Batman - Ziemia Jeden: Tom 1
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Batman: Ziemia Jeden (tom 1)
- Seria:
- DC Deluxe
- Tytuł oryginału:
- Batman: Earth One
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2015-04-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-04-22
- Liczba stron:
- 144
- Czas czytania
- 2 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328110182
- Tłumacz:
- Tomasz Sidorkiewicz
- Tagi:
- Batman Gotham komiks DC Egmont
Album Batman Ziemia Jeden zabiera nas do rzeczywistości Ziemi Numer Jeden. W jej realiach Mroczny Rycerz nie jest herosem idealnym, który zwycięża w każdym pojedynku. W tym alternatywnym świecie Batman jest zwykłym (tyle że bogatym) człowiekiem opanowanym myślą o zemście za śmierć rodziców. Nie potrafi się odnaleźć w mieście terroryzowanym przez mafię demonicznego burmistrza Oswalda Cobblepota zwanego Pingwinem. Właśnie jego młody Bruce Wayne podejrzewa o zlecenie zabójstwa swoich bliskich. Milioner próbuje walczyć z ulicznym złem, stara się wymyślić dla siebie strój mogący napędzić stracha złoczyńcom, trudzi się, opracowując narzędzia przydatne w miejskiej walce. W końcu uzyskuje pomoc uzdolnionego inżyniera-wynalazcy, a także zdobywa przyjaźń i szacunek Alfreda, który okazuje się byłym komandosem. Jednak nawet ich wsparcie może nie być wystarczające w starciach z miejską mafią, przekupną policją i seryjnym mordercą zwanym Urodzinowym Chłopcem. Bruce Wayne będzie musiał się wiele nauczyć, aby stworzyć legendę Batmana.
Scenariusz albumu napisał Amerykanin Geoff Johns, współautor wielu bestsellerowych serii o bohaterach, takich jak Green Lantern, Flash czy Superman. Rysunki są dziełem brytyjskiego grafika Gary'ego Franka, znanego z opowieści o Hulku i Supergirl. Obaj twórcy współpracowali wcześniej przy innej znakomicie przyjętej przez czytelników historii umieszczonej w tej samej rzeczywistości równoległej Superman: Earth One (Superman: Ziemia Jeden).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 269
- 87
- 67
- 50
- 17
- 13
- 9
- 5
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Pamiętam, kiedy czytałem ten tom po raz pierwszy i nie potrafiłem się zachwycić. Wtedy to nie był „mój” Batman, w konwencji odwróconej do góry nogami, kiedy to najlepszy na świecie detektyw wciąż raczkuje, a wraz z kolejnymi wydarzeniami szlifuje swoje umiejętności. Nie potrafiłem tego przeboleć. Po latach, wszystkie składowe idealnie zaczęły się zazębiać. Młody, przepełniony gniewem mściciel, na oślep brnie przed siebie, pozwalając swoim emocjom wziąć górę. Uczy się fachu, zaczyna analizować i tworzyć sojusze. U jego boku wierny Alfred, były komandos, nie zawsze aprobujący wybory swojego panicza, jednak wspierający go w jego misji na każdym kroku. Dosłownie każdy wątek jest „ugryziony” z innej strony, każda postać została odświeżona w ramach narzuconej konwencji. Rok Pierwszy to jedno z niewielu dzieł Jones’a, które, moim zdaniem, aspiruje do czołówki współczesnych, superbohaterskich opowieści. Nie mogę zapomnieć o Gary’m Franku - jego kadry perfekcyjnie oddają mroczną atmosferę komiksu i pozwalają w pełni wybrzmieć gniewowi skrywanemu pod maską nietoperza.
Pamiętam, kiedy czytałem ten tom po raz pierwszy i nie potrafiłem się zachwycić. Wtedy to nie był „mój” Batman, w konwencji odwróconej do góry nogami, kiedy to najlepszy na świecie detektyw wciąż raczkuje, a wraz z kolejnymi wydarzeniami szlifuje swoje umiejętności. Nie potrafiłem tego przeboleć. Po latach, wszystkie składowe idealnie zaczęły się zazębiać. Młody,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiekanoniczna, odświeżona geneza Mrocznego Rycerza. Główny bohater zaprezentowany został w moim ulubionym ujęciu – jako człowiek ze słabościami, popełniający błędy, cierpiący na chorobę wieku dziecięcego u progu swej krucjaty. Ponadto otrzymujemy wątek pierwszych kroków Bullocka, stawianych w Gotham City Police Departament, a także świetnie wykreowanego Alfreda. Lokaj młodego Bruce'a jawi się bowiem jako stanowczy, surowy mentor dziedzica fortuny rodu Wayne.
Gorąco polecam wszystkim fanom Batka. Warto zapoznać się z albumem chociażby ze względu na walory graficzne. Rysownik odwalił kawał dobrej roboty, tworząc realistyczne, świetnie pokolorowane kadry, w których widzimy częste zbliżenia na bohaterów komiksu.
Niekanoniczna, odświeżona geneza Mrocznego Rycerza. Główny bohater zaprezentowany został w moim ulubionym ujęciu – jako człowiek ze słabościami, popełniający błędy, cierpiący na chorobę wieku dziecięcego u progu swej krucjaty. Ponadto otrzymujemy wątek pierwszych kroków Bullocka, stawianych w Gotham City Police Departament, a także świetnie wykreowanego Alfreda. Lokaj...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNormalnie nie jestem fanem oddzielania postaci od jej całego wieloletniego dziedzictwa i prób urealniania komiksowych bohaterów, ale tu wyszła z tego naprawdę wciągająca i bardzo niepokojąca historia. Na minus brzydki kostium.
Normalnie nie jestem fanem oddzielania postaci od jej całego wieloletniego dziedzictwa i prób urealniania komiksowych bohaterów, ale tu wyszła z tego naprawdę wciągająca i bardzo niepokojąca historia. Na minus brzydki kostium.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKolejny początek działań Batmana jako bohatera w Gotham, ale jeżeli coś jest sygnowane nazwiskiem Johns to wiedz, że zaraz coś się zadzieje. I dzieje się naprawdę sporo.
Ponownie obserwujemy jak Bruce traci swoją rodzinę po wyjściu z kina. Można rzec: ale to już było i będzie to prawda. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Ojciec młodego Wayne'a w tym świecie startował na burmistrza miasta, mając za kontrkandydata samego Oswalda Cabbelpotta. To nie mogło się skończyć dobrze.
Duży ciężar historia poświęca postaci Alfreda, który nie nadaje się początkowo na opiekuna, gdyż jest świeżo po zakończeniu kariery w wojsku. Pojawią się w mieście by bronić starszego Wayne', ale wskutek bagatelizowania pewnych sygnałów, dochodzi do rzeczonej tragedii. To typ, który łatwo wykosi zastęp wroga, ale wychowanie dziecka powoduje w nim panikę. Ale musi stanąć na wysokości zadania. I robi to. Jego relacja z Bruce'm to istna perełka.
Niedługo potem dane jest nam oglądać pierwsze poczynania Batmana, który radzi sobie... Różnie. To jeszcze nie jest tak analitycznie myślący, zimny drań, który aspiruje do miana najlepszego detektywa. Pełnia błędy, które kosztują bólem i krwią. Taki stan rzeczy bohater nie raz odczuje na własnej skórze. Niemniej z uporem maniaka próbuje rozwiązać sprawę zamordowania jego rodziców.
Jeżeli Batman to i Gordon. Tak jest też tutaj. Policja w Gotham to jeszcze skorumpowane dupki, więc Jim nie ma na kim polegać. Pojawi się tu jednak pewna medialna gwiazda, która ma być partnerem policjanta. Tyle, że nowy jest nieopierzony i popełnia błędy, które mogą kosztować obu policjantów naprawdę wiele. Pingwin w końcu tanio skóry nie sprzeda...
Batman w tej formie wygląda bajecznie, nawet mimo upływu kilku lat, choć wygląd bohatera przypominał mi aż za bardzo pewnego aktora powiązanego w przeszłość z DC. Niemniej kreska to mistrzostwo świata. Jest ostra, a paleta barw tylko podkreśla ponury nastrój opowieści.
Choć fabuła jest w zasadzie prosta, to autor doskonale wywarzył akcje, dając czytelnikowi dużo dobrego. I za tą frajdę daję tej odsłonie Batka najwyższą ocenę. Zasłużył.
Kolejny początek działań Batmana jako bohatera w Gotham, ale jeżeli coś jest sygnowane nazwiskiem Johns to wiedz, że zaraz coś się zadzieje. I dzieje się naprawdę sporo.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPonownie obserwujemy jak Bruce traci swoją rodzinę po wyjściu z kina. Można rzec: ale to już było i będzie to prawda. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Ojciec młodego Wayne'a w tym świecie startował na...
Nowy kamerdyner zostaje przyjęty do pracy w posiadłości Waynów, potem ginie miliarder, pojawia się mroczny mściciel..już to skądś znamy prawda? Chyba większość ludzi, nawet nie znających historii Batmana zna te motywy na wylot. Tutaj autorzy po raz kolejny próbują całość opowiedzieć na nowo. Najlepszy jest Alfred. Nie dość, że były wojskowy, to jeszcze zamiast studzić Brucea, ten go zachęca do zemsty i skutecznego działania na mieście. No i wymiata ze strzelbą. A kapitan Policji zamiast współpracować z Batkiem bije się z nim na pięści , a dopiero nowo przybyły udawany detektyw daje mu do zrozumienia, że już nie może być skorumpowany.
Bardzo ładna oprawa i tempo akcji sprawia, że całość czyta się bardzo szybko, bo nie ma tu podziału na zeszyty i rozdziały.
Nowy kamerdyner zostaje przyjęty do pracy w posiadłości Waynów, potem ginie miliarder, pojawia się mroczny mściciel..już to skądś znamy prawda? Chyba większość ludzi, nawet nie znających historii Batmana zna te motywy na wylot. Tutaj autorzy po raz kolejny próbują całość opowiedzieć na nowo. Najlepszy jest Alfred. Nie dość, że były wojskowy, to jeszcze zamiast studzić...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo ciekawy komiks o początkach kariery Batmana. Jest historia jego rodziny, relacja z Alfredeme, budowanie swoich zabawek i tworzenie legendy Batmana w gotham. Bardzo dobrze rozpisana jest historia i postacie, ciekawa intryga i relacje Bruce z Alfredem. Polecam gorąco komiks. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Bardzo ciekawy komiks o początkach kariery Batmana. Jest historia jego rodziny, relacja z Alfredeme, budowanie swoich zabawek i tworzenie legendy Batmana w gotham. Bardzo dobrze rozpisana jest historia i postacie, ciekawa intryga i relacje Bruce z Alfredem. Polecam gorąco komiks. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAkcja komiksu wciąga od pierwszej strony, a towarzyszą jej kapitalne sceny walki. Sama fabuła jest dość złożona i prowadzi do ciekawych rozwiązań, jednak myślą przewodnią pozostaje pytanie: czy warto ocalić Gotham, a jeśli tak, to jak to zrobić?
Trzeba przyznać, że Johns dobrze wykreował bohaterów, zwłaszcza Wayne’a, który wydaje się być bardziej ludzki w stosunku do poprzednich jego wersji. Niemniej każda z postaci posiada głębię. To, co moim zdaniem zasługuje na specjalne uznanie, to ciekawie rozpisane relacje pomiędzy Brucem, a osobami, z którymi ma do czynienia. Wskutek tego nie mogę nie wspomnieć o romansie Batmana z czarującą antybohaterką Catwoman i mam nadzieję, że w przyszłości będzie go więcej.
Więcej na: CzasoStrefa.pl
Akcja komiksu wciąga od pierwszej strony, a towarzyszą jej kapitalne sceny walki. Sama fabuła jest dość złożona i prowadzi do ciekawych rozwiązań, jednak myślą przewodnią pozostaje pytanie: czy warto ocalić Gotham, a jeśli tak, to jak to zrobić?
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTrzeba przyznać, że Johns dobrze wykreował bohaterów, zwłaszcza Wayne’a, który wydaje się być bardziej ludzki w stosunku do...
Przy lekturze bawiłem się kapitalnie! Bardzo podoba mi się to, jak ten komiks jest wydany. Powiększony format pozwala rozkoszować się fantastycznymi ilustracjami.
Fabuła Ziemi Jeden jest nowym i bardzo świeżym podejściem do historii Mrocznego Rycerza. Interpretacja Johnsa idealnie wpasowała się w mój gust. Uwielbiam Batmana, który ma wady, któremu nie wszystko się udaje, który nie Johnem Rambo, który w pojedynkę potrafi pokonać dziesiątki wrogów. Ku mojemu zaskoczeniu to nie Batman/Bruce Wayne podobał mi się najbardziej. Show skradł Alfred. Nieco szorstki, cyniczny, ale mający wszelkie sztuki walki w jednym palcu, starszy mężczyzna skradł moje serce. Każda scena z nim była fenomenalna.
O takiego Batmana właśnie nic nie robiłem! Gorąco polecam.
Przy lekturze bawiłem się kapitalnie! Bardzo podoba mi się to, jak ten komiks jest wydany. Powiększony format pozwala rozkoszować się fantastycznymi ilustracjami.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFabuła Ziemi Jeden jest nowym i bardzo świeżym podejściem do historii Mrocznego Rycerza. Interpretacja Johnsa idealnie wpasowała się w mój gust. Uwielbiam Batmana, który ma wady, któremu nie wszystko się udaje,...
fajnie przeczytac Batmana na nowo. w ramach tej jednej historii jest spojny i bardziej wiarygodny + jest bardziej Batmanem niz normalny Batman. bardzo spoko watki murgniecia okiem do znanych nam bohaterow i ich origin story
fajnie przeczytac Batmana na nowo. w ramach tej jednej historii jest spojny i bardziej wiarygodny + jest bardziej Batmanem niz normalny Batman. bardzo spoko watki murgniecia okiem do znanych nam bohaterow i ich origin story
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ pozoru "Batman. Ziemia Jeden" może być kolejną próbą odgrzewania kotleta, jakim niewątpliwie jest doskonale wszystkim fanom komiksu geneza tytułowego superbohatera. Oczywiście warto podkreślić, że to pozory, bowiem dzieło Geoffa Johnsa i Gary'ego Franka jest inne, niż reszta komiksów poruszających temat początków człowieka-nietoperza. Zresztą to się tyczy nie tylko obrońcy Gotham, mało który superheros miał tak opowiedzianą historię o swoich początkach. O ile którykolwiek z nich może się pochwalić czymś takim...
Osią fabuły jest proces kształtowania się tytułowej postaci, proces przebiegający wyjątkowo trudno. Okazuje się, że sama chęć wymierzenia sprawiedliwości wszelkiej maści oprawcom niewinnych nie wystarczy, aby odnieść sukces w podjętej walce. I tutaj widać, coś co rzadko się spotyka w sztuce komiksowej - bohater nie jest idealny, tak jak tutaj Wayne nie jest idealny w swojej nowej roli, przez co z początku nie jest w stanie wywołać oczekiwanego wrażenia na przeciwnikach. Przeciwnikach, wśród których prym wiedzie Oswald Cobblepot, burmistrz miasta podejrzewany przez naszego herosa o związek z utratą ukochanych rodziców. Alfred Pennyworth jest w tej opowieści nie tylko lokajem, lecz w głównej mierze współpracownikiem i nauczycielem Batmana. Stanowi on mocny atut pierwszego tomu "Batmana - Ziemi Jeden", bowiem mamy do czynienia ze znacznym rozszerzeniem klasycznego wyobrażenia o tej postaci. Ponadto innowacyjnego ujęcia doczekał się komisarz Gordon i jego partner Havey Bullock, co z całą pewnością należy docenić, tym bardziej że ta para dobrze się prezentuje (nie zdradzę szczegółów, zachęcam do lektury).
Wizualnie jest to kolejna udana pozycja wydawnictwa DC. Rysunki i kolory dobrze oddają ludzki oraz brudny charakter przedstawionej rzeczywistości. Istotne jest również pokazanie oczu Batmana w masce, czego do tej pory nie było w komiksach (jeśli dobrze pamiętam).
Co tu dużo mówić, polecam ten komiks wszystkim zainteresowanym, bowiem jest on dowodem na to, że można w nowatorski sposób przedstawić wielokrotnie odgrzewany kotlet, jakim niewątpliwie jest geneza jednego z najpopularniejszych superbohaterów w dziejach amerykańskiej kultury popularnej. Oceniam ten album jako rewelacyjny, choć mógłby mieć wyższą ocenę. Jednak historia się zbyt krótka, aby zasługiwała na miano wybitnej,
Z pozoru "Batman. Ziemia Jeden" może być kolejną próbą odgrzewania kotleta, jakim niewątpliwie jest doskonale wszystkim fanom komiksu geneza tytułowego superbohatera. Oczywiście warto podkreślić, że to pozory, bowiem dzieło Geoffa Johnsa i Gary'ego Franka jest inne, niż reszta komiksów poruszających temat początków człowieka-nietoperza. Zresztą to się tyczy nie tylko...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to