mocami członkowie chcą wyeliminować obie wymienione organizacje. Początkowe pojedyncze potyczki przeradzają się w otwartą wojnę, w której zwycięzca może być tylko jeden. Mafia dzięki swojej taktyce działania z zaskoczenia angażuje w walkę niektórych członków Gildii, ostateczni ich wyłączając z dalszej potyczki. To jednak jest tylko malutki sukces, który nie przekłada się na wynik wojny trzech organizacji. Atsushi wciąć jeszcze nie wierzy w swoją moc i dostaje się w łapy Gildii, która ma zamiar zniszczyć swoich wrogów. Jedyną nadzieją dla jego przyjaciół jest ucieczka i przygotowanie się do ostatecznej bitwy. Obie organizacji (Mafia Portowa i Zbrojna Agencja Detektywistyczna) stają przed przysłowiową ścianą i zdają sobie sprawę, że jedyną szansą na uratowanie jest zawieszenie broni i wspólne działanie przeciw wrogowi. Pewne dość wyraźne różnice nie ułatwiają takowej współpracy, na dodatek członkowie Gildii okazują się naprawdę potężnymi przeciwnikami, którzy nie sprzedadzą tanio swojej skóry. Plan przywódcy Gildii przechodzi w ostateczną fazę realizacji, w której Jokohama zostanie zrównana z ziemią wraz z jej mieszkańcami. Jedyną siłą zdolną pokonać Fitzgeralda jest Atsushi, pod warunkiem, że naprawdę uwierzy on w swoje ponadprzeciętne zdolności.


O ile w kilku pierwszych tomach serii autor stopniowo prezentował poszczególnych bohaterów i w dość enigmatycznej fabule starał się umieścić sporo tajemnic, to teraz główny nacisk serii położony jest na widowiskową akcję. Oczywiście pójcie w stronę o wiele bardziej dynamicznego seinena, nie jest czymś złym, wręcz przeciwnie nadaje to serii wyrazistości i zachęci do sięgnięcia po tytuł nową grupę potencjalnych odbiorców.

Główną i najważniejszą postacią całej serii nadal pozostaje Atsushi, który nadal jeszcze nie wyewoluował w wyrazistego bohatera doskonale znającego siłę swoich mocy. Nadal jest to nadmiernie uczuciowy nastolatek, pamiętający swoją mroczną przeszłość i starający się za wszelką cenę wypełnić powiężone mu zdania nawet kosztem własnego zdrowia. Ciągle obawia się tego, że jeśli okaże się bezużyteczny, to jego przyjaciele odwrócą się od niego i ponownie będzie sam. Kafka Asagiri (scenarzysta) chwilowo jednak odchodzi o tajemnicy związanej z tą postacią lub przynajmniej spycha ją na dużo dalszy plan. Czytelnik ze względu na ogrom akcji, nie będzie miał w recenzowanych tomach zbyt wiele czasu na zastanawianie się, dlaczego wszystkie organizacje chcą zdobyć siłę chłopaka, co w nim jest takiego nadzwyczajnego?

Moce członków Zbrojnej Agencji Detektywistycznej poznało się w początkach serii, to dopiero tutaj można dostrzec pełnie ich zastosowań. O wiele więcej czytelnik dowiaduje się tutaj o członkach Mafii Portowej i ich zdolnościach, którzy do tej pory historii nie byli nadmiernie eksponowani. Zdecydowanie jednak z zaserwowanych tutaj kreacji postaci na pierwszy plan wysuwają się członkowie Gildii (zarówno pod względem mocy, jak i charakterów). Są oni na tyle enigmatyczni i niejednoznaczni, że trudno jednoznacznie przydzielić ich do „złej” strony. Oczywiście znajdą się tutaj jednostki, które lubują się w przemocy i tylko to ich kręci, ale zdecydowana większość członków ma jakiś konkretny cel, dlaczego tak postępuje. Szkoda tylko, ilość miejsca poświęcona przez twórcę na analizę poszczególnych postaci czy pokazanie szczątków ich przeszłości to zaledwie malutki promil całej treści.

Cała recenzja na PopKulturowy Kociołek

https://gameplay.pl/news.asp?ID=120658

Pierwsze pięć tomów serii Bungou Stray Dogs pozwalało poznać czytelnikowi dość intrygujący i ciekawie wykreowany świat, który darzą estymą setki tysięcy fanów mangi i anime na całym świecie. Najwyższa więc pora na lekturę kolejnych części, które zgodnie z pewnymi założeniami powinny zapewnić odbiorcy jeszcze większą dawkę rozrywki.

Jakiekolwiek niesnaski pomiędzy Mafią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
610
336

Na półkach: , ,

Zakończenie wojny z wielkim hukiem.
Tom trzyma tempo akcji od początku do końca.
Na horyzoncie pojawia się nowy przeciwnik, ciekawe czego Dazai, aż tak się go obawia.

Zakończenie wojny z wielkim hukiem.
Tom trzyma tempo akcji od początku do końca.
Na horyzoncie pojawia się nowy przeciwnik, ciekawe czego Dazai, aż tak się go obawia.

Pokaż mimo to

avatar
467
333

Na półkach: ,

I tym razem skończyłam czytanie tomu z niemałym zadowoleniem! Walka z Gildią dobiegła końca, ale to bynajmniej nie koniec wrażeń. Ten kto myśli, że autorzy w tym momencie poprzestaną jest w sporym błędzie, bo koniec wojny to początek czegoś zupełnie nowego. Kolejny raz wlepiony został krótki, ale jakże sprawnie poprowadzony wątek kryminalny z motywem fantastycznym w tle.

Bardzo mi się podobało. Dobry pomysł z połączeniem sił przez dwójkę niecierpiących się bohaterów. I cieszę, się, że znowu miałam okazję zobaczyć całą agencje razem w akcji.

I tym razem skończyłam czytanie tomu z niemałym zadowoleniem! Walka z Gildią dobiegła końca, ale to bynajmniej nie koniec wrażeń. Ten kto myśli, że autorzy w tym momencie poprzestaną jest w sporym błędzie, bo koniec wojny to początek czegoś zupełnie nowego. Kolejny raz wlepiony został krótki, ale jakże sprawnie poprowadzony wątek kryminalny z motywem fantastycznym w tle....

więcej Pokaż mimo to

avatar
862
752

Na półkach: ,

Wyobraźcie sobie: skradacie się np. do szafy z cukierkami, cicho, jak ninja, na paluszkach, a tu nagle z naprzeciwka idzie w jej stronę arcywróg. Tak właśnie poczuł się Atsushi kiedy na drodze do przejęcia kontroli nad latającą bazą Gildii spotkał Akutagawę. Nagle nie wiadomo czy bronić się przed Rashamonem czy umiejętnością Fitzgeralda. A może biec na oślep na mostek kontrolny i podciągnąć stery Moby Dicka, by ten nie runął na Jokohamę? Na szczęście Tygrysołak ma połączenie z Dazaiem, który steruje cała akcją. Co jednak, kiedy robi się naprawdę gorąco? Czy ktoś z Agencji będzie miał możliwość pomóc Atsushiemu w misji? I czy to nie będzie jednak misja samobójcza, a także czy to ostatnia taka misja?

Więcej na http://www.monime.pl/bungou-stray-dogs-tom-9/

Wyobraźcie sobie: skradacie się np. do szafy z cukierkami, cicho, jak ninja, na paluszkach, a tu nagle z naprzeciwka idzie w jej stronę arcywróg. Tak właśnie poczuł się Atsushi kiedy na drodze do przejęcia kontroli nad latającą bazą Gildii spotkał Akutagawę. Nagle nie wiadomo czy bronić się przed Rashamonem czy umiejętnością Fitzgeralda. A może biec na oślep na mostek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
346
344

Na półkach:

W dziewiątej części wydarzenia przybrały bardzo ciekawy obrót. Z jednej strony nietrudno się domyślić jak zakończy się główny konflikt i kto zwycięży, a z drugiej zostaje wypowiedzianych wiele ciężkich i przykrych słów. Walka do jakiej zmusza Gildia rozgrywa się w równym stopniu na płaszczyźnie emocjonalnej, jak i siłowej. Nie brak jej jednak szybkości ani rozmachu z jakim do tej pory Kafka Asagiri pokazywał zdolności Tygrysołaka. Nie trudno też dojść do wniosku, że w Bungou nie ma czarno-białych postaci. Chociaż bywają źli i wredni to zawsze znajdują mniej lub bardziej wyraziste usprawiedliwienie dla swoich czynów.

Oczywiście najczęściej wszystko dzieje się wokół Atsushiego, oraz Akutagawy. Obaj jako wychowankowie Dazaia pragną jego atencji i uwagi, a zamknięci na Moby Dicku, mając za przeciwnika szefa Gildii, nie szczędzą sobie szyderstw. Co ważne dziewiąty tom otwiera kolejny rozdział w życiu bohaterów. Ich heroiczna walka z Fitzgeraldem staje się też gruntem pod przyszłego nadchodzącego przeciwnika.

Dlatego dziewiąty tom stanowi istotne z punktu widzenia fabularnego zakończenie historii z Gildią, którą śledziliśmy od piątego albumu. Można oczywiście mieć pretensję, że autor nieco zbyt szybko związał ten wątek z kolejnymi częściami, ale z drugiej strony Bungou jako seria i tak momentami jest rozciągnięta, a czasami infantylna. Dłużące się nieraz poboczne problemy, niekoniecznie wychodzą historii na dobre. Nie ma jednak co się zniechęcać. Ponownie jesteśmy wrzuceni w wir dialogów, przyrzeczeń, obietnic i usprawiedliwień jakimi karmią się bohaterowie. Autor otwiera przed nami kolejne złożoności świata, tłumaczy kolejne umiejętności uzdolnionych i pokazuje nowe sposoby walki. Świat w którym żyją Uzdolnieni jest pełen niespodzianek i dziewiąty tom jest tego świetnym przykładem. Nie pozostaje więc nic innego, jak dalsze śledzenie przygód uzdolnionego Tygrysołaka, Atsushiego.

Cała recenzja na Wypowiemsie.pl
http://wypowiemsie.pl/bungou-stray-dogs-bezpanscy-literaci-09/

W dziewiątej części wydarzenia przybrały bardzo ciekawy obrót. Z jednej strony nietrudno się domyślić jak zakończy się główny konflikt i kto zwycięży, a z drugiej zostaje wypowiedzianych wiele ciężkich i przykrych słów. Walka do jakiej zmusza Gildia rozgrywa się w równym stopniu na płaszczyźnie emocjonalnej, jak i siłowej. Nie brak jej jednak szybkości ani rozmachu z jakim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
489

Na półkach: , , , ,

W poprzedniej recenzji zastanawiałam się, ile jeszcze potrwa ta cała wojna między Gildią, Mafią i Agencją… zakładałam, że optymalnie powinna zakończyć się na góra dwóch ewentualnie trzech tomikach. Nie przewidywałam, by finał zmieścił się w jednym, ale jak wiemy, BUNGOU potrafi zaskoczyć czytelnika. Miałam też wielkie obawy, że cała akcja skupi się na Atsushim, bo ostatnio mogliśmy od niego odpocząć… jakoś nie przepadam za tym chłopakiem. Można więc powiedzieć, że szykowałam się na kolejny tomik, który nie będzie mnie zachwycał. Ale zanim wzięłam się za jego lekturę, całkowicie zapomniałam o moich obawach… na ile były trafne?

Lada moment nad Jokohomą pojawi się Moby Dick… miasto ulegnie zagładzie. Zostanie po nim tylko ogromny krater. Aby pokrzyżować plany Gildii, na pokład wchodzi Atsushi, a w ślad za nim Akutagawa. Tygrysołaka czeka nie tylko walka z szefem Gildii, który posiada niezwykle silną umiejętność, ale także z Akutagawą!
Czy jego umiejętności wystarczą, by pokonać obu przeciwników?
A może Akutagawa i Atsushi połączą swoje siły i razem pokonają Fitzgeralda?
Co jeszcze wydarzy się w końcowej fazie planu zniszczenia Jokohomy?
I kto wyjdzie z tego zwycięsko?


A nie mówiłam?! Cały tomik poświęcony Atsushiemu… także już możecie szykować się na sporą dawkę trudnych sytuacji, które pojawiają się znikąd. Ten chłopak ciągnie za sobą kłopoty, zawsze musi w jakieś wpaść. Przy okazji jest nierozgarnięty, nie wierzy w swoje umiejętności, nie myśli i jest tylko workiem treningowym. Prawda, że jest to cudowny obraz bohatera, który musi uratować całe miasto? Jak myślicie, jak szybko pójdzie z dymem? Dobrze, że w tle pojawiają się jeszcze postaci, które potrafią wykorzystać swoją siłę i mózg. I to właśnie one znów nas zaskakują, bo pamiętajcie, że to, co w pierwszej chwili wydaje się przypadkowym zbiegiem okoliczności, nie do końca takie jest.


„Wszyscy mamy prawo, by błądzić i, pomimo tego, że po pas brodzimy w szambie, z całych sił biec przed siebie niczym bezpańskie psy.”


Fitzgerald jest szefem Gildii, cechuje się jedną z potężniejszych umiejętności, która wraz z „wydawaniem pieniędzy”, pozwala mu na wzmocnienie swojej siły. To czyni go potężnym przeciwnikiem, który po trupach dojdzie do celu. Za jego postępowaniem kryje się dramat rodzinny, który za wszelką cenę chce naprawić. Już nagina rzeczywistość, ale dąży do tego, by kłamstwo stało się prawdą. Po trupach, byleby do celu. Zniszczy każdego, kto stanie mu na drodze. By go powstrzymać, trzeba go zabić. On nie odpuści. Obsesja jest zbyt silna, zawładnęła nim. Wykorzystując potężnych Uzdolnionych miał wszystko na wyciągnięcie ręki… czy jego plany mają szansę się ziścić?

Dobra, przeżyłam Atsushiego. Niestety, nie pokazał on żadnego zadziornego pazura i wciąż jest nijaką postacią. Walczył ładnie, ale ja wiem, że pewnie stać go na wiele więcej. Zdecydowanie musi się ogarnąć i postawić sobie konkretne cele, a jego przeszłość musi odejść w zapomnienie, by mógł normalnie egzystować i się rozwijać. Dobrze, że mamy jeszcze takiego Dazaia, który wie, co robi, który potrafi zaskoczyć i jakoś pociąga za te wszystkie sznurki. To dzięki niemu w miarę to funkcjonuje. I swoją drogą, już się zastanawiam, czym mnie zaskoczy w kolejnych tomikach. Jakoś nie wyobrażam sobie, by mógł tego nie zrobić…

W tym tomiku zabrakło mi jakichś epickich momentów, zwrotów akcji, które zwyczajnie zaskoczyłyby czytelnika. Całą fabułę śledzi się spokojnie. Nie ma żadnego napięcia nerwowego, które dodałoby nuty niepewności. Jest dynamizm, jest ogromna wola przetrwania każdej ze stron tego konfliktu, ale też są momenty zwątpienia. Walka była ładna, ale mimo pozornej kreacji tej bitwy, nie dałam się oszukać. Owszem jest chwila, w której zostajemy zaskoczeni, ale to dopiero pod koniec mangi, kiedy to znamy już wyniki tego starcia. Ostatnie strony zwiastują też kolejne nieprzyjemności. To jeszcze nie koniec… niezmiernie mnie to cieszy, ale mam nadzieję, że zanim do tego dojdziemy, dostaniemy chwilę na dokończenie wątków, które powstały w tej części. Nie do końca wiem, co knuje Dazai, ale może być to coś interesującego.

Przecież, nie mogło być inaczej… wiedzieliśmy, że tak to się skończy.



Moja ocena: 6/10

W poprzedniej recenzji zastanawiałam się, ile jeszcze potrwa ta cała wojna między Gildią, Mafią i Agencją… zakładałam, że optymalnie powinna zakończyć się na góra dwóch ewentualnie trzech tomikach. Nie przewidywałam, by finał zmieścił się w jednym, ale jak wiemy, BUNGOU potrafi zaskoczyć czytelnika. Miałam też wielkie obawy, że cała akcja skupi się na Atsushim, bo ostatnio...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    101
  • Chcę przeczytać
    46
  • Posiadam
    35
  • Mangi
    17
  • Manga
    10
  • Ulubione
    5
  • 2018
    3
  • Komiks
    3
  • 2019
    2
  • 2023
    2

Cytaty

Więcej
Kafka Asagiri Bungou Stray Dogs - Bezpańscy Literaci #9 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także