Spośród wszystkich dzieł Russella (a trochę ich było),z którymi miałem przyjemność się zaznajomić, „Badania dotyczące znaczenia i prawdy” były najbardziej intelektualnie wymagającymi. Nie będąc logikiem z wykształcenia, lecz posiadając za sobą jej kurs na studiach i zaciekawienie - można by powiedzieć - trochę bardziej niż przeciętne, lektura „Badań” przysporzyła mi nie tylko nie lada trudu, ale też satysfakcję z osiągnięcia celu jaki sobie założyłem – a to próby przebrnięcia przez obszary abstrakcji na najwyższym poziomie. Z zupełną szczerością mogę stwierdzić, iż zrozumiałem ok 85 % książki. To co okazało się zbyt skomplikowane, to zakres, któremu dużo bliżej do świata symboliki i matematyki, niż do filozofii i humanistyki. Niemniej jednak uważam, że wysiłek jak najbardziej się opłacił. Kierowanie umysłu w rejony zupełnie odległe od rzeczywistości życia codziennego, ma swoje oczywiste zalety. Poszerzenie horyzontów poznawczych jest również wartością nie do przecenienia, tym bardziej, że logika, będąc z pozoru „sztuką dla sztuki”, może się czasem przydać w najmniej oczekiwanych sytuacjach.
„Badania” to - jak autor wielokrotnie podkreślał w treści - teoria nauki. Bardziej metodologia, niż ścisłe wywody o logice jako takiej. Zagadnienia w niej poruszone wymagają wcześniejszego przygotowania, tzn. należy mieć już za sobą co najmniej odbytą przygodę z podobną literaturą, lub choćby obeznanie z logiką formalną. Bez tego czytanie może okazać się zupełną „chińszczyzną”.
Jeśli ktoś wcześniej spotkał się z pisarstwem Russella, niech nie liczy na tę samą „lekkość” wywodu, co w pracach będących bardziej popularyzacją nauki, niż jej wykładem. „Badania” należą do tej drugiej grupy, choć od czasu do czasu możemy się spotkać z typowo russellowskim poczuciem humoru.
Na osobną uwagę zasługuje przekład i redakcja książki. Są znakomite. Tłumacz wykonał tytaniczną pracę. Przypisy klarownie wyjaśniają miejsca tego wymagające. Pełen profesjonalizm wydania zachęca do czytania i ułatwia korzystanie z dzieła.

Spośród wszystkich dzieł Russella (a trochę ich było),z którymi miałem przyjemność się zaznajomić, „Badania dotyczące znaczenia i prawdy” były najbardziej intelektualnie wymagającymi. Nie będąc logikiem z wykształcenia, lecz posiadając za sobą jej kurs na studiach i zaciekawienie - można by powiedzieć - trochę bardziej niż przeciętne, lektura „Badań” przysporzyła mi nie...