Horimiya 2
Wydawnictwo: Waneko Cykl: Horimiya (tom 2) komiksy
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Horimiya (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- ホリミヤ
- Wydawnictwo:
- Waneko
- Data wydania:
- 2015-11-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-11-13
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365229083
- Tłumacz:
- Jan Świderski
- Tagi:
- romans komedia szkolne życie okruchy życia podwójna tożsamość manga
Hori, przebojowa nastolatka, która po szkole zajmuje się młodszym bratem i domem, oraz Miyamura, czyli spokojny okularnik, skrywający przed wszystkimi swoje tatuaże i kolczyki, spędzają coraz więcej czasu razem. Co z tego wyniknie?
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 274
- 110
- 52
- 34
- 20
- 17
- 7
- 5
- 5
- 4
Cytaty
Jeśli nie powiesz, że jest ci ciężko, nikt tego nie zauważy Str. 42.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Drugi tomik "Horimiyi" przeczytałam z podobnym uśmiechem co pierwszy, jak miło się patrzy na te dzieje Hori i Miyamury! Pojawiają się też nowe postecie m. in. samorząd uczniowski, który stanowi niezastąpiony element mangi o szkole. Kreska jak zwykle miła dla oka, przyjemnie się na nią patrzy.
Trzeci tom mam już zamiar przeczytać!
Drugi tomik "Horimiyi" przeczytałam z podobnym uśmiechem co pierwszy, jak miło się patrzy na te dzieje Hori i Miyamury! Pojawiają się też nowe postecie m. in. samorząd uczniowski, który stanowi niezastąpiony element mangi o szkole. Kreska jak zwykle miła dla oka, przyjemnie się na nią patrzy.
Pokaż mimo toTrzeci tom mam już zamiar przeczytać!
Czytało się to lepiej od poprzedniego tomu. Poznajemy powoli bohaterów i są typowe problemy mangowych nastolatków.
Czytało się to lepiej od poprzedniego tomu. Poznajemy powoli bohaterów i są typowe problemy mangowych nastolatków.
Pokaż mimo toNie wiem dlaczego, ale w mangach rzadko widujemy rodziców bohaterów. Być może dlatego japońskie nastolatki przedstawione w mangach bywają bardzo zaradne. Jednak jak to nastolatki – chcą szaleć, spotykać się po szkole, przeżywać pierwsze miłości. Na to wszystko Hori nie ma jakby czasu. Dziewczyna wraca zawsze zaraz po lekcjach do domu i matkuje swojemu młodszemu bratu. Jest to jej alter ego, bo jak ognia boi się, że ktoś z klasy mógłby zobaczyć ją nie w mundurku i z rozwianym włosem, bez makijażu, a w dresie i kitce, jak jakaś mamuśka. Jednak każda prawda w końcu wychodzi na wierzch. Tym razem zupełnie przypadkiem. Ot, braciszek Hori rozkwasza sobie nos, więc przypadkowy świadek tego zdarzenia odprowadza malca do domu. Okazuje się, że ten dość ekscentrycznie wyglądający chłopak to… kolega z klasy. Czyli nie tylko ona ma jakieś sekrety!
Taki sekret potrafi niesamowicie zbliżyć. I tu dochodzimy do sedna sprawy: ta manga to romans. Ale nie taki typowy jak wszystkie licealne miłostki i miłości na całe życie. To bardzo delikatna miłość, opierająca się na zaufaniu i poszanowaniu tego drugiego życia, jakie każde z tej dwójki prowadzi. Co więcej właściwie jest to chyba najbardziej realny jeśli chodzi o motywy postępowania romans jaki czytałam. Nie ma tu dziwnych zbiegów okoliczności, bo przecież każdy może mieć brata, który w drodze do domu przewrócił się i płakał tak mocno, że komuś postronnemu zrobiło się żal malucha. Manga pokazuje, że nawet ludzie, którzy nie mają ze sobą wiele wspólnego, mogą się do siebie zbliżyć w całkiem naturalny sposób. Wydawać by się mogło, że codzienność w domu to nie temat na mangę o nastolatkach, że będzie nudno, a jednak to ta codzienność jest przecież ciekawsza od spędzonych godzin w szkole. Choć i w szkole jest ciekawie, o czym można przekonać się w drugim tomiku mang
Nie wiem dlaczego, ale w mangach rzadko widujemy rodziców bohaterów. Być może dlatego japońskie nastolatki przedstawione w mangach bywają bardzo zaradne. Jednak jak to nastolatki – chcą szaleć, spotykać się po szkole, przeżywać pierwsze miłości. Na to wszystko Hori nie ma jakby czasu. Dziewczyna wraca zawsze zaraz po lekcjach do domu i matkuje swojemu młodszemu bratu. Jest...
więcej Pokaż mimo toHorimiya 2 ♡
Q: Wasze najlepsze wspomnienie ze szkoły?
Hori (jak już wiemy z poprzedniej części) jest pilną uczennicą, na którą zawsze można liczyć.
Nie należy jednak ona do asertywnych osób.
W większości przypadków zgadza się na wszystko.
Udziela pomocy pomimo tego, że czasami jest jej już z tym ciężko.
Pewnego dnia przychodzi do niej Ayasaki - różowowłosa i bardzo popularna piękność.
Z wielką łatwością powierza Kyouko swoją robotę twierdząc iż samorząd uczniowski, do którego sama należy nie radzi sobie z obowiązkami.
Zmęczona Hori siedzi do późna w szkole by wszystko uzupełnić, choć z tyłu głowy przypomina sobie również o obowiązkach czekających w domu.
W tym samym momencie widzący to Miyamura zastanawia się jak polepszyć humor swojej koleżance z klasy.
Tylko on wie o skrytym sekrecie Hori.
Zamyślony, idzie prosto korytarzem i nagle upada.
Obok niego przebiega Ayasaki.
Wszystkie oddane chwilkę temu przez Hori dokumenty - zostały porozrzucane na podłogę.
Szybko je zbiera i bez odpowiedzi ucieka z miejsca zdarzenia.
Niestety jeden ważny arkusz tam pozostaje...
Kolejnego dnia licealistka zostaje oskarżona o zgubienie raportów finansowych.
Wokół niej zebrała się liczna grupka uczniów, a ona próbuje się wytłumaczyć z zaistniałej sytuacji przed Sengoku - dawnym przyjacielem z dzieciństwa nad którym w młodości "troszkę" się znęcała.
Kłótnie przerywa podchodzący do niej Izumi Miyamura.
Mówi, że nie musi za nic przepraszać i niespodziewanie uderza przewodniczącego w głowę!
Wszyscy są zdziwieni, a Kyouko krzyczy na Izumiego by się opanował.
Słucha ją, ale dla usprawiedliwienia wyciąga z torby zagubione raporty i oddaje je, dzięki czemu Hori zostaje uniewinniona z postawionego wcześniej zarzutu.
Jestem pozytywnie zaskoczona.
Nie spodziewałam się, że „Horimiya 2” tak bardzo przypadnie mi do gustu.
Opowieść oraz kreska znów zrobiła na mnie duże wrażenie.
Relację między bohaterami są tak fajnie przedstawione, że aż samemu można się zakochać.
Izumi powoli otwiera się przed ludźmi, pomimo wspomnień z czasów gimnazjum i najgorszego okresu, który pozmieniał jego nastawienie do życia.
Docenia zaangażowanie oraz wsparcie ze strony swoich przyjaciół, którzy go nie odtrącili.
Małymi kroczkami zaczyna powolutku coś czuć do Hori, ale jak na razie woli zachować tą informacją dla siebie.
Pod koniec historii mamy taką małą sprzeczkę Miyamury z Ishikawą, która przerodziła się w dziecinną bójkę - kocham ją wspominać :D
Świetna i często śmieszna historia, którą nadal będę polecać ♡
Horimiya 2 ♡
więcej Pokaż mimo toQ: Wasze najlepsze wspomnienie ze szkoły?
Hori (jak już wiemy z poprzedniej części) jest pilną uczennicą, na którą zawsze można liczyć.
Nie należy jednak ona do asertywnych osób.
W większości przypadków zgadza się na wszystko.
Udziela pomocy pomimo tego, że czasami jest jej już z tym ciężko.
Pewnego dnia przychodzi do niej Ayasaki - różowowłosa i bardzo...
relacja między głównymi bohaterami się rozwija, jestem ciekawa co będzie dalej
relacja między głównymi bohaterami się rozwija, jestem ciekawa co będzie dalej
Pokaż mimo toTom drugi ukończony z mieszanymi odczuciami. Ze zmieszanymi opiniami. Co mogę rzec, nie potrafię nawiązać kontaktu z parą, która buduje relację romantyczną. Nie mam przekonania do wspólnej przygody. Mamy podstawy oraz fundamenty scalające związek, lecz bez zapalnika oraz gorączki umysłowej. Trochę na wzór ,,Makowego wzgórza'', gdzie miłość kwitnie w zastraszająco niskim tempie, bez dramatycznego bądź ekstremalnego pułapu. Chociaż muszę pochwalić ,,Horimiya'' za to, że kreśli intymność od znaku przyjaźni. Zazwyczaj romans skupia się na intensywnych bodźcach, tutaj zrezygnowano z trywialnego przeznaczenia, zakochania od pierwszego wejrzenia i tandety zakorzenionej w popkulturze walentynek. Pojawiają się postacie drugoplanowe, ale mam wrażenie, że uczestniczę w kręgu dziwaków oraz pozerów. Hori nie jest sympatyczna, choć ma talent do gotowania i jako kura domowa sprawdza się wyśmienicie. Ujawniono życie szkolne, którego zabrakło w debiucie, lecz atmosfera sztywna i jakoś niespecjalnie byłem zaaferowany klasowymi zmaganiami, ale rozumiem, że bohaterowie muszą mieć plan, dokąd się wybrać po liceum.
Dzieje się wystarczająco dużo, aby nie zasnąć - delikatne flashbacki z przeszłości młodszego Izumy, gdy po raz pierwszy przekuł sobie uszy i nie miał przyjaciół. Poza tym ma ciekawą rodzinkę, która pracuje w cukierni (super fucha). Jak na mój gust - przegadany album, czyżbym miał awersję do ściany teksu w powieściach obrazkowych? Nie pomaga drętwy humor, albo przestała śmieszyć szkolna ława. Kolejna obiekcja - mężczyźni w serii są stokrotnie ciekawsi od dziewcząt. Do czego to doszło, iż dorosły mężczyzna jest zafascynowany mężczyznami, a nie kobietami, jak w normalnym tekście! Wszystkie wymienione laski (jak Yuki czy Kyoko) są dla mnie infantylne, nieangażujące, zero nici porozumienia - coś niewiarygodnego, chyba nigdy nie zdarzyło się coś podobnego. Jestem zawiedziony, że damska społeczność stała się utrapieniem czytelniczym. Czy kontynuować? To dobre pytanie, bo nie jestem w stanie odpowiedzieć, czy mam ochotę czytać rzeczy, które zawiodły oczekiwania. Chyba, po ludzku, odpuszczę.
Tom drugi ukończony z mieszanymi odczuciami. Ze zmieszanymi opiniami. Co mogę rzec, nie potrafię nawiązać kontaktu z parą, która buduje relację romantyczną. Nie mam przekonania do wspólnej przygody. Mamy podstawy oraz fundamenty scalające związek, lecz bez zapalnika oraz gorączki umysłowej. Trochę na wzór ,,Makowego wzgórza'', gdzie miłość kwitnie w zastraszająco niskim...
więcej Pokaż mimo toKażdy skrywa przed światem swoje drugie oblicze, które zarezerwowane jest tylko dla kogoś naprawdę bliskiego. Nie inaczej jest w przypadku dwójki japońskich licealistów: Kyoko Hori i Izumi Miyamura. Ona ułożona, zawsze uśmiechnięta, urodziwa, niebywale popularna pośród rówieśników dziewczyna, która w domowym zaciszu zamienia się w niebywale agresywną „panią domu” z zapędami sadystycznymi. On gburowaty odludek, który stroni od towarzystwa i przez wielu nazywany jest „dziwnym otaku”, skrywający pod dłuższymi włosami liczne kolczyki, a w swoim wnętrzu niebywałe ciepło, uczuciowość i łagodny przyjacielski charakter. Nie trzeba chyba dodawać, że strzała amora dosięgnie serc obu bohaterów, dobitnie pokazując, że miłość może połączyć nawet dwie zupełnie różne osoby.
Wszystko zaczyna się w momencie, kiedy „nieznajomy” chłopak z modną grzywką i nadmiarem kolczyków, odprowadza do domu młodszego brata Kyoko, który miał bliskie spotkanie z twardą ulicą. Dosyć specyficzny wygląd nastolatka kontrastuje z jego bardzo ułożonym i dobrotliwym zachowaniem. Hori w podziękowaniu za pomoc, zaprasza go do środka na filiżankę herbaty. Szybko okazuje się, że nieznajomy zna jej imię. Na twarzy dziewczyny pojawia się jeszcze większe zaskoczenie, kiedy okazuje się, że owym dobrym samarytaninem jest nie kto inny jak Miyamura, szkolny dziwny otaku, którego wszyscy unikają. Odkrycie przez oboje swoich skrywanych „oblicz”, staje się początkiem dosyć specyficznej znajomości, która ewoluuje w coś o wiele poważniejszego.
Bądźmy szczerzy scenariusz mangi do najbardziej ambitnych i rewolucyjnych nie należy. Znaleźć można tutaj całą masę elementów, które już wcześniej pojawiały się w dziesiątkach podobnych pozycji. Bynajmniej nie oznacza to jednak, że tytuł jest zły, przecież w niektórych kwestiach trudno wymyślić na nowo koło. Autorka oryginalnej internetowej historii skrywająca się pod pseudonimem HERO zdecydowała się wykorzystać pewne sprawdzone schematy, umiejętnie je jednak modelując i dopasowując do swoich potrzeb. Dzięki temu udało jej się stworzyć historię, którą pochłania się z naprawdę dużą dozą przyjemności. O jakości fabuły świadczy przecież sama decyzja wydania wersji tomikowej. Dodatkowo historia od samego początku emanuje specyficznym „ciepłem”, dzięki któremu pewna infantylność opowieści nie jest tak mocno zauważalna przez bardziej dojrzałego czytelnika.
Sam schemat mangi jest dosyć prosty, pokazanie rozkwitającej miłości dwójki nastolatków (recenzowane pierwsze pięć tomów),włącznie z pewnym problemami pierwszego związku. Wszystko to podane w japońsko szkolnej otoczce ze sporą dawką świetnego humoru. Fabuła w pewnych kwestiach jest oszczędna, pozwalając czytelnikowi na pewną dozę domysłów, w innych zaś pokazuje bardziej szczegółowo o „zwykłą codzienność” bohaterów i ich poczynania. Tempo prowadzanie historii jest stonowane, wszystko dzieje się bez niepotrzebnego pośpiechu z wyraźnie dając do zrozumienia czytelnikowi, że troszkę tomów do czytania tutaj będzie.
Zdecydowanie jednym z najważniejszych i najlepszych aspektów mangi są jej bohaterowie. Na pierwszym planie oczywiście błyszczą Hori i Izumi, którym związek jest tutaj naprawdę bardzo dobrze pokazany, bez całej masy mangowych podkolorowań (chociaż kilka infantylnych momentów się tutaj znajdzie). Nie można oczywiście zapomnieć o całym gronie dosyć wyrazistych postaci drugoplanowych (począwszy od kolegów owej dwójki po ich rodziców),którzy wywierają swój wpływ na treść historii, dodatkowo stając się jednym z najistotniejszych elementów warstwy humorystycznej (przy której naprawdę trudno w niektórych chwilach powstrzymać mimowolnie pojawiający się uśmiech na twarzy).
Oprawą graficzną tomikowego wydania zajęła się Daisuke Hagiwara i wykonała ona kawał solidnej pracy. Rysunki są co prawda dosyć proste w swojej stylistyce, jednak to w ich niepozorności tkwi cała ich siła. Zarówno projekty postaci, jak i pojawiające się od czasu do czasu tła, potrafią przykuć wzrok pokazując, że artystka dba o szczegółowość niektórych elementów, nadając kolejnym planszą wyrazistej estetyki. Zdecydowanie jednak największy swój kunszt pokazuje on w scenkach humorystycznych, które świetnie podkreślają cały klimat komiksu. W kwestiach wizualnych należy również wspomnieć o obwolutach rodzimego wydania, które potrafią przykuć wzrok potencjalnego czytelnika, zarówno jeśli chodzi o grafikę główną, jak i kolorowe grzbiety.
Cała recenzja na PopKulturowy Kociołek
https://gameplay.pl/news.asp?ID=122288
Każdy skrywa przed światem swoje drugie oblicze, które zarezerwowane jest tylko dla kogoś naprawdę bliskiego. Nie inaczej jest w przypadku dwójki japońskich licealistów: Kyoko Hori i Izumi Miyamura. Ona ułożona, zawsze uśmiechnięta, urodziwa, niebywale popularna pośród rówieśników dziewczyna, która w domowym zaciszu zamienia się w niebywale agresywną „panią domu” z zapędami...
więcej Pokaż mimo toHori to nastolatka, która z powodu tego, że rodzice długo pracują, zajmuje się domem, gotowaniem i opiekowaniem się młodszym bratem. Nie ma czasu na zabawę i wyjścia z przyjaciółmi po szkole. Pewnego dnia, przez przypadek poznaje bliżej Miyamure, który ze spokojnego okularnika, po szkolę, zmienia się w kompletnie inną osobę. Nastolatkowie zaczynają coraz więcej czasu spędzać razem. Co z tego wyjdzie? Czy w szkole wyda się, co robi Hori po godzinach? Jaką tajemnicę skrywa Miyamura?
Hori to bardzo uczynna i dobra dziewczyna. Bardzo polubiłam ją za jej dobre serce i chęć pomocy innym. Bardzo podoba mi się pomysł ukazania jednej osoby, która z jednej strony to grzeczna, ułożona i pięknie ubrana uczennica a z drugiej niechlujnie ubrana gospodyni domowa. Mimo wszystkich jej zalet, mam wrażenie, że Miyamura jest ciekawszym bohaterem. Może dlatego, że u niego przechodzi większa metamorfoza — ze spokojnego okularnika zmienia się w chłopaka z 8 dziurkami w uszach, tatuażami i długimi ciemnymi włosami związanymi w kucyk. Co nie zmienia faktu, że razem tworzą nieodłączny i genialny duet.
Kreska — czyli to, co sroczki mangowe lubią najbardziej. Manga narysowana jest po prostu ŚWIETNIE. Postacie są piękne, tak samo, jak krajobrazy. Kiedyś pewna osoba zapytała się, czy przeczytałabym komiks, który po prostu jest brzydki, odpowiedziałam, że nie. Komiks, prócz tego, że musi być ciekawy to też piękny. Ta manga ma jedno i drugie.
Uniwersum wykreowane przez autorów to najzwyklejszy świat. Nie znajdziemy tutaj ani magii, ani złych do szpiku kości bohaterów. W komiksie znajdziemy za to dużą dawkę dobrego humoru, świetnych drugoplanowych bohaterów i ciekawe zwroty akcji. Dodatkowym plusem jest fakt, że ilość tomów już przekroczyła magiczną liczbę 10.
Czy polecam? Pewnie, że tak. Komiks porusza takie tematy jak przyjaźń, tajemnice, miłość, samotność, ale również posiada dużą ilość dobrego humoru, ciekawych bohaterów i piękną kreskę. Manga dla każdego, kto poszukuje niebanalnej miłości z ciekawą akcją w tle.
Hori to nastolatka, która z powodu tego, że rodzice długo pracują, zajmuje się domem, gotowaniem i opiekowaniem się młodszym bratem. Nie ma czasu na zabawę i wyjścia z przyjaciółmi po szkole. Pewnego dnia, przez przypadek poznaje bliżej Miyamure, który ze spokojnego okularnika, po szkolę, zmienia się w kompletnie inną osobę. Nastolatkowie zaczynają coraz więcej czasu...
więcej Pokaż mimo toWesoła część serii.
Wesoła część serii.
Pokaż mimo toPRZESZŁOŚĆ, PRZYSZŁOŚĆ I ONI
Do „Horimiyi” zasiadłem z myślą, poczytam trochę, zobaczę co to, o czym (opis na okładce jest krótki i może kryć się za nim wiele) i w jakim stylu, żeby rozerwać się przez chwilę. I nim się obejrzałem, wciągnąłem się i już kończyłem drugi tom, a trzeci czekał pod moją ręką. Cóż się jednak dziwić. Sympatyczni bohaterowie (których w tej części oczywiście przybywa),przyjemna fabuła i dużo humoru oraz porcja emocji to gwarancja dobrej zabawy. Nie tylko dla nastolatków.
Hori i Miyamura zaprzyjaźnili się właściwie przypadkiem. Połączył ich brat dziewczyny i sekrety, jakie skrywają przed innymi. Ona to świetna uczennica, ale po szkole musi zajmować się bratem i domem, bo rodzice wiecznie są w pracy. On natomiast oficjalnie jest typem introwertyka, który trzyma się na uboczu, ale prywatnie – o czym wiedzą nieliczni, w tym Hori, to wykolczykowany i wytatuowany przystojniak. Oboje czują do siebie coś więcej, ale bronią się przed tym, jak tylko mogą. Nie jest jednak łatwo, bo konkurencja nie śpi – Hori wpada w oko Tooru, który zaprzyjaźnia się z nią i Miyamurą, Miyamurą natomiast interesuje się Ayasaki. Czy to skłoni ich w końcu do wyznań? Jednocześnie, chociaż są dopiero w drugiej klasie liceum, na uczniów czeka formularz, w którym mają określić swoje plany na przyszłość. Nie każdy jednak jest zdecydowany, co chce robić po szkole ani tym bardziej czego chce od życia…
Drugi tom „Horimiyi” nie zawodzi. Sytuacja rozwija się, przybywa postaci, które mieszają w uczuciach i życiu głównych bohaterów, a przy okazji pojawiają się nowe wątki, jak choćby retrospekcje ukazujące przeszłość Miyamury i to, skąd właściwie wzięły się jego kolczyki. Czyli wszystko jest na swoim miejscu. Emocje i akcja, dużo humoru, całkiem sporo wieloznaczności i dotykające młodych ludzi problemy. Dla autorki (a właściwie autorek) i dla starszych czytelników jest to także odświeżenie sobie szkolnych lat. Te młodzieńcze miłości, sprzeczki, smutki i radości, przyjaźnie i samotność – każdy z nas to zna. Czy przeżywa aktualnie, czy też doświadczał kiedyś, są one wspólne dla wszystkich, co zbliżą do siebie czytelnika i bohaterów, nawet jeśli ci bywają bardzo specyficzni.
W drugim tomie więcej jest humoru i kontrastu pomiędzy dziewczynami i chłopakami. Również relacje między postaciami zagęszczają się i stają bardziej zróżnicowanie. Nie zmieniła się natomiast lekka, ale urocza kreska. Wszystko tu jest delikatne i przyjemne dla oka, a całość dobrze ze sobą współgra. Komu więc podobał się pierwszy tom, koniecznie powinien sięgnąć także po drugi. Historia rozwija się w ciekawą stronę i chociaż wiadomo czym to wszystko się skończy, czytelnik i tak ciekaw jest finału. W końcu sięgnął po ten tytuł właśnie w oczekiwaniu na coś takiego właśnie. Najważniejsze jest więc to, co wydarzy się wcześniej, a autorka zadbało o to, by żaden odbiorca nie poczuł się zawiedziony. Polecam.
Recenzja opublikowana na moim blogu: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/07/01/horimiya-2-hero-daisuke-hagiwara/
PRZESZŁOŚĆ, PRZYSZŁOŚĆ I ONI
więcej Pokaż mimo toDo „Horimiyi” zasiadłem z myślą, poczytam trochę, zobaczę co to, o czym (opis na okładce jest krótki i może kryć się za nim wiele) i w jakim stylu, żeby rozerwać się przez chwilę. I nim się obejrzałem, wciągnąłem się i już kończyłem drugi tom, a trzeci czekał pod moją ręką. Cóż się jednak dziwić. Sympatyczni bohaterowie (których w tej części...