Indie z miłością i śmiechem: Przewodnik subiektywny
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Zacharek Dom Wydawniczy
- Data wydania:
- 2017-07-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-07-13
- Liczba stron:
- 457
- Czas czytania
- 7 godz. 37 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394402211
- Tagi:
- reportaż Indie
„Z tego przewodnika pewnie nie dowiesz się, gdzie wypijesz najlepsze mango lassi w Kerali, gdzie najtaniej przenocujesz w Bombaju, a gdzie najlepiej „zaimprezujesz” w Goa. Nie będzie w niej polityki i wszelkich informacji o Indiach, które możesz łatwo sprawdzić w Wikipedii. Nie będzie w niej silenia się na obiektywizm, które zgubiło najlepszych reporterów.
Ale też nie będzie typowo blogerskiego pisania o zakupach i przygodach żołądkowych. Unikam też zachwycania się każdą formą egzotyki. Forma, którą wypracowałem, mieści się pomiędzy reportażem a dziennikiem podróży. Wędrując ze mną poznasz różne miejsca w Indiach, od Riszikeszu na północy po Kanyakumari na południu oraz od Bombaju po Kalkutę i Andamany. Zahaczymy też o niejeden aśram. Wędrujemy po swojemu, bo inaczej nie chcę i pewnie też nie umiem. Geografia i przemieszczanie się jest dla mnie pretekstem, by pokazać coś więcej. Jest to bowiem też książka o mnie w Indiach i Indiach we mnie. Chcę Wam oprócz samych Indii powiedzieć, skąd w ogóle temat tego kraju, i szerzej Wschodu, wziął się w moim życiu. Wiele z tych tekstów pisałem na gorąco, bywając w okresie polskiej zimy w Indiach w latach 2013-2017. Później, porządkując te teksty pod kątem książki, zdałem sobie sprawę, że wygląda to tak, jakby różni ludzie w jednej formie Piotra Bielskiego wybierali się do Indii. Naprawdę miłe uczucie”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 16
- 3
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
To nietypowa książka i na pewno nie przewodnik. Nie znajdziecie tutaj listy zabytków, które koniecznie trzeba zobaczyć. Nie ma też spisu przyzwoitych hoteli, adresów restauracji serwujących najlepsze mango lassi czy ciekawostek dotyczących historii, polityki czy społeczeństwa. Piotr Bielski, rodzimy jogin śmiechu, napisał reportaż podróżniczy dla ludzi, którzy nie są typowymi turystami. Sam najchętniej odwiedzał sanktuaria, aśramy i ośrodki prowadzone przez rozmaitych guru. W książce Indie z miłością i śmiechem: Przewodnik subiektywny poświęca im sporo miejsca.
Przewodniki z reguły pisane są w sposób uporządkowany. Piotr poszedł tymczasem na żywioł. Podróżował bez żadnego planu. Był w Bombaju i Kalkucie, w Andamanie, przebył drogę od Rishikeshu na północy po Kanyakumari na południu. Poznawał ludzi, zarówno miejscowych jak i przyjezdnych, obserwował zwyczaje, chłonął miejscową kulturę. Stołował się tam, gdzie stołują się miejscowi, i często też starał się żyć jak oni. Zamiast samolotu wybierał pociąg sypialny, zamiast samochodu rikszę Pijał czaj opalany krowim łajnem, walczył z małpami, unikał gór śmieci, urządzał zajęcia z jogi śmiechu.
Turysta przede wszystkim poczuje w tej książce klimat Indii. Wielobarwny tłum na ulicach, ocean zapachów i smaków, brak pośpiechu, radosne spojrzenie na świat. Nauczy się, że zawsze warto mieć przy sobie garść polskich monet (kolekcjonerów tu nie brakuje),a przede wszystkim kieszeń pełną drobnych dla najbardziej natarczywych żebraków. W wielu miejscach biały człowiek uważany jest za bankomat i nie da się od tego uciec. Nie zawsze można też ufać miejscowym, zwłaszcza kiedy z „my friend” przechodzą na „sir”. Warto kochać ludzi przed taką podróżą i mieć do nich cierpliwość.
Na kartach książki pojawiają się nie tylko guru oraz ich uczniowie ze wszystkich stron świata, ale również sprzedawcy wiklinowych koszy, poganiacze wielbłądów, przewodnicy, fantastyczni kucharze potrafiący niemalże za darmo wyczarować cuda z niczego. Bo Indie z miłością i śmiechem: Przewodnik subiektywny to właściwie dziennik podróży, zapis kolejnych miejsc odwiedzanych przez autora, jego doświadczeń z Polish Breakfast, Isha Foundation w Coimbatore czy wyspą Havelock. Całkiem nieźle sprawdza się jako zamiennik wakacji w czasie pandemii i to jest najważniejsze.
Więcej recenzji:
https://zdalaodpolityki.pl/category/ksiazka/
To nietypowa książka i na pewno nie przewodnik. Nie znajdziecie tutaj listy zabytków, które koniecznie trzeba zobaczyć. Nie ma też spisu przyzwoitych hoteli, adresów restauracji serwujących najlepsze mango lassi czy ciekawostek dotyczących historii, polityki czy społeczeństwa. Piotr Bielski, rodzimy jogin śmiechu, napisał reportaż podróżniczy dla ludzi, którzy nie są...
więcej Pokaż mimo toAutor książki powinien mi zapłacić 10.000 rupii za dobrowolne przeczytanie tego...czegoś. Ogólnie to tak: opisy Indii i zwyczajów w nich panujących są ok. Dużo się dowiedziałam. I pewnie dzięki temu doczytałam do końca. Ale! To rozkminianie wszystkiego po kolei, pisanie (dość rozwlekłe) o swoich odczuciach, o stanach świadomości, o miłości/niechęci do świata i ludzi - to jest dla mnie jeden wielki bełkot. Nic innego nie może wyniknąć z tego, że ktoś próbuje pisać na siłę, byle "mieć coś do opowiedzenia" dłuższego niż jedna strona. Panie autorze, nie przyznawałabym się czytelnikowi do tego, że przeżywam kolejne przygody i pakuję się w jakieś podejrzane miejsca, bo może znajdzie się jakiś ciekawy temat na opowieść... W życiu bym nie pojechała z tym człowiekiem do Indii :-/
Autor książki powinien mi zapłacić 10.000 rupii za dobrowolne przeczytanie tego...czegoś. Ogólnie to tak: opisy Indii i zwyczajów w nich panujących są ok. Dużo się dowiedziałam. I pewnie dzięki temu doczytałam do końca. Ale! To rozkminianie wszystkiego po kolei, pisanie (dość rozwlekłe) o swoich odczuciach, o stanach świadomości, o miłości/niechęci do świata i ludzi - to...
więcej Pokaż mimo to