Po między
(Po)między to – obok Portretów prowincjonalno-gminnych i Ulicy Golgoty – kolejna propozycja poetycka Mirosławy Piaskowskiej-Majzel. Tym razem autorka wprowadza czytelnika w świat zwykłych, codziennych czynności, a pomiędzy nimi próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, co kształtuje współczesną rzeczywistość, czy świat miniony (w tym kultura i religia),czy tylko my sami – pozbawieni korzeni, a przez to tożsamości. Jest więc w tym tomie refleksja na temat kondycji człowieka, przyczyny samotności i powody zagubienia.Prosty na pozór świat, trudne odpowiedzi, a nawet ich brak zapisane zostały w prostej, wręcz ascetycznej formie, pozbawionej wyszukanych metafor. Lakoniczny często język zbliża nas do równie lakonicznej codzienności.Za pomocą lapidarności językowej autorka podejmuje próbę wędrówki po tym, co zwyczajne i nazywając zwyczajność, kreuje świat niezwykłości, który istnieje obok świata tu i teraz.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Wiersz o początku świata, stworzeniu i nazwaniu wszystkiego wprowadza nas do tomu „(Po)między” Mirosławy Piaskowskiej-Majzel. Znaczący obraz Boga nazywającego elementy świata i stawiającego wymóg, by tak zostało szybko został zaniechany przez wpływ „wolnej woli”, czyli jednego z największych paradoksów w religii, bo w jaki sposób postępować w życiu? Zgodnie z zasadami ustawionymi przez Boga. Takie wierne oddanie normom, nazwom, kształtom przyrody sprawia, że tracimy wolność, a staje się ona przymusem. Kiedy jednak korzystamy z możliwości dowolnego wyboru to szybko okazuje się, że świat bardzo szybko traci swój pierwotny kształt. Zachowanie umiaru pomiędzy tymi drogami wydaje się paradoksem.
I w taki właśnie świat licznych dróg na przekór intuicji wkraczamy. Te drogi – wybory pozornie pozwalają nam wtłoczyć nasze życie w ściśle określone ramy, daty, nazwy, ale to tylko pozór. Nadmiar tworzy chaos, przytłacza i sprawia, że zaczynamy marzyć o uwolnieniu od tego:
za dużo pytań
na dzisiaj
w ogóle
za dużo
w kalendarzu
dat i miejsc
trzeba się udać
w drogę
wyznaczonych terminów
na prawo na lewo na skos
gdziekolwiek
w
czas poza
kalendarzem
miejsce poza
wszelką
prawdopodobną
geografią
Czas mknie, ludzie starają się jak najszybciej dokonywać wyborów, przyspieszają życie, a i tak nie zdążają. Przegania ich czas i inni biorący w wyścigu i także pokonani przez nadchodzące jutro bez zrealizowanych celów, które nie są w stanie zaimponować nikomu poza nami samymi. Jednak w tym pędzie jest czas na zatrzymanie się przy stole, miejscu świętym, bo miejscu spotkań, wytchnienia, refleksji, duchowości i zaspokojenia głodu, rodzinnych dyskusji, a z drugiej strony miejsce puste, bo już nikt przy tym stole nie chce siedzieć, nikt nie chce siedzieć, negocjować.
Wokół stołu
Od kiedy Bóg odsunął się od naszych spraw
od kiedy pomyślał sobie
że trzeba zachować święty spokój
wobec zniewagi prostych spraw
nikt nie ma tu już nic do roboty
Jaki jest świat? Jacy ludzie?
zawsze ktoś ciebie chce
przekupić
(…)
a życie z aktówką spisuje
swoje straty i zyski
Policzone, zmierzone, wycenione, skatalogowane, „każdy wielki drobiazg/ opatrzony/ sygnaturą”, a wśród nich pędzący ludzie ze swoimi wtłoczonymi w ramy czasu życiami.
Mirosława Piaskowska-Majzel w tomie „(Po)miedzy” zabiera nas do świata, w którym człowieka postawiono między sacrum a profanem: wieczne sacrum i nieuchronnie szybko przemijające profanem, Bóg i przyroda, a w środku podmiot liryczny-obserwator, który z jednej strony chce pędzić, aby dogonić pędzącą przyrodę i jej cykle, a z drugiej pragnie wielkości, uwiecznienia, by z wiekiem odkryć, że to tylko młodzieńcze mrzonki. „Gwiazd nie oczarujesz. One wpatrzone są w niebo, z którym żyją od lat”.
Codzienność, przemijanie dni (Nie zdążysz/ zamknąć dnia/ jutro już goni),pór roku (Wiosna/ powoli się rozgrzewa// przed nią najważniejszy skok),ludzkich żyć – wszystko to wzbogacone autorefleksją, obserwacją świata, pytaniami teologicznymi składa się na świat ludzi, którzy nie mogą być ani częścią przyrody, ani częścią Boga. Pozostaje im trwanie w stanie zawieszenia, wyborów, możliwości wątpienia prowadzącego do refleksji: Skorośmy stworzeni na podobieństwo Boga, to czy Bóg w nas wątpił?
Tom polecam wszystkim, którzy lubią poezję o codzienności, przedmiotach, zwykłych czynnościach przemijaniu, która zadaje pytania o sens życia, przemijanie, religie, zahacza o kulturę. Wszystko to w nieco ascetycznej i bardzo przyjemnej do czytania formie, przez którą zwyczajność urasta do niezwykłości.
Wiersz o początku świata, stworzeniu i nazwaniu wszystkiego wprowadza nas do tomu „(Po)między” Mirosławy Piaskowskiej-Majzel. Znaczący obraz Boga nazywającego elementy świata i stawiającego wymóg, by tak zostało szybko został zaniechany przez wpływ „wolnej woli”, czyli jednego z największych paradoksów w religii, bo w jaki sposób postępować w życiu? Zgodnie z zasadami...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to